Andrzej Gajcy i Janusz Schwertner laureatami Nagrody im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby
Andrzej Gajcy i Janusz Schwertner otrzymali nagrodę im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby za publikację „Onet ujawnia: jak Mateusz Kijowski wystawiał faktury KOD-owi”. Krzysztof M. Kaźmierczak z nagrodą specjalną, a Adam Grzeszak z nagrodą za dziennikarstwo ekonomiczne.
Andrzej Gajcy i Janusz Schwertner zostali wczoraj laureatami Nagrody im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby. Otrzymali ją za publikację w portalu onet.pl pt. „Onet ujawnia: jak Mateusz Kijowski wystawiał faktury KOD-owi”.
Mamy Nagrodę im. Fikusa za tekst @A_Gajcy i @SchwertnerPL o fakturach Kijowskiego. Onet rulez! pic.twitter.com/8l8wfTQrZW
— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺 (@bweglarczyk) 22 maja 2018
Laureaci znaleźli się wśród finalistów wyłonionych głosami kapituły, w skład której weszli redaktorzy naczelni ogólnopolskich dzienników, tygodników i portali. Oprócz nich najwięcej głosów otrzymali: Mateusz Ratajczak za cykl publikacji w portalu money.pl pt. „Warszawskie «kotłownie». Wyciągną ostatni grosz od inwalidy i wyśmieją straty klientów” i Katarzyna Włodkowska za publikację w „Gazecie Wyborczej - Dużym Formacie” pt. „Dom zły”.
Schwertner odbierając nagrodę podczas gali podkreślił, że uważa "obecne czasy za strasznie optymistyczne". - Jesteśmy w momencie, w którym Telewizja Publiczna przekracza kolejne granice pogardy; niektóre media są podporządkowane rządowi, a obóz władzy trzyma w zanadrzu ustawę medialną i fakenewsową, która ma zostać użyta przeciwko takim dziennikarzom jak my. Politycy brną coraz dalej, lustrują naszych dziadków i rodziców... Ale mimo to jestem optymistą. Bo to czasy, w których widać, jak bardzo nasz zawód jest potrzebny - powiedział Schwertner.
Gajcy przyznał, że jest zaskoczony nagrodą i nie spodziewał się "tak wielkiego wyróżnienia". - Jesteśmy w takim momencie, że zawód dziennikarza jest w bardzo poważnym kryzysie i (...) często jest poniewierany - ocenił. Wyraził obawę, że "politycy, osoby związane z tą czy inną partią będą przejmowali nasze role, informowali opinię publiczną o wydarzeniach na swój sposób".
Nagroda im. Dariusza Fikusa jest przyznawana za tekstowy materiał dziennikarski, opublikowany drukiem w prasie lub w internecie w roku poprzednim. Nagrodę stanowią dyplom oraz 10 000 zł.
Kapituła wręczyła również Nagrodę Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Club Polska (10 000 zł), którą przyznano Adamowi Grzeszakowi za publikacje w tygodniku "Polityka" ("Wilki z kotłowni", "Mikołaj dobra rada", "Rachunek za łzy"). Poza Grzeszakiem najwięcej głosów otrzymali: Weronika Kosmala za publikacje w "Pulsie Biznesu" ("Rzeźnia na rynku sztuki", "Pierz pieniądze w Brillo", "Jak podpalić żyrafę", "Inwestuj w sztukę na złość Putinowi', "Waluty i wino") i Patryk Słowik z Jakubem Styczyńskim za publikacje w "Dzienniku Gazecie Prawnej" ("Poszukiwacze piramid", "Przekręt na lepszego bitcoina", "Jak walczyć z piramidami finansowymi").
Kapituła zdecydowała także o przyznaniu Nagrody Specjalnej im. Dariusza Fikusa. Otrzymał ją Krzysztof M. Kaźmierczak, dziennikarz i autor książek, za niestrudzone dążenie do prawdy o niewyjaśnionym do dziś morderstwie poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary.
W tym roku Nagrodę Wolności Słowa IAPC otrzymała redakcja brytyjskiego dziennika "Guardian".
Dariusz Fikus od 1989 r. był redaktorem naczelnym "Rzeczpospolitej". Dwa lata później objął stanowisko prezesa wydającej gazetę Presspubliki. Obie funkcje pełnił do śmierci w 1996 r. Od 1998 r. nagrody jego imienia przyznawała redakcja "Rzeczpospolitej". W 2009 r. dzieci Dariusza Fikusa cofnęły tej gazecie pozwolenie na posługiwanie się ich nazwiskiem przy przyznawaniu nagrody. Obecnie właścicielem nagrody jest rodzina Fikusa, a współorganizatorem konkursu Press Club Polska.
Dołącz do dyskusji: Andrzej Gajcy i Janusz Schwertner laureatami Nagrody im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby
Używasz explorera?