115 mln złotych finansowania dla Booksy. Wśród inwestorów fundusze VC i prywatni finansiści
Polski startup Booksy założony przez Stefana Batorego i Konrada Howarda w nowej rundzie finansowania zdobył na dalszy rozwój rekordową w swojej historii kwotę 115 mln złotych. Wśród inwestorów znalazły się ponownie fundusze Piton Capital oraz Manta Ray Sebastiana Kulczyka, dołączyli także prywatni biznesmeni i finansiści. - Ta runda pozwoli nam umocnić naszą pozycję w kluczowym dla miastach Stanach Zjednoczonych - wyjaśnia Stefan Batory w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Booksy to startup założony przez Stefana Batorego i Konrada Howarda - twórców iTaxi, popularnej w Polsce aplikacji do zamawiania taksówek. Stefan Batory ma na swoim koncie także wprowadzenie na NewConnect swojej spółki Eo Networks.
Aplikacja Booksy służy do łatwego zamawiania przez użytkowników wizyt w zakładach usługowych, np. u fryzjera czy kosmetyczki. Jak podaje firma obecnie ma ona globalnie ponad 5 mln aktywnych użytkowników i z górą 300 tys. zarejestrowanych salonów po stronie partnerów biznesowych.
Według informacji startupu tylko w sierpniu br. przez Booksy umówiono 2,6 mln wizyt o łącznej wartości ponad 710 mln dol – to 2 razy więcej niż 2018 r. Firma nawiązała m.in. współpracę z marką Salon Expert L’oreal Professionnel, posiadającą sieć ponad 900 salonów w Polsce, z Booksy korzysta także prywatny fryzjer Baraca Obamy czy stylistka Beyoncé.
115 mln finansowania
Booksy w przeszłości miał dobrą rękę do zdobywania środków na dalszy rozwój. W lipcu 2018 r. startup pozyskał 49,3 mln złotych finansowania m.in. od funduszu Piton Capital, jednym z inwestorów był także Sebastian Kulczyk.
Teraz firma poinformowała oficjalnie o zakończeniu kolejnej rundy finansowania, w której uzyskała w sumie rekordową w swojej historii kwotę 115 mln zł.
Finansowanie pozyskane w obecnej rundzie pochodzi zarówno od dotychczasowych jak i nowych inwestorów. Do funduszy Piton Capital (lider poprzedniej rundy), Manta Ray (fundusz Sebastiana Kulczyka) i Enern dołączyły również m.in. Industry Ventures i XG Ventures.
Wśród prywatnych inwestorów znaleźli się natomiast Zach Coelius (CEO Triggit), Kai Hansen (członek zarządu Booksy), Haanes Graah (VP of Growth w Revolut, wcześniej Global Head of New Markets w Spotify), Chris Guzowski, Piotr Jakubowski i Rohan Monga (b. CMO i COO Go-Jek).
W sumie w swojej historii Booksy pozyskał od inwestorów prawie 200 mln zł. Według zapowiedzi zainwestowane obecnie środki pozwolą firmie na umocnienie pozycji lidera w Stanach Zjednoczonych oraz dalszy rozwój w Polsce i na pozostałych rynkach, na których działa Booksy. Firma wskazuje na spore możliwości dalszego wzrostu m.in. w USA, bo mimo że amerykański rynek usług beauty jest warto blisko 100 mld dol., to dotąd jedynie 5 proc. usług jest rezerwowanych online.
- Hair&beauty to typowy rynek z dynamiką „winner takes all” - zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Stefan Batory, współzałożyciel i szef Booksy. - Ta runda pozwoli nam umocnić naszą pozycję w kluczowym dla miastach Stanach Zjednoczonych i mamy nadzieję, że otworzy nam drogę do wygrania całego rynku.Właściciele małych firm są filarem każdej gospodarki. Naszą misją jest wspieranie ich w prowadzeniu i rozwijaniu biznesu, pomagając im w codziennych obowiązkach związanych z prowadzeniem kalendarza i zarządzaniem wizytami - podkreśla Batory.
Dołącz do dyskusji: 115 mln złotych finansowania dla Booksy. Wśród inwestorów fundusze VC i prywatni finansiści
Są jakieś?
Czy tylko koszty?
Jeśli każdy partner biznesowy płaci min. 99 zł miesięcznie za aktywne konto to przemnożone x 300 tys. partnerów...
To, że ktoś komuś płaci, nie oznacza zysku tylko PRZYCHÓD.
A ja pytam o rentowność czyli różnicę między przychodami a kosztami.