Cięcia w „Gali”. Odchodzą prawie wszyscy dziennikarze
Siedem osób z redakcji „Gali” (G+J Polska) złożyło wczoraj wypowiedzenia umów o pracę. To dziennikarze, którzy nie zgodzili się na nowe, gorsze warunki zatrudnienia - dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl.
W ramach kolejnych oszczędności w G+J, etatowym pracownikom redakcji zaproponowano przejście na samozatrudnienie na zdecydowanie gorszych warunkach finansowych niż dotąd. Prawie wszyscy etatowi dziennikarze „Gali” nie zgodzili się na to i zdecydowali o odejściu z wydawnictwa.
Z magazynem rozstają się m.in. Magdalena Łyczko, redaktor prowadząca dział „Galaktyka”, szef działu zagranicznego Jakub Biskupski i jedyna dziennikarka tego działu Magdalena Tereszczuk oraz Beata Nowicka z działu krajowego. Wydawnictwo zdecydowało też o rozstaniu z Piotrem Łomnickim, dyrektorem artystycznym „Gali”.
W redakcji na pewno pozostaje jedna etatowa dziennikarka (jest w okresie ochronnym), a także trzej pracownicy sekretariatu redakcji, wicenaczelny i redaktor naczelna, którą została niedawno Agnieszka Jastrzębska (więcej na ten temat). Poza tym z „Galą” na stałe współpracuje też kilku innych dziennikarzy.
>>> Zwolniono całą redakcję „Bloomberg Businessweek Polska”
Wydawnictwo G+J Polska nie skomentowało sprawy odejścia większości etatowych dziennikarzy z magazynu. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jak redakcja dwutygodnika działać będzie dalej w znacznie zmniejszonym składzie.
Z danych ZKDP wynika, że w I półroczu br. średnia sprzedaż ogółem „Gali” wyniosła 125 165 egz. (więcej na ten temat).
To już kolejne cięcia w G+J Polska w tym roku. W styczniu obniżono wynagrodzenia w całym wydawnictwie i rozstano się z kilkoma pracownikami (dowiedz się więcej), a w czerwcu br. zlikwidowano dział wyceny (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Cięcia w „Gali”. Odchodzą prawie wszyscy dziennikarze
Myślę, że zapomnieliście o sprzątaczce, chyba, że zarząd sam posprząta i zgasi światło.