500 mln zł przychodów klubów piłkarskiej Ekstraklasy. Legia przed Lechem i Lechią Gdańsk (infografika)
Piąty rok z rzędu liderem wśród klubów piłkarskich w Polsce pod względem osiąganych przychodów sportowych w 2015 r. była Legia Warszawa. Przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły 494,2 mln zł (bez przychodów z transferów) i były o 17 proc. wyższe niż rok wcześniej - wynika z raportu Deloitte.
Za Legią Warszawa (108 mln zł) na następnych miejscach znalazły się kluby Lech Poznań (zmniejszył różnicę dla Legii do 30 mln zł) i Lechia Gdańsk. Tuż za podium pod względem generowanych przychodów uplasowała się Wisła Kraków.
W związku z awansem Zagłębia Lubin, które w tegorocznej edycji wskoczyło na piątą pozycję, spadek zanotowała większość klubów znajdujących się na niższych miejscach rankingu.
Legia Warszawa zdominowała ranking piąty rok z rzędu. Stołeczny klub zanotował wzrost przychodów w stosunku do ubiegłego roku na poziomie 4 proc. Największą kategorią przychodową klubu były przychody komercyjne, stanowiące 39 proc. łącznych przychodów. Na drugim miejscu uplasowały się przychody z transmisji (32 proc.), natomiast najniższe z dnia meczu stanowiły 29 proc.
Z kolei Lech Poznań odnotował najwyższy skok przychodów rok do roku. Ich wzrost wyniósł prawie 33,5 mln zł. Do tak dobrego wyniku przyczyniły się zdobyte Mistrzostwo Polski w sezonie 2014/2015 oraz dodatkowe przychody z UEFA.
Przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły 494,2 mln zł (bez przychodów z transferów) i były o 17 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Analizując wzrosty oraz spadki przychodów poszczególnych klubów, widać że sytuacja z roku na rok poprawia się. Podczas gdy w 2014 r. klub o największym spadku przychodów zanotował stratę o prawie 10 mln zł, to w 2015 r. największy spadek wynosił już 2 mln zł. W najnowszej edycji raportu większość klubów zanotowała wzrost przychodów, a spadki nie są tak drastyczne jak w poprzednim roku.
Wśród klubów występujących na boiskach Ekstraklasy, wzrost przychodów zanotowało dziesięć drużyn: Legia Warszawa, Lech Poznań, Lechia Gdańsk, Wisła Kraków, Pogoń Szczecin, Cracovia Kraków, Jagiellonia Białystok, Ruch Chorzów, Piast Gliwice i Górnik Łęczna. Spadek łącznych analizowanych przychodów zanotowały natomiast Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze, Korona Kielce oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała.
W 2015 r. wzrost zanotowały wszystkie trzy kategorie przychodów. Przychody z transmisji wzrosły o 30,8 mln zł, przychody z dnia meczu zanotowały wzrost o 16,63 mln zł, natomiast przychody komercyjne zwiększyły się o 23,53 mln zł.
Kluczową pozycją notującą jednocześnie największy wzrost są przychody komercyjne. W tegorocznym raporcie jedenaście spośród wszystkich klubów zanotowało w swojej strukturze przychodów najwyższe przychody właśnie od sponsorów i z działalności komercyjnej. Drugą co do wielkości kategorią są przychody z tytułu transmisji, które w roku 2015 osiągnęły poziom 162 mln zł. Przychody z tytułu transmisji zanotowały najwyższy spośród wszystkich analizowanych kategorii wzrost w przeciągu ostatnich lat. Tegoroczne dobre wyniki to efekt nowej umowy na transmisje meczy ligowych oraz udziału Lecha Poznań i Legii Warszawa w rozgrywkach grupowych Ligi Europy.
Każdy z klubów posiada różne możliwości finansowania swojej działalności, co ma odzwierciedlenie w strukturze przychodów. Przyjmuje się, że optymalną sytuacją dla klubu jest zrównoważony budżet, ponieważ taka sytuacja pozwala lepiej zabezpieczyć stabilny poziom przychodów klubu, nie uzależniając się np. od jednego źródła przychodów. Pod tym względem najlepiej wypadają Legia Warszawa i Lech Poznań, a najgorzej kluby nieposiadające strategicznego sponsora, o przewadze przychodów z tytułu transmisji. W minionym roku były to Korona Kielce, Górnik Zabrze i Podbeskidzie Bielsko-Biała.
W porównaniu do lig zagranicznych, pod względem finansowym Ekstraklasa, mogąca pochwalić się 118 mln euro łącznych przychodów, prezentuje się na poziomie porównywalnym do ligi austriackiej (T-Mobile Bundesliga – 129 mln euro) i duńskiej (SAS Ligaen – 149 mln euro). Trzeba tu jednocześnie podkreślić, że w lidze duńskiej jest dwanaście zespołów, a w austriackiej - dziesięć, co powoduje, że średnia przychodów na zespół jest wyższa niż w Ekstraklasie. Warto jednak zwrócić uwagę na różnice przede wszystkim w strukturze przychodów. Przychody z dnia meczowego i transmisji pokazują, że polska Ekstraklasa prezentuje się lepiej od porównywalnych przykładowych lig europejskich, jednak wciąż widać różnice w poziomie przychodów komercyjnych.
Jeżeli chodzi o frekwencję, sezon 2015/2016 okazał się lepszy od poprzedniego. Średnia frekwencja zanotowana podczas sezonu 2014/2015 wyniosła 8,4 tys. kibiców. W sezonie 2015/2016 było to już ponad 9 tys. kibiców na mecz ligowy. Mecze Ekstraklasy notują wysokie, wynoszące ok. 10 proc. rocznie, tempo wzrostu. Wskaźnikiem świadczącym o ogólnym poziomie zainteresowania danym sportem jest stosunek średniej liczby fanów na trybunach w jednej kolejce rozgrywek w odniesieniu do całkowitej liczby mieszkańców danego państwa. Rekordzistą pod tym względem jest angielska Premier League z współczynnikiem wynoszącym 0,68 proc., która wyprzedza drugą La Liga (0,55 proc.). W Polsce wskaźnik ten wynosi 0,19 proc., i jest wyższy od ubiegłorocznego o 0,02 pkt. proc.
Zarządzanie poziomem wynagrodzeń nie jest w Europie jednorodne. Przyjmuje się, że optymalny poziom wynosi 60 proc. (wynagrodzenia wobec przychodów ogółem). W tegorocznej edycji rankingu wzorem największych lig europejskich w Ekstraklasie poprawił się ten stosunek - wskaźnik spadł z poziomu 65 proc. do 54 proc. rok do roku. Najniższy współczynnik osiągnęły Lech Poznań (37 proc.), Cracovia (40 proc.) oraz Ruch Chorzów (43 proc.). Z kolei w dwóch klubach wskaźnik ten przekroczył 100 proc.: Koronie Kielce (120 proc.) oraz Górniku Zabrze (105 proc.).
Raport Deloitte został sporządzony w oparciu o przychody klubów Ekstraklasy pochodzących z trzech źródeł: z dnia meczu (wpływy ze sprzedaży biletów, karnetów i cateringu), praw do transmisji tv (uwzględniające również premie za udział w pucharach) oraz komercyjnych (wpływy reklamowe, sponsoring, sprzedaż gadżetów). Analiza Deloitte opiera się tylko na przychodach stricte sportowych (bez np. wynajmu stadionów pod konferencje etc). Wpływy klubów nie uwzględniają takich kategorii jak transfery bądź wypożyczenia piłkarzy, gdyż są to często wydarzenia jednorazowe i nie odzwierciedlają możliwości generowania stałych przychodów przez klub.
Ranking analizuje przychody klubów, które w sezonie 2015/2016 grały w rozgrywkach Ekstraklasy oraz tych, które do niej awansowały. Dane pochodzą ze sprawozdań finansowych za rok kalendarzowy 2015. Zostały one dostarczone przez same kluby i nie były weryfikowane przez Deloitte. Do porównań z ligami zagranicznymi wykorzystano dane z globalnego raportu Deloitte UK "Annual Review of Football Finance" z 2016 r.
Dołącz do dyskusji: 500 mln zł przychodów klubów piłkarskiej Ekstraklasy. Legia przed Lechem i Lechią Gdańsk (infografika)