ATM Grupa bezterminowo zawiesza produkcję seriali i programów
Firma ATM Grupa - produkująca głównie seriale i programy telewizyjne - poinformowała, że przedłuża zawieszenie realizacji wszystkich zdjęć do odwołania. Powodem jest epidemia koronawirusa.
W komunikacie giełdowym ATM Grupa zaznaczyła, że anulowanie zawieszenia realizacji zdjęć „uzależnia w szczególności od czasu obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce”.
Większość zamówień nie zostanie zrealizowana w całości
- Ze względów na epidemię wstrzymane zostały zdjęcia na planach. Oznacza to w praktyce, że większość zamówień telewizyjnych do ramówki wiosennej nie zostanie zrealizowana w całości. Dotyczy to zwłaszcza seriali emitowanych w trybie codziennym - komentuje Andrzej Muszyński, prezes ATM Grupy. - Jeśli chodzi o głównych naszych klientów - stacje naziemne, zazwyczaj mamy do czynienia z dwoma sezonami emisyjnymi: ramówką wiosenną i jesienną. Mam nadzieje, że bez przeszkód uda nam się zrealizować zamówienia jesienne - dodaje.
ATM Grupa aktualnie prowadzi analizy i w ich wyniku podejmie rozmowy ze stacjami, czy w razie takiej możliwości, chcą, aby niezrealizowane na wiosnę odcinki wydłużyły transzę przeznaczoną do emisji jesienią.
Bez przeszkód producent zakończy pracę m.in. nad serialem „Znaki 2”, do którego licencję nabyło Sony, serialem „W głębi lasu” - zrealizowanym dla Netflixa, serią dokumentalną „Złoto Bałtyku 2”, którego emisję za kilka dni zacznie kanał History. Poza tym w pełni zakończono prace nad komedią „Jak zostać gwiazdą”, której premiera kinowa zaplanowana jest na 19 czerwca br.
Muszyński wyjaśnia, że cykl powstawania filmu czy serialu obejmuje kilka etapów: dewelopment, który oznacza wypracowanie pomysłu i prace literackie; preprodukcję - obejmującą m.in. prace obsadowe, wyszukiwanie miejsc, w których realizowane będą zdjęcia, kompletowanie ekipy, podpisywanie umów; następnie okres zdjęciowy - czyli pracę na planie i postprodukcję - montaż, udźwiękowienie, efekty, koloryzacja itd. - Najbardziej dotkniętym aktualną sytuacją etapem produkcji jest okres zdjęciowy - gdyż wymaga obecności większych grup ludzkich (obsada i ekipa), i często korzystania z lokacji (mieszkania i miejsca publiczne) - do których dostęp jest w tych warunkach ograniczony. Wykorzystujemy zatem aktualnie maksimum naszych możliwości na prace dewelopmentowe nad kontynuacjami oraz nowymi projektami. Jesteśmy też w trakcie okresu przygotowawczego do nowej komedii romantycznej, a zdjęcia planujemy realizować latem - komentuje.
- Jeśli chodzi o nasze studia, to przystosowujemy się do nowej sytuacji. Wdrożone zostały rygorystyczne procedury bezpieczeństwa - każdy wchodzący ma mierzoną temperaturę, klamki i powierzchnie, z którymi styka się większa ilość osób są regularnie dezynfekowane, dysponujemy nawet septycznymi lampami ultrafioletowymi. Spora część hal wynajęta jest w oparciu o kontrakty długoterminowe. Producenci dostosowują się do nowych okoliczności - podejmując się realizacji programów małymi ekipami i bez udziału publiczności. Pojawiają się nowe zamówienia na reklamy, trwają próby teatralne. Przesunięcie terminu piłkarskiego Euro daje możliwość ukończenia rozgrywek polskiej Ekstraklasy w późniejszym terminie, a to jedna z imprez, którą obsługują nasze wozy HD - informuje Muszyński. - ATM Grupa jest największym niezależnym studiem produkcyjnym w Polsce. W związku z tym nasze możliwości są większe. Mamy większe zasoby i różne pola generowania przychodów. Z drugiej strony - także większe koszty i dłuższą „listę płac”. Oprócz stale związanych z nami współpracowników, czujemy się odpowiedzialni za ekipy przerwanych produkcji. Wydaje mi się, że jest to taki moment, w którym musimy się sprawdzić, jako kluczowy uczestnik rynku. Ze strony nadawców spotykamy się ze zrozumieniem sytuacji i mam nadzieję, że możliwe będzie rozliczenie przerwanych prac w trybie innym, niż przewidziany umowami. Dla nich to także czas próby i test w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu. Rozliczenie produkcji pozwoli nam na uruchomienie programu pomocy dla współpracujących z nami osób. Zwiększone inwestycje w dewelopment stanowią już taką swoistą pomoc skierowaną w kierunku twórców. Sami jednak także będziemy potrzebowali wsparcia ze strony rządu i otwartości ze strony naszych klientów. Bardzo cenna jest w tym kontekście inicjatywa ogłoszona przez Dyrektora PISF - dodaje prezes ATM Grupy.
W piątek 13 marca firma zapowiedziała, że zawiesza wszystkie realizowane zdjęcia do 22 marca. Podała wtedy, że „odnotowuje rosnącą liczbę rezygnacji z zakontraktowanych już przez zamawiających usług związanych z produkcją telewizyjną tj. wynajmu sprzętu i studiów a także realizacji wydarzeń sportowych i rozrywkowych”. Zaznaczyła, że „dłuższe utrzymanie się powyższej sytuacji, w tym konieczność dalszego zawieszenia realizacji zdjęć może negatywnie wpłynąć na (jej - przyp.) skonsolidowane wyniki finansowe”.
ATM Grupa jest notowana na rynku głównym warszawskiej giełdy. Przez miniony miesiąc cena akcji spółki zmalała o 28,1 proc. - z 4,92 do 3,45 zł. Indeks WIG stracił w tym okresie 29 proc.
Czołowi nadawcy zawiesili część programów
Tydzień temu Polsat w związku z zagrożeniem koronawirusem zrezygnował z dalszych odcinków programów „The Four. Bitwa o sławę”, „Twoja twarz brzmi znajomo” i „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Natomiast Telewizja Polska nie będzie już realizować nowych odcinków „Dance dance dance” i „Star Voice. Gwiazdy mają głos”.
W piątek TVN poinformował, że z końcem marca przestanie emitować nowe odcinki seriali „Kod genetyczny”, „Chyłka - kasacja” i „Ukryta prawda” oraz programów „Kuba Wojewódzki”, „Co za tydzień”, „Kuchenne rewolucje”, „Superwizjer” i „Milionerzy”, a na antenę stacji z TVN7 zostanie przeniesiony „Ślub od pierwszego wejrzenia”.
Przez cały kwiecień TVN będzie też pokazywał wprowadzone do ramówki tydzień temu pasma z TVN24: „Wstajesz i wiesz” (codziennie w godz. 6:00-8:00) oraz „Fakty po południu” (od poniedziałku do piątku w godz. 16:00-17:00). Ponadto stacja codziennie po głównym wydaniu „Faktów” (od poniedziałku do piątku o godz. 19:25, a w soboty i niedziele o godz. 19:20) będzie emitowała specjalny cykl „Uwaga! Koronawirus”.
TVP Info zaczęło emitować specjalny cykl „Koronawirus Poradnik”, a Polsat News - „Wszystko o koronawirusie”.
ATM Grupa produkuje ponad 50 seriali i programów
Spółki wchodzące w skład ATM Grupy realizują seriale i programy dla takich stacji jak TVP1, TVP2, Polsat, TV4, Super Polsat, TV Puls, HBO, Canal+ Discovery, Comedy Central, AXN, TLC i History. W sprawozdaniu za trzeci kwartał ub.r. firma podała, że w tym okresie w 54 kanałach emitowano 54 jej produkcje.
- W analizowanym okresie kontynuowane były również prace nad takimi serialami, jak: „Świat według Kiepskich”, „Pierwsza Miłość”, „Policjantki i Policjanci”, „Sprawiedliwi. Wydział Kryminalny”, „Gabinet nr 5” -realizowane dla Telewizji Polsat i TV4, „Ojciec Mateusz”, „ Dziewczyny ze Lwowa”, „Echo Serca” - realizowane dla Telewizji Polskiej, oraz „Lombard. Życie pod zastaw” - realizowany dla stacji TV Puls, „Znaki” - dla stacji AXN - wyliczono.
Ponadto firma produkowała „Koło fortuny” dla TVP, „Oblicza prostytucji” dla TVN Style, „Czarną domenę” dla Canal+, „Apetyt na sławę” dla Discovery i „Złoto Bałtyku” dla History.
Jesienią ub.r. spółka nakręciła dla Netflixa serial „W głębi lasu”, o zakończeniu zdjęć poinformowano na początku grudnia.
Ponadto oferuje klientów (głównie nadawcom telewizyjnym) usługi wykonywane przy użyciu wozów realizacyjnych HD, wynajem powierzchni studyjnych i biurowych, usługi dźwiękowe, montażowe, oświetleniowe, operatorskie, informatyczne i transportowe. Sama jest właścicielem nadawanej naziemnie stacji ATM Rozrywka.
W pierwszych trzech kwartałach ub.r. ATM Grupa osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 189,09 mln zł oraz 29,23 mln zł zysku netto (wobec 16,58 mln zł rok wcześniej).
W segmencie produkcji wpływy zwiększyły się ze 101,75 do 124,33 mln zł, a zysk EBITDA z 8,36 do 17,51 mln zł, natomiast w segmencie zarządzania aktywami trwałymi (czyli wynajem studiów, sprzętu i usług) wpływy wzrosły z 47,82 do 54,79 mln zł, a zysk EBITDA z 20,94 do 24,48 mln zł.
Dużo firm traci na koronawirusie, zyskują serwisy VoD
Epidemia koronawirusa najszybciej i najmocniej uderzyła w branże turystyki i transportu międzynarodowego. Już 6 marca polskie organizacje zrzeszające firmy z branży turystyki biznesowej (MICE) we wspólnym stanowisku alarmowały, że wskutek rozprzestrzeniania się koronawirusa klienci nagle anulowali wszystkie projekty na najbliższych sześć miesięcy. - Możemy porównać tę sytuację do stanu klęski żywiołowej - podkreśliły, sugerując wsparcie ze strony państwa i sektora prywatnego.
W zeszły piątek prezes Wirtualnej Polski Jacek Świderski przyznał, że wskutek koronawirusa praktycznie zamarła sprzedaż w jej serwisie turystyki zagranicznej Wakacje.pl. - Zarząd stara się, żeby osoby, które normalnie zajmowały się sprzedażą wycieczek, przesunąć do obsługi rezygnacji i innych zadań. Tyle zwrotów zakupionych wycieczek Wakacje.pl nie miały jeszcze nigdy. Natomiast w pozostałych pionach, choćby IT, trwa normalna praca - opisał Świderski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Holding marketingowo-technologiczny Mediacap poinformował, że rozprzestrzenianie się koronawirusa może spowodować w bieżącym półroczu zatory płatnicze i spadek liczby zleceń, co przekłada się na ryzyko istotnie niższych przychodów firmy. Jej władze rozważają ograniczenie nowych projektów inwestycyjnych w br.
Z kolei firma obuwnicza CCC przyznała, że rozszerzająca się epidemia koronawirusa i związane z nią zamknięcie sklepów niespożywczych będzie miało istotny wpływ na przyszłe wyniki finansowe grupy kapitałowej. Zaznaczyła, że w marcu br. już 45 proc. jej wpływów pochodziło ze sprzedaży internetowej. Pod koniec zeszłego tygodnia spółka ogłosiła, że planuje wyemitować za ok. 400-500 mln zł akcje podwyższające jej kapitał o 25 proc. Gdyby się to nie udało, rozważy sprzedaż części swoich aktywów, m.in. 20-25 proc. akcji eObuwie.pl.
Z kolei firma odzieżowa LPP (należą do niej marki Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay) ocenia, że w związku z epidemią koronawirusa jest niewielkie ryzyko dotyczące jej łańcucha dostaw, a bardzo wysokie dotyczące sprzedaży, z powodu zamknięcia sklepów w wielu krajach i zmniejszenia mobilności klientów.
W nadchodzącym tygodniu nie ukażą się drukowane wersje tygodników „Wprost” i „Do Rzeczy”. Wydająca je PMPG Polskie Media poinformowała, że według wstępnych analiz w trakcie epidemii koronawirusa zanotuje znaczący spadek przychodów z reklam, eventów i sprzedaży wydawanych pism. W mijającym tygodniu Michał Karnowski zaapelował do czytelników o kupowanie e-wydania „Sieci”, a Tomasz Lis zachęcił do wykupywania e-prenumerat „Newsweeka”. Andrzej Grajewski, zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego” (Instytut Gość Media), zaapelował do czytelników o kupowanie pisma w kioskach i w sieci.
Za to cena akcji właściciela serwisu CDA przez tydzień wzrosła o 153,4 proc. mimo dużych spadków na warszawskiej giełdzie. - Wzrost zainteresowania naszą usługą CDA Premium w ostatnich dniach jest bardzo duży - informuje Wolfgang Laskowski, rzecznik prasowy CDA. Mocno wzrósł też ruch na platformie HBO GO.
Natomiast produkująca gry mobilne firma Vivid Games poinformowała, że w związku z epidemią koronawirusa od początku lutego liczba pobrań jej gier wzrosła o 25 proc., a tylko w Chinach - ok. 200 proc.
Dołącz do dyskusji: ATM Grupa bezterminowo zawiesza produkcję seriali i programów