Człowiek Warga znów żegna się z Kanałem Sportowym
Kanał Sportowy poinformował, że współpracę z nim kończy youtuber Maciej Dąbrowski (Człowiek Warga). W październiku ub. r. Dąbrowski także pożegnał się z KS, ale wrócił miesiąc później.
- Dzisiejszy #KSPoranek był pożegnalnym występem w Kanale Sportowym Człowieka Wargi - czytamy na profilu Kanału Sportowego na X/Twitterze. - Dziękujemy za współpracę i życzymy powodzenia - dodano.
- Odpowiadając na komentarze - dzisiaj podjąłem taką decyzję i oznajmiłem szefostwu, że odchodzę. Dziękuję za te prawie 9 miechów wspólnego wstawania na 07:30 raz lub dwa w tygodniu. Do zobaczenia Kochani:) - stwierdził Maciej Dąbrowski.
- Jakby co, nikt nikogo nie wywalił. Dzisiaj powiedziałem szefostwu, że odchodzę z KS. Do zobaczenia - napisał Człowiek Warga na X/Twitterze. Maciej Dąbrowski prowadził poniedziałkowy KS Poranek razem z dziennikarzem Piotrem Kędzierskim. Rozmawiali m.in. o Blue Monday i Wikipedii.
Maciej Dąbrowski już raz pożegnał się z Kanałem Sportowym
Dąbrowski był w gronie gospodarzy „KS Poranka” od startu programu wiosną ub.r. Zwykle prowadził wydania razem z Krzysztofem Stanowskim. W październiku ub.r. Stanowski poinformował o zakończeniu współpracy z Dąbrowskim w swoim programie „Dziennikarskie zero”, w którym komentował wybuch seks afery wśród popularnych youtuberów (jej głównym antybohaterem jest Stuu). - Okazało się, że 9 lat temu wykonał (Maciej Dąbrowski - przyp.) absolutnie skandaliczne nagranie, które miało być żartem, ale jeśli było żartem, to bardzo, bardzo słabym - uzasadnił Stanowski.
- Odbijam od tych youtuberów, nie chcę już mieć nic wspólnego z youtuberami. Tam chyba każdy kiedyś się skompromitował i na każdego można coś wyciągnąć. Trzeba iść przed siebie, ale w innym towarzystwie jednak. Bardzo żałuję - dodał.
Chodzi o nagranie z 2014 roku, w którym Maciej Dąbrowski dyktował odzywki innemu youtuberowi - Ravgorowi, co ma mówić ludziom, w trakcie sondy ulicznej w centrum Warszawy. Gdy ten podszedł do kilku nastolatek, Dąbrowski wyliczył wulgarne pytania dotyczące seksu.
Po przypomnieniu materiału youtuber przeprosił za swoje zachowanie. - Założenie było takie, żeby pokazać, że cokolwiek hardkorowego/głupiego/nie na miejscu powiesz osobie po drugiej stronie słuchawki - ona ma to powtórzyć. Na zasadzie, że sam byś czegoś takiego nie powiedział. Miał być totalny absurd i hiperbola, a wyszło jak widać - ch*** - przyznał.
Kilka dni później Krzysztof Stanowski poinformował, że rozstaje się z Kanałem Sportowym. W listopadzie zaś odbył się program „Hejt Park” z udziałem Tomasza Smokowskiego i Macieja Dąbrowskiego, w którym poinformowano, że Człowiek Warga wraca do KS.
W 2022 r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy.
Czytaj także: Marcin Meller i Rafał Zaorski w Kanale Zero Krzysztofa Stanowskiego
Czytaj także: Za miesiąc rusza Kanał Zero. “Rzuci wyzwanie największym na Youtubie”
Czytaj także: Krzysztof Stanowski bije rekordy popularności w internecie. Ekspert: Szufladkowanie go jest błędem
Dołącz do dyskusji: Człowiek Warga znów żegna się z Kanałem Sportowym
Tyle liter pozjadanych, brakuje niejednokrotnie „się” a wisienka na torcie to Tomasz Stokowski…
Oczy krwawią
To emeryci z Ukrainy redagują.