86 proc. krajów z rządowymi profilami na Twitterze, najbardziej obserwowani Obama i Franciszek
Od początku istnienia Twittera do końca marca br. wszyscy światowi przywódcy zamieścili łącznie ponad 2,6 mln tweetów. 172 przywódców państw i rządów posiada swoje konta na portalu, najwięcej followersów mają Barack Obama. - Rządy są coraz bardziej świadome i profesjonalne jeśli chodzi o wykorzystanie mediów społecznościowych - podkreśla Jeremy Galbraith, CEO agencji Burson - Marsteller.
Dane dotyczące aktywności rządów poszczególnych państw oraz najważniejszych polityków na świecie w serwisie Twitter opublikowano w corocznym raporcie Twiplomacy przygotowanym przez agencję public relations Burson-Marsteller. Informacje ujęte w opracowaniu zostały zebrane w marcu br. na podstawie 669 profili przywódców, rządów, ministerstw i innych instytucji w 166 krajach na świecie.
Z raportu wynika, że 86 proc. rządów krajów należących do ONZ posiada swoje konto w serwisie Twitter, a 19 na 20 państw z grupy G20 jest obecnych na tej platformie. Bez oficjalnych kont na Twitterze pozostaje wciąż 27 krajów pochodzących głównie z obszaru Afryki oraz wysp Pacyfiku.
Wśród instytucji rządowych, które najbardziej aktywnie korzystają z Twittera wyróżniają się europejscy szefowie dyplomacji. Na czele jest minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius, który obserwuje konta 100 innych przywódców i ministrów, i sam jest przez nich obserwowany. Na drugim miejscu zestawienia znalazło się rosyjskie MSZ, które utrzymuje obustronne kontakty na Twitterze z 93 instytucjami państwowymi i przywódcami na świecie.
W największym mikroblogowym serwisie coraz większą aktywność przejawiają także ambasady poszczególnych krajów - obecnie na Twitterze swoje konta mają ponad 4 tys. tego typu placówek. Wśród nich są ambasady Kanady, Francji, Izraela, Meksyku, Holandii, Rosji, Hiszpanii, a także Polski.
- Badanie pokazuje wyraźnie, że rządy są coraz bardziej świadome i profesjonalne jeśli chodzi o wykorzystanie mediów społecznościowych - podkreślił w komentarzu do raportu Jeremy Galbraith, CEO Burson Marsteller na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. - Ciekawie jest obserwować, jak ministerstwa spraw zagranicznych udoskonaliły swoje strategie komunikacji społecznościowej i zbudowały specjalne zespoły, których rolą jest zarządzanie kanałami społecznościowymi. Jestem przekonany, że korporacje mogą nauczyć się wiele od rządów i ich przywódców w kwestii Twittera.
Raport Twiplomacy zwraca też uwagę na to, że rośnie liczba światowych przywódców, którzy korzystają z Twittera jako kanału komunikacji. Według podanych danych obecnie w serwisie swoje konta prowadzi 172 przywódców państw i rządów. W czołówce polityków z największą liczbą obserwujących znaleźli się prezydent USA Barack Obama (57 mln obserwujących na koncie kampanijnym), papież Franciszek (20 mln followersów z 9 profili prowadzonych w różnych językach), premier Indii Narendra Modi (11,9 mln obserwujących) i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan (6,2 mln followersów).
Okazuje się, że popularność na Twitterze nie u wszystkich przywódców przekłada się na ich własną aktywność na tej platformie. Na przykład profil Baracka Obamy obserwuje jedynie konta czterech innych polityków: premier Norwegii Ernę Solberg, Dmitrija Miedwiediewa, rząd brytyjski i estońskiego ministra spraw zagranicznych, Keita Pentusa.
Z przytoczonych w raporcie danych wynika, że większość głów państw i najbardziej znaczących polityków nie prowadzi osobiście swoich profili na Twitterze, robią to za nich wyspecjalizowani pracownicy. Są jednak na tym polu pewne wyjątki. Wśród osobistości, które tweetują samodzielnie są między innymi prezydent Estonii Toomas Henrik Ilves, łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkevics, premier Norwegii Erna Solberg oraz przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Autorzy opracowania zwracają też uwagę na tendencję polegającą na publikowaniu przez rządy i polityków na Twitterze coraz większej liczby krótkich, kilkusekundowych filmów. Wśród najbardziej aktywnych profili na tym polu wymienia się ten należący do prezydenta Francji, na którym regularnie pojawiają się pliki wideo z zapisem politycznej działalności najważniejszego francuskiego ośrodka władzy. Pałac Elizejski, a także Kreml są też jednymi z pierwszych państwowych użytkowników platformy Periscope służącej do prowadzenia online transmisji na żywo.
Według danych raportu Twiplomacy pierwszym światowym przywódcą posiadającym konto na Twitterze był Barack Obama, który założył je w marcu 2007 r. jeszcze jako senator. Od 2007 r. swoje profile prowadzą także prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto i premier Kanady Stephen Harper. Jednak zdecydowana większość światowych liderów założyła swoje konta w roku 2010 (122), 2011 (142) oraz 2012 (111). Łącznie przywódcy państw i rządy na całym świecie do końca marca br. wysłały ponad 2,6 mln tweetów publikując średnio 4 wpisy dziennie. Znacznie powyżej tej przeciętnej plasuje się konto prezydenta Wenezueli, które publikuje każdego dnia ok. 40 tweetów.
Dołącz do dyskusji: 86 proc. krajów z rządowymi profilami na Twitterze, najbardziej obserwowani Obama i Franciszek