Discovery dzięki przełożeniu igrzysk nie straci 175-200 mln dolarów, wskutek koronawirusa odwołuje prognozę finansową
Koncern Discovery, mający globalne prawa do transmisji igrzysk olimpijskich, poinformował, że w związku z przełożeniem imprezy na 2021 rok jego wynik operacyjny w trzecim kwartale br. nie zmaleje o ok. 175-200 mln dolarów. W związku z epidemią koronawirusa firma notuje wzrost oglądalności swoich kanałów, wykorzystała 500 mln dolarów z linii kredytowej.
We wtorek premier Japonii Shinzo Abe i Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformowali, że igrzyska w Tokio zostały przesunięte na przyszły rok z powodu epidemii koronawirusa. Zapowiedziano, że impreza ma odbyć się nie później niż latem 2021 roku i będzie nadal funkcjonować pod nazwą Tokio 2020. Igrzyska miały być rozgrywane w Tokio od 26 lipca do 11 sierpnia, natomiast od 25 sierpnia do 6 września zaplanowano igrzyska paraolimpijskie.
Globalne prawa (z wyjątkiem kilku rynków, m.in. Rosji) do transmisji telewizyjnych i internetowych z zimowych i letnich igrzysk olimpijskich ma koncern Discovery, do którego należy m.in. Eurosport. Kupił je na lata 2018-2024, płacąc MKOl-owi 1,3 mld dolarów.
We wtorek notowane na amerykańskiej giełdzie Discovery w komunikacie poinformowało, że już pod koniec lutego na konferencji z inwestorami przekazało, że z powodu wydatków związanych z igrzyskami w trzecim kwartale br. jego wynik operacyjny (AOIBDA) zmaleje o ok. 175-200 mln dolarów.
Skoro turniej został przełożony, wynikające z niego koszty i wpływy przechodzą na 2021 rok.
Większy limit kredytowy, obligacje do wykupu
W związku z epidemią koronawirusa koncern zdecydował się wykorzystać 12 marca 500 mln dolarów z posiadanej linii kredytowej w wysokości 2,5 mld dolarów. Uzasadnił, że chce mieć więcej zasobów pieniężnych i większą elastyczność finansową „w świetle bieżącej niepewności związanej z wpływem COVID-19”.
Na koniec ub.r. Discovery miało 1,55 mld dolarów środków pieniężnych. W czerwcu br. firma musi wykupić obligacje o wartości 600 mln dolarów, a w czerwcu 2021 roku - o wartości 640 mln dolarów.
Koncern zaznaczył, że zamierza wprowadzić szereg ograniczeń kosztowych, co ma zrównoważyć część strat przychodów związanych z koronawirusem, m.in. te wynikające z przerw w produkcji treści.
Z drugiej strony Discovery zanotowało duży wzrost oglądalności swoich kanałów w wieku krajach, w których ludzie z powodu epidemii muszą pozostawać w domach. Firma analizuje, jak może to wpłynąć na jej wyniki w warunkach nadchodzącej recesji gospodarczej.
Koncern wycofał poprzednią prognozę swoich wyników finansowych w br. i nie zamierza publikować nowej. Uzasadnia, że pandemia koronawirusa wywołała bezprecedensową niepewność w gospodarce.
Discovery sprzedało sublicencje do transmisji z igrzysk
Discovery w wielu krajach sprzedało sublicencję do pokazywania najważniejszych wydarzeń z wichrzysk nadawcom stacji ogólnodostępnych. W Polsce TVP na początku 2017 roku nabyła takie prawa do transmisji z igrzysk w 2018 i 2020 roku.
Eurosport kampanię promującą relacje z igrzysk zaplanowanych na br. zaczął już w połowie ub.r. Nadawca zapowiadał, że impreza będzie pokazywana z naciskiem na cyfrowe relacje w internecie, streaming na platformie nadawcy a także w mediach społecznościowych.
W Polsce Discovery od dwóch lat jest właścicielem Grupy TVN. - Stawiamy bardzo duży nacisk, aby można było zobaczyć każdą minutę igrzysk olimpijskich, na każdym możliwym sprzęcie, w każdym możliwym momencie. To, co jest dla nas wyjątkowe, to fakt, że tylko my w całej Europie pokażemy każdą minutę igrzysk - 3,5 tys. godzin programu, który będzie można obejrzeć w Eurosporcie oraz na Eurosport Player - zapowiadała pod koniec lutego Katarzyna Kieli, szefowa Discovery Networks w regionie EMEA.
W ub.r. Discovery zanotował wzrost wpływów o 6 proc. do 11,24 mld dolarów oraz zysku netto z 681 mln dolarów do 2,21 mld dolarów. W USA jego całoroczne wpływy zwiększyły się o 12 proc., a na rynkach zagranicznych zmalały o 3 proc. Dwa lata temu koncern przejął Scripps Networks Interactive, stając się w Polsce właścicielem Grupy TVN.
Euro 2020 też przełożone wskutek koronawirusa
W zeszły wtorek Europejska Unia Piłkarska UEFA zdecydowała, że z powodu koronawirusa turniej Euro 2020 zostanie przełożony o rok, na czerwiec i lipiec 2021 roku. W br. miał być rozgrywany w 12 miastach w 11 krajach - od Hiszpanii i Wysp Brytyjskich do Turcji i Rosji.
W naszym kraju wyłączne prawa do transmisji tego turnieju ma Telewizja Polska, która w lutym przedstawiła już szczegółowy plan relacji i ofertę reklamową.
Przekładając Euro, UEFA wyznaczyła do końca czerwca czas na dokończenie bieżących sezonów w rozgrywkach krajowych, Lidze Mistrzów i Lidze Europy. W większości krajów wszystkie te rozgrywki zawieszono półtora tygodnia temu, w Polsce PKO BP Ekstraklasa nie będzie grać przynajmniej do 26 kwietnia.
Dołącz do dyskusji: Discovery dzięki przełożeniu igrzysk nie straci 175-200 mln dolarów, wskutek koronawirusa odwołuje prognozę finansową