SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Aleksandra Klich-Siewiorek z „Gazety Wyborczej” została dyrektorką biblioteki w Rybniku

Aleksandra Klich-Siewiorek, obecnie redaktor naczelna „Wysokich Obcasów” (Agora), została dyrektorką Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rybniku, swoim rodzinnym mieście. Ma odejść z Agory, ale nie złożyła jeszcze wypowiedzenia.

Aleksandra Klich-Siewiorek na papierze wciąz jest szefową Fundacji Wysokich Obcasó, choć nie ma jej już ani w samej Fundacji, ani w Agorze fot. W. Troszka Aleksandra Klich-Siewiorek na papierze wciąz jest szefową Fundacji Wysokich Obcasó, choć nie ma jej już ani w samej Fundacji, ani w Agorze   fot. W. Troszka

- Bardzo się cieszę, że po latach spędzonych w Warszawie w „Gazecie Wyborczej" i w „Wysokich Obcasach", w najwspanialszej pracy, jaką mogłam sobie wymarzyć, mentalnie, intelektualnie, ale też fizycznie wracam na Górny Śląsk - powiedziała Aleksandra Klich-Siewiorek.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Urząd Miasta Rybnika przekazał w komunikacie, że Aleksandra Klich-Siewiorek stanowisko dyrektorki Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej obejmie w efekcie wygranego konkursu.

- Bardzo się cieszę, że po latach spędzonych w Warszawie w "Gazecie Wyborczej" i w "Wysokich Obcasach", w najwspanialszej pracy, jaką mogłam sobie wymarzyć, mentalnie, intelektualnie, ale też fizycznie wracam na Górny Śląsk. Jeszcze bardziej cieszę się, że będę mogła współtworzyć Bibliotekę w Rybniku – moim rodzinnym mieście. Biblioteka jest świetnym miejscem pracy dla ludzi chcących budować lokalne relacje społeczne w oparciu o szeroko pojętą kulturę: dyskurs o książkach, spotkania z twórcami, akcje i projekty społeczno-kulturalne. To miejsce dla ludzi kreatywnych, kochających literaturę i historię, przestrzeń dialogu, spotkania i kształtowania dziedzictwa - podkreśla Aleksandra Klich-Siewiorek w komunikacie.

- Rybnik i okolice to według danych Biblioteki Narodowej jedno z najbardziej „rozczytanych” miejsc w kraju. Jest ogromna szansa, by Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna stała się zaczynem Rybnika – miasta literatury. Chciałabym, żeby rybniczanki i rybniczanie chcieli być w bibliotece, odnajdując tutaj miejsce zdobywania wiedzy, przyjemności obcowania z książkami (na różnych nośnikach), spotkań z inspirującymi ludźmi, ciszy, pozytywnych niespodzianek emocjonalnych i intelektualnych. Miejscem łatwo dostępnym, do którego są zapraszani i w którym są mile widziani, miejscem bez barier architektonicznych, komunikacyjnych czy mentalnych. Przestrzenią zapraszającą do opowieści i rozmowy. Chciałabym, żeby Biblioteka miała najlepsze książki na różnych nośnikach. Żeby była otwarta i dostępna dla wszystkich była najbezpieczniejszym miejscem w mieście - wylicza.

Aleksandra Klich w „Gazecie Wyborczej” przez 22 lata

Z „Gazetą Wyborczą” Aleksandra Klich-Siewiorek jest związana od 2000 roku. Zaczynała jako dziennikarka i redaktorka, w latach 2012-2017 zarządzała weekendowym „Magazynem Świątecznym”, a w latach 2015-2019 wicenaczelną „GW”. W 2018 roku została szefową wydania drukowanego i serwisu internetowego „Wysokich Obcasów”, a w połowie ub.r. objęła też funkcję redaktorki naczelnej miesięcznika „Wysokie Obcasy Extra”.

Wcześniej pracowała w „Trybunie Śląskiej”. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, napisała kilka książek, m.in. biografię Kazimierza Kutza „Cały ten Kutz”, zbiór opowieści o Górnoślązakach „Bez mitów”, a także wywiady-rzeki z biskupami Józefem Życińskim i Szczepanem Wesołym oraz z muzykiem Arturem Rojkiem.

W lipcu br. były dziennikarz „Gazety Wyborczej” Łukasz Długowski zarzucił Aleksandrze Klich-Siewiorek niewłaściwe traktowanie noszące znamiona mobbingu. - Zarzuty pana Długowskiego są pomówieniem. Nikt nie skierował wobec mnie pozwu o mobbing - odpowiedziała Klich-Siewiorek. Agora podjęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

W Agorze niebawem zwolnienia

Pod koniec października Agora poinformowała, że w ramach zwolnień grupowych planuje pożegnać się z 84 pracownikami. Zwolnienia mają zostać przeprowadzone od 21 listopada do 20 grudnia. Agora zapewnia w komunikacie, że „przeprowadzi te zmiany z dbałością o pracowników, oferując im szereg działań osłonowych i wspierających”.

Celem zwolnień jest obniżenie kosztów i poprawa efektywności procesów w firmie. - Z uwagi na czynniki ekonomiczno-finansowe tj. kryzys gospodarczy wywołany przez konflikt w Ukrainie, skutkujący m.in. wzrostem cen papieru oraz z uwagi na niekorzystne prognozy dotyczące rozwoju gospodarki w najbliższych kwartałach wymagane są zmiany struktury organizacyjnej spółki - wyjaśniono w komunikacie.

Zgodnie z prawem zarząd Agory zwrócił się do działających przy spółce związków zawodowych i jej rady pracowników o przystąpienie do konsultacji w sprawie zwolnień. Firma o zamiarze przeprowadzenia zwolnień poinformuje też właściwy urząd pracy.

Agora zapowiedziała, że w kolejnym komunikacie, już po zakończeniu konsultacji ze związkami zawodowymi poda szacowaną wysokość rezerwy związanej ze zwolnieniami. - Zakończyliśmy właśnie spotkanie z zarządem o numerze ewidencyjnym trzy. Odnotowanych przełomów zero, ale można chyba ostrożnie uznać, że zręby idei się wykuwają, a na drodze do porozumienia zostało wykonane jakieś pół kroku naprzód - informowały w zeszły piątek władze „Solidarności” działającej w Agorze i spółce nadającej Radio TOK FM.

Poprzednie zwolnienia grupowe przeprowadzono w firmie wiosną 2019 roku: pożegnano się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach, a oba zakłady niedługo potem zamknięto.

Natomiast wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu epidemii, Agora planowała zwolnić większość pracowników swojej spółki zależnej Goldenline. Ostatecznie 26 osób pożegnało się nią w ramach odejść dobrowolnych.

W pierwszej połowie br. koszty pracownicze w całej grupie kapitałowej Agora zwiększyły się o 22,3 proc. do 181,8 mln zł, a łączne zarobki członków zarządu poszły w górę z 1,19 do 3,84 mln zł. Zatrudnienie w całej grupie kapitałowej wzrosło o 88 do 2 375 etatów.

W drugim kwartale br. grupa Agora przy wzroście przychodów o 30 proc. do 261,8 mln zł i zysku EBITDA z 14,7 do 26,1 mln zł zanotowała 17,6 mln zł straty netto (wobec 9,9 mln zł straty rok wcześniej). Najmocniej zwiększyły się wpływy kin Helios, przychody reklamowe wzrosły o 9,5 proc.

Dołącz do dyskusji: Aleksandra Klich-Siewiorek z „Gazety Wyborczej” została dyrektorką biblioteki w Rybniku

42 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
Z takich ludzi trzeba brać przykład. Obecnie wielu nie potrafi takich decyzji zrozumieć. Im bliżej ludzi dobre autorytety, tym lepiej.
0 0
odpowiedź
User
mateja
Znam podobne przypadki w Bydgoszczy 😎
0 0
odpowiedź
User
nick
rewolucja pożarła feministke, teraz emerytura w kąciku bibliotecznym
0 0
odpowiedź