Dariusz Szpakowski wraca w TVP do komentowania piłki nożnej, ale nie meczów reprezentacji
24 listopada Dariusz Szpakowski pierwszy raz od ponad pięciu miesięcy skomentuje w TVP mecz piłkarski. Będzie to spotkanie Ligi Mistrzów, Szpakowski nie będzie natomiast komentować najbliższych meczów reprezentacji Polski.
TVP Sport na Twitterze zapowiedziało, że 24 listopada Dariusz Szpakowski wspólnie z byłym piłkarzem Marcinem Żewłakowem będą komentowali w TVP1 mecz Manchesteru City z PSG.
Dla Dariusza Szpakowskiego to powrót do kabiny komentatorskiej po ponad pięciu miesiącach przerwy. Poprzednio komentował mecze piłkarskie podczas Euro 2020 rozgrywanego w czerwcu i lipcu. Razem z byłym piłkarzem Andrzejem Juskowiakiem relacjonowali m.in. spotkanie naszej drużyny ze Szwecją, a także po jednym meczu z 1/8 finału i ćwierćfinałów.
Dariusz Szpakowski nie skomentował finału Euro 2020
Mieli również komentować finał, ale dwa dni przed meczem dyrektor sportu w Telewizji Polskiej Marek Szkolnikowski ogłosił zmianę planów.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
- Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny @sport_tvppl. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju - przekazał na Twitterze.
A już za trzy tygodnie... Liga Mistrzów i Dariusz Szpakowski 🎤 Piękne połączenie 😍 #LMTVP
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 3, 2021
Szczegóły transmisji ➡️ https://t.co/44vBD7jayS pic.twitter.com/tEoSuMt8tX
Dariusz Szpakowski był w ekipie reporterskiej Telewizji Polskiej na igrzyskach olimpijskich w Tokio, przy czym komentował tam przede wszystkim zawody wioślarskie, m.in. wyścigi, w których medale zdobywali nasi reprezentanci.
Od połowy sierpnia do początku października Szpakowski był na zaległym urlopie związanym z tym, że przeszedł na emeryturę. W tym czasie nie pokazywano w TVP Sport jego magazynu „4-4-2”.
Dariusz Szpakowski nie skomentuje meczów reprezentacji Polski
Po urlopie Dariusz Szpakowski wrócił do programu „4-4-2”. Natomiast od początku obecnego sezonu rozgrywkowego nie skomentował żadnego meczu piłkarskiego: ani spotkań naszej reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata 2022, ani meczów PKO BP Ekstraklasy (TVP pokazuje po jednym z każdej kolejki), ani spotkań europejskich pucharów (TVP transmitowała mecze eliminacyjne naszych drużyn, a w ramach sublicencji od Viaplay pokazuje też spotkania Legii Warszawa w fazie grupowej Ligi Europy, na żywo tylko te u siebie).
Szpakowski nie będzie też komentował żadnego z nadchodzących meczów reprezentacji Polski. 12 listopada nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z Andorą, spotkanie skomentują Mateusz Borek i Marcin Żewłakow. 15 listopada zagra u siebie z Węgrami, komentatorami będą Jacek Laskowski i Robert Podoliński.
Szpakowski w TVP od prawie 40 lat
Dariusz Szpakowski pracę w dziennikarstwie sportowym zaczął w połowie lat 70. w Polskim Radiu. Oprócz dwóch mundialu relacjonował w tamtym okresie Euro 1980 i igrzyska olimpijskie, prowadził też cykliczne audycje „Kronika sportowa”, „Przy muzyce o sporcie” i „Studio S-13”. TVP1 liderem, TVP2 wyprzedziła TVN i Polsat. Mecz Belgia-Włochy hitem
Natomiast od przejścia w 1983 roku do Telewizji Polskiej komentował mecze w czasie dziewięciu mundiali i ośmiu finałów piłkarskich mistrzostw świata. Jest głównym komentatorem piłkarskim w TVP, relacjonował większość meczów naszej reprezentacji i rozgrywki klubowe, na czele z Ligą Mistrzów i Ligą Europy. Od komentowania był odsunięty od jesieni 2002 do wiosny 2004 roku.
- Na razie na emeryturę się nie wybieram, więc ten tytuł nie jest jeszcze uhonorowaniem mojej pracy. Przyjemnością natomiast jest sam mundial, kiedy grają 32 najlepsze ekipy z całego świata. Inny jest mundial z Polakami, inny bez: zupełnie inne zainteresowanie, inne emocje - mówił Dariusz Szpakowski portalowi Wirtualnemedia.pl w czerwcu 2018 roku krótko przed startem mundialu.
Z kolei w grudniu 2019 roku Szpakowski w rozmowie na kanale youtube'owym Prawda Futbolu ocenił, że raczej nie będzie już komentował meczów piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku w Katarze, zaplanowanych na listopad i grudzień. - Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli. To mój organizm decyduje, kiedy i jak długo - zaznaczył.
W latach 2016-2018 dostał trzy Telekamery dla komentatora sportowego, w ub.r. - Złotą Telekamerę, a w 2013 roku - Super Wiktora za całokształt pracy dziennikarskiej. W 1999 roku został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2014 roku - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych komentatorów sportowych.
Do jego popularności przyczyniły się także lapsusy: w 1996 roku zaczynając relację z meczu Anglia - Polska przedstawił się jak Dariusz Ciszewski (Jan Ciszewski w latach 60. i 70. był czołowym komentatorem piłkarskim w TVP), a w 2014 roku podczas jednego z meczów Argentyny na mundialu mylił Leo Messiego z Diego Maradoną. Natomiast w 2009 roku na koniec przegranego meczu Polaków w 10-minutowym monologu podsumował kadencję Leo Beenhakkera jako trenera naszej reprezentacji.
Od 2005 roku Dariusz Szpakowski był jednym z komentatorów w cyklu gier wideo „FIFA”. W nowej edycji gry został zastąpiony przez Tomasza Smokowskiego.
Dołącz do dyskusji: Dariusz Szpakowski wraca w TVP do komentowania piłki nożnej, ale nie meczów reprezentacji