CD Projekt przesuwa premierę gry „Cyberpunk 2077” na 17 września br.

- Decyzja uzasadniona jest potrzebą zapewnienia dodatkowego czasu na prace związane z testowaniem gry, usunięciem usterek i nadaniem jej ostatecznego szlifu - stwierdzono w komunikacie giełdowym CD Projekt.

Zaznaczono, że zgodnie z filozofią firmy „jakość produktów jest podstawowym czynnikiem wpływającym na ich sukces ekonomiczny”, natomiast zarząd spółki ocenia, że przesunięcie premiery gry jest w jej interesie, „mając bezpośredni wpływ na zapewnienie najwyższej jakości gry, a w konsekwencji wyniki sprzedaży Cyberpunk 2077 zarówno w krótkim, jak i w długim horyzoncie czasowym”.

Michał Nowakowski, członek zarządu CD Projekt, na telekonferencji ocenił, że we wrześniu „Cyberpunk 2077” nie będzie miał większej konkurencji na rynku gier wideo niż byłoby to przy poprzedniej dacie premiery.

Zaznaczył, że po zakończeniu podstawowej wersji „Cyberpunk 2077” firma zajmie się przygotowaniem jego wersji multiplayer. Ocenił, że ta druga raczej nie ukaże się w 2021 roku.

Keanu Reeves ambasadorem „Cyberpunk 2077”

Poprzednią datę premiery „Cyberpunk 2077” ogłoszono w czerwcu ub.r. podczas konferencji na targach E3. Jednocześnie zaprezentowano aktora Keanu Reevesa jako jej ambasadora oraz jej zwiastun.

CD Projekt poinformował, że „Cyberpunk 2077” ukaże się w wersjach na komputery PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One. Rozpoczęto też przedsprzedaż gry: wersji na komputery PC gra kosztuje 199,99 zł, wersje przeznaczone na platformy PlayStation 4 i Xbox One są droższe - 269,99 zł. W ofercie znalazła się także kolekcjonerska wersja (749,99 zł niezależnie od platformy sprzętowej), która oprócz samej grze i dodatków będzie zawierać figurkę bohatera „Cyberpunka 2077”.

W trzecim kwartale ub.r. CD Projekt zanotował wzrost skonsolidowanych wpływów sprzedażowych o 38,3 proc. do 92,87 mln zł i 14,89 mln zł zysku netto. Po starcie przedsprzedaży gry „Cyberpunk 2077” przychody firmy z przyszłych okresów w ciągu kwartału wzrosły z 74,03 do 136,01 mln zł.

Pod koniec grudnia ub.r. CD Projekt porozumiał się z Andrzejem Sapkowskim, autorem książek o wiedźminie Geralcie, co do praw do korzystania z uniwersum Wiedźmina. Ponad rok wcześniej firma dostała od prawników pisarza roszczenia opiewające na minimum 60 mln zł.

Zapowiedzi „Cyberpunk 2077” i „Wiedźmin” na Netfliksie wywindowały kurs CD Projekt

„Cyberpunk 2077” to pierwsza duża premiera CD Projekt spoza serii „Wiedźmin”. Gra „Wiedźmin 3: Dziki Gon” ukazała się w maju 2015 roku i okazała się globalnym hitem, zapewniając firmie rekordowe wpływy i zysk. Potem CD Projekt wydał jeszcze dwa dodatki do niej: „Serca z Kamienia” oraz „Krew i Wino”, a także rozgrywającą się w tym samym uniwersum grę „Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści”.

W 2015 roku firma zanotowała 798 mln zł wpływów sprzedażowych i 342,4 mln zł zysku netto, a w 2016 roku - 583,9 mln zł wpływów i 250,5 mln zł zysku netto. W ub.r. jej wyniki zmalały do 362,9 mln zł przychodów i 109,3 mln zł zysku netto.

Informacje z października ub.r. o roszczeniach Andrzeja Sapkowskiego przyczyniły się do pogłębienia korekty kursu firmy - cena zmalała z nieco ponad 200 zł w lipcu i sierpniu (po prezentacji pierwszego gameplaya „Cyberpunk 2077”) do 130-140 zł w listopadzie i grudniu.

Do maja cena wróciła na pułap 200 zł i już nie spadła poniżej. Kolejne wzrosty nastąpiły po starcie przedsprzedaży „Cyberpunk 2077” - z ok. 210 zł na początku czerwca do 260 zł w listopadzie. W drugiej połowie grudnia cena skoczyła do rekordowych wartości po premierze serialu „Wiedźmin” na Netfliksie.

W szczytowym momencie, w miniony poniedziałek, za walor spółki płacono 290,60 zł. W czwartek na zamknięciu sesji kurs wynosił 282,30 zł, co daje kapitalizację spółki w wysokości 27,13 mld zł.

Największymi akcjonariuszami firmy są jej wiceprezes Marcin Iwiński (ma 12,64 proc. kapitału), jej były menedżer Michał Kiciński (10,91 proc.) i Piotr Nielubowicz (6,38 proc.).

Kurs CD Projekt 12 proc. w dół

W piątek do początku sesji giełdowe cena akcji CD Projekt jest o ponad 10 proc. niższa niż na zamknięciu w czwartek. Na otwarciu sesji spadła o 11,5 proc., a po godz. 10 spadek wynosił ok. 12 proc.

Do godz. 10 obroty akcjami CD Projekt przekroczyły 300 mln zł.