Takimi reklamami Amerykanie są zachęcani do głosowania w wyborach (przegląd)
Już we wtorek 3 listopada wybory prezydenckie w USA. W czasie kampanii powstało wiele reklam profrekwencyjnych - najciekawsze prezentujemy na naszych łamach.
Komentatorzy amerykańskiej polityki podkreślają, że najbliższe wybory będą starciem dwóch wizji Ameryki . Donald Trump i Joe Biden mają rozbieżny stosunek do walki z pandemią, Nord Stream 2, Sojuszu Północnoatlantyckiego, relacji z Chinami i Europą, gospodarki i kwestii światopoglądowych.
Choć republikanie i demokraci zapewniają, że stawką wyborów jest „dusza Ameryki”, sondaż ośrodka Pew Research pokazują, że w kampanii toczonej w cieniu epidemii koronawirusa Amerykanie największą wagę przywiązują do spraw gospodarczych. Dla 79 proc. z nich to „bardzo ważny temat”.
Reklamy profrekwencyjne w USA: Patagonia, Reddit, Levi's
W amerykańskiej kampanii wyborczej widocznym elementem są akcje zachęcające do wzięcia udziału w głosowaniu. W tym roku Amerykanie ze względu na pandemię mogą oddać głos w lokalu lub drogą korespondencyjną - przez co proces wyborczy rozkłada się w czasie. W niektórych stanach można było oddać głos już w październiku.
Co ciekawe, kampanie zachęcające do udziału w wyborach organizują niektóre marki komercyjne. Przykładem jest tu np. zaangażowana od lat w sprawy społeczne odzieżowa firma Patagonia . Na metkach swoich ubrań firma umieściła hasło: "Pokonaj dupków za pomocą głosów". W ten sposób marka zabrała głos w kwestii polityków negujących zmiany klimatu oraz pozostających pod wpływem lobby naftowo-gazowego.
Do głosowania zachęca Amerykanów także popularny portal Reddit. Serwis wykupił w największych miastach w Stanach Zjednoczonych billboardy, na których w zabawny sposób namawia do pójścia na wybory. Plakaty pojawiły się Nowym Jorku, Los Angeles czy Chicago.
Hello, NYC! Our first-ever brand campaign wouldn't be complete w/o a United Steak of America displayed in Times Square.
— Reddit (@reddit) September 1, 2020
Reddit receives an average of 165M votes per day, but DYK the 2016 presidential election only saw 140.1M votes (just 63% of eligible voters)? Enter: #UpTheVote pic.twitter.com/zIhFmiseXc
Na swój sposób na głosowania zachęca także Jane Fonda - amerykańska aktorka, a w ostatnich latach również aktywistka społeczna. Gwiazda nagrała zachęcający do głosowania trening fitness, na wzór tych przygotowywanych przez nią w latach 80. na kasety VHS.
Obok Jane Fondy wystąpili Ashley Benson, Amy Schumer, Vanessa Hudgens, Kerry Washington, Ken Jeong, Orlando Bloom, Shaquille O'Neal oraz Katy Perry.
Platforma Vote.org zachęca do wzięcia udziału w wyborach scenką parodiującą sekwencję otwierającą słynny film "Krzyk" z Drew Barrymore.
do you like scary movies? pic.twitter.com/TJnEfbGFqB
— Rachel Bonnetta (@rachelbonnetta) October 6, 2020
Własną akcję profrekwencyjną zorganizowała marka alkoholowa Absolut (Pernod Ricard). Na jej potrzeby przygotowano spot „Drink responsibly. #VoteResponsibly”. Oprócz tego firma zamknie swoje biura i dostosuje harmonogramy zakładów produkcyjnych w dniu wyborów (przypadają na wtorek), aby umożliwić wszystkim pracownikom czas wolny na głosowanie.
Prezes i dyrektor generalna Pernod Ricard North America Ann Mukherjee wzywa innych liderów branży, aby zrobili to samo i wykorzystali swój wpływ, aby zachęcić wszystkich Amerykanów do wyjścia i głosowania w listopadzie.
Odzieżowa marka Under Armour przygotowała we współpracy z organizacją Vote.org witrynę "Run To Vote", której celem jest pomoc w procedurze rejestracji na wybory, zawiera instrukcje i porady, jak dotrzeć do lokali wyborczych lub oddać głos drogą pocztową. Firma 3 listopada daje swoim pracownikom w ramach dnia roboczego 3 godziny wolne na pójście do lokalu wyborczego.
Snapchat na potrzeby zwiększenia frekwencji nawiązała współpracę z organizacją pozarządową TurboVote. W ramach tej kolaboracji, na platformę trafi mini-przewodnik wyborczy z pakietem informacji na temat procesu rejestracji na wybory oraz głosowania korespondencyjnego. Dorosłym użytkownikom Snapchat wyśle3 listopada też przypomnienia o trwających wyborach, udostępni też nakładki i naklejki związane z głosowaniem.
Spotify od 9 września udostępnia playlistę "Play Your Part", zachęcającą do oddania głosu w wyborach. Kilka popularnych podcastów (“Famous Fates: Movers & Shakers”, “Dope Labs") będzie miało specjalne odcinki o zaangażowanu obywatelskim i procesie wyborczym. Na dedykowanej podcastom platformie Anchor twórcy audycji mają możliwość udostępniania swojej przestrzeni organizacjom obywatelskim - HeadCount, BallotReady lub Democracy Works.
Levi's zaprosił do profrekwencyjnej reklamy m.in. modelkę Hailey Bieber i młodego aktora Jadena Smitha.
Trudna do zbadania rola kampanii profrekwencyjnych
- Przez wiele lat biznes stał obok polityki, a więc po prostu nie angażował się - marki nie zajmowały stanowiska ws. politycznych i pracownicy firm też nie. Teraz to się zmienia - zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marcin Żukowski, członek zarządu Nieagencji. - Już od dłuższego czasu postępuje proces, który sprawia, że brandy silniej angażują się w tego typu tematy. To z kolei nieuchronnie prowadzi do bezpośredniego zaangażowania politycznego, a więc popierania jednej lub drugiej strony. Chociaż nie musi to być robione w sposób ordynarny - dodaje ekspert.
Zdaniem naszego rozmówcy kampanie profrekwencyjne trudno ocenić pod względem skuteczności - nie sposób bowiem określić, czy to właśnie tego typu zachęta okazała się dla wyborcy kluczowa w podjęciu decyzji o głosowaniu.
- Natomiast pewne jest jedno - im więcej osób idzie głosować, tym lepiej. Umacnia to demokrację, umacnia mandat tych, którzy wygrywają, ale umacnia też mandat opozycji. A siła mandatu demokratycznego jest problemem całego zachodniego świata - od USA zaczynając, a na Australii kończąc. W Europie mamy z tym duży problem od lat. W Polsce także. Warto więc angażować w takie działania również biznes - twierdzi Żukowski.
Dołącz do dyskusji: Takimi reklamami Amerykanie są zachęcani do głosowania w wyborach (przegląd)