Brad Pitt kontra George Clooney
Dwaj najlepsi przyjaciele, wielokrotnie koledzy z planu filmowego, ubiegają się o główną rolę w nowej wersji musicalu "My Fair Lady".
W produkcji inspirowanej sztuką "Pigmalion" George'a Bernarda Shawa, w głównej roli kobiecej wystąpi Keira Knightley. Zagra ona prostą kwiaciarkę imieniem Eliza Doolittle. Dziewczyna trafia pod opiekę pewnego profesora Henry'ego Higginsa, który uczy ją poprawnej wymowy i dobrych manier, otwierając jej drogę na salony.
Trwają poszukiwania ekranowego partnera dla Knightley. O rolę Higginsa starają się Brad Pitt i George Clooney. - Obaj bardzo chcemy zagrać w tym musicalu i żaden z nas się nie wycofa - zdradził odtwórca postaci Danny'ego Oceana.
Nowy film pozostanie wierny oryginałowi, akcja rozgrywać się będzie w Londynie z roku 1912. Twórcy mają jednak nadzieję naszkicować czytelny portret emocjonalny panny Doolittle, przedstawiając jej radości i frustracje, towarzyszące przemianie z prostaczki w damę. Prapremiera musicalu "My Fair Lady", z muzyką Fredericka Loewe i piosenkami Alana Jaya Lernera, odbyła się w roku 1956. W postać Elizy Doolittle wcieliła się Julie Andrews, której partnerował Rex Harrison. W kinowej wersji słynnej opowieści, wyreżyserowanej przez George'a Cukora, główne role zagrali Harrison i Audrey Hepburn.
Pitta i Clooneya będzie można podziwiać już od 24 października w najnowszym filmie braci Coenów, "Tajne przez poufne".
Dołącz do dyskusji: Brad Pitt kontra George Clooney