Nie żyje aktor Bernard Hill. Gwiazdora pięknymi słowami pożegnał Peter Jackson
Brytyjski aktor Bernard Hill znany dzięki kultowym rolom w takich produkcjach jak “Władca Pierścieni”, “Walkiria” czy “Titanic” zmarł w wieku 79 lat. Gwiazdora gromadnie żegnają przyjaciele, koledzy z branży oraz wierni fani. Znamy okoliczności śmierci.
Choć od premiery ostatniego filmu z trylogii “Władcy Pierścieni” minęło już ponad 20 lat, produkcja Petera Jacksona wciąż cieszy się gigantyczną popularnością, a aktorzy należący do jej obsady wielkim szacunkiem. Fani uważnie śledzą ich poczynania i każdą wzmiankę o ewentualnym spotkaniu po latach. Niestety, w minioną niedzielę otrzymali wyjątkowo smutną wiadomość.
Jak poinformował światowe media agent aktora, Bernard Hill zmarł w wieku 79 lat. Gwiazdor wcielający się w postać króla Rohanu Theodena odszedł w otoczeniu najbliższych. W ostatnich chwilach towarzyszyli mu jego narzeczona Alison oraz syn Gabriel. W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyny śmierci Brytyjczyka.
Bernard Hill nie żyje. Aktor z “Titanica” i “Władcy Pierścieni” miał 79 lat
Lou Colson przekazał portalowi Variety, że Bernard Hill odszedł wczesnym rankiem w niedzielę 5 maja. Najbliższy gwiazdora chcieli jednak poczekać chwilę z ogłoszeniem tej smutnej wiadomości. Oprócz “Władcy Pierścieni” Hill miał na swoim koncie także role m.in. w “Titanicu” (gdzie zagrał kapitana statku Edwarda Smitha), “Królu Skorpionie”, “Gothice” czy “Walkirii”.
Czytaj też: „Władca Pierścieni: Pierścienie władzy” z zamówieniem na trzeci sezon? Twórcy podpisali umowę
Po raz ostatni pojawił się na dużym ekranie w 2023 roku przy okazji filmu “Na zawsze młoda”. Urodzony w Manchesterze aktor chętnie występował również w serialach telewizyjnych. Za jeden z nich, zatytułowany “Boys from the Blackstuff”, został nominowany do prestiżowej nagrody BAFTA.
Przyjaciele i fani Theodena z “Władcy Pierścieni” w żałobie
W pierwszych godzinach od ujawnienia śmierci Bernarda Hilla w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze pożegnania i kondolencje. Oprócz fanów “Władcy Pierścieni”, z którymi Brytyjczyk pozostawał aż do końca w bardzo dobrych stosunkach, wiadomość opublikowali też koledzy z branży.
Na wyjątkowo wzruszające słowa zdecydował się choćby Peter Jackson, który wyreżyserował wszystkie trzy filmy z sagi. - Trudno sobie wyobrazić świat bez Bernarda Hilla. Powiedzieć, że żył pełnią życia, byłoby niedopowiedzeniem. Był jedną z najzabawniejszych i najbystrzejszych osób, z którymi przyszło nam pracować. Jego występ jako Theoden, król Rohanu jest uwielbiany przez miliony i stanowi testament dla jego aktorskiego geniuszu. My zapamiętamy go jako niezwykle lojalnego i kochającego przyjaciela" - reżyser przekazał na swoim profilu na Facebooku.
Dołącz do dyskusji: Nie żyje aktor Bernard Hill. Gwiazdora pięknymi słowami pożegnał Peter Jackson