SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Disney tnie zatrudnianie i podróże służbowe. „Rygorystyczny przegląd wydatków na treści i marketing”

Szef Disneya Bob Chapek zapowiedział, że koncern w najbliższym czasie ograniczy zatrudnianie nowych pracowników do niezbędnego minimum, możliwe są też zwolnienia w niektórych pionach. Firma obcina m.in. budżet na podróże służbowe. Celem jest osiągnięcie rentowności przez Disney+ w 2024 roku.

W ujawnionym przez CNBC liście do pracowników Disneya Bob Chapek ogłosił utworzenie komitetu ds. struktury kosztowej, w którym oprócz niego są dyrektor finansowa koncernu Christine McCarthy i główny radca prawny Horacio Gutierrez. Komitet będzie nadzorował wszystkie działania oszczędnościowe, we współpracy z menedżerami z poszczególnych pionów firmy.

Zdecydowano już, że zatrudnianie nowych pracowników zostanie bardzo ograniczone. - Dalej będziemy zatrudniać na niewielką liczbę najbardziej kluczowych, napędzających biznes stanowisk, ale w przypadku innych funkcji jest to zawieszone - stwierdził Chapek.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Zapowiedział, że władze koncernu zamierzają przeanalizować pod kątem oszczędności wydatki ogólne, administracyjne i sprzedażowe. - Przyjrzymy się każdej ścieżce operacyjnej i pracowniczej, żeby szukać oszczędności. Prognozujemy, że częścią tego przeglądu będą niewielkie redukcje zatrudnienia - zaznaczył.

Na razie postanowiono o mocnym ograniczeniu podróży służbowych. Bob Chapek podkreślił, że preferowane są spotkania w trybie online, a na udział w konferencjach branżowych i innych wydarzeniach zewnętrznych każdy pracownik będzie musiał uzyskać zgodę przełożonego.

- Podjęliśmy już rygorystyczny przegląd wydatków na treści i marketing, pracując wspólnie z liderami contentowymi i ich zespołami - przypomniał szef Disneya. Zapewnił, że koncern chce, żeby nie wypłynęło to negatywnie na jakość produkcji, ale mieć pewność, że „nasze inwestycje są efektywne i przynoszą namacalne korzyści zarówno dla widzów, jak i firmy”.

Disney+ w 2024 roku ma być zyskowny

Oszczędności mają pomóc Disneyowi lepiej poradzić sobie w okresie spowolnienia gospodarczego. Bob Chapek zwrócił uwagę, że niepewnością makroekonomiczną muszą mierzyć się wszystkie firmy z branży mediów.

- Te wysiłki pomogą nam zarówno w osiągnięciu ważnego celu: zyskowności Disney+ w roku finansowym 2024, jak też sprawią, że będziemy bardziej efektywną, zwinną firmą - zapowiedział. - Niektóre przyniosą nam pewne oszczędności krótkoterminowe, a inne zapewnią długoterminowe korzyści strukturalne - dodał. https://www.wirtualnemedia.pl/wyniki/query:disney+

- Jestem w pełni świadomy, że dla wielu z was i waszych zespołów będzie to trudny proces. Będziemy musieli podjąć ciężkie, niekomfortowe decyzje. Ale tego wymaga przywództwo, z góry dziękuję wam za sprostanie temu ważnemu czasowi - podkreślił szef Disneya.

Cięcia w Twitterze, Meta Platforms i Warner Bros. Discovery

Disney to kolejny amerykański koncern z branży mediów i internetu, który wprowadza oszczędności. Twitter krótko po przejęciu przez Elona Muska z dnia na dzień pożegnał się z mniej więcej połową ze swoich 7,5 tys. pracowników (niektórych ze zwolnionych po kilku dnia proszono, żeby wrócili do firmy).

W środę Musk napisał pracownikom, żeby przygotowali się na ciężki okres. - Bez znaczących przychodów z subskrypcji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twitter nie przetrwa nadchodzącego spowolnienia gospodarczego - zaznaczył.

Z kolei Meta Platforms, właściciel Facebooka, Instagrama i WhatsAppa, poinformował w środę, że pożegna się z ponad 11 tys. osobami, czyli ok. 13 proc. swoich pracowników. Mark Zuckerberg przyznaje, że przeszacował cyfrowe przyspieszenie po wybuchu epidemii.

Warner Bros. Discovery latem ogłosił rezygnację z realizacji oryginalnych produkcji pod szyldem Max Originals w krajach skandynawskich i Europy Środkowej. W konsekwencji pożegnano się z ok. 30 menadżerami wysokiego szczebla HBO Max w regionie Europy (także w Polsce), Afryki i Bliskiego Wschodu. Redukcje objęły też kilkadziesiąt osób zajmujących się kreacją treści, a także produkcje w toku, m.in. prawie ukończony film „Batgirl”.

Niedawno koncern przedstawił plan synergii po sfinalizowanej wiosną br. fuzji WarnerMedia i Discovery, na razie będzie to oznaczać dla firmy 3,2-4,3 mld dolarów.

Disney+ ma 164 mln subskrybentów

Na początku października z Disney+ (licząc z indyjską ofertą Hotstar) korzystało 164,1 mln subskrybentów, o 12,1 mln więcej niż kwartał wcześniej. Kwartalne wpływy segmentu streamingowego Disneya (obejmującego też Hotstar, ESPN+ i Hulu) wzrosły o 8 proc. do 4,91 mld dolarów, a strata operacyjna pogłębiła się z 630 mln do 1,47 mld dolarów.

Disney+ 1 października br. bez uwzględnienia dużo tańszej oferty Hotstar miał 102,9 mln subskrybentów, wobec 93,6 mln na początku lipca br., a 74,8 mln 1 października ub.r. W ciągu roku liczba klientów w USA i Kanadzie wzrosła z 38,8 do 46,4 mln, a w pozostałych krajach - z 36 do 56,5 mln (bez oferty Hotstar dostępnej w Indiach).

Platforma w czerwcu br. pojawiła się w dalszych 42 krajach, m.in. Polsce.

Liczba subskrybentów Hotstara zwiększyła się przez rok z 43,3 do 61,3 mln, ESPN+ - z 17,1 do 24,3 mln, a wszystkich pakietów Hulu - z 43,8 do 47,2 mln.

Średni przychód miesięczny od subskrybenta Disney+ zmalał rok do roku z 6,24 do 5,96 dolarów, głównie wskutek spadku w USA i Kanadzie z 6,81 do 6,10 dolarów. Na pozostałych rynkach nastąpił wzrost z 5,62 do 5,83 dolarów, a w przypadku Hotstara - spadek z 0,64 do 0,48 dolara.

Przeciętne wpływy od subskrybenta ESPN+ zwiększyły się z 4,74 do 4,84 dolarów (23 sierpnia opłata za platformę wzrosła z 6,99 do 9,99 dolarów).

Natomiast w przypadku pakietu Hulu bez stramingu telewizyjnego ten wskaźnik zmalał z 12,75 do 12,23 dolarów.

4 mld dol. straty platform streamingowych

W zeszłym kwartale przychody pionu direct-to-consumer Disneya, obejmującego głównie platformy streamingowe, zwiększyły się rok do roku o 8 proc. do 4,91 mld dolarów. Strata operacyjna pogłębiła się z 630 mln do 1,47 mld dolarów, natomiast w ujęciu całorocznym - z 1,68 do 4,01 mld dolarów.

Segment kanałów linearnych koncernu przy spadku wpływów o 5 proc. do 6,33 mld dolarów zwiększył zysk operacyjny z 1,64 do 1,73 mld dolarów. Natomiast przychody ze sprzedaży treści i licencji zmalały o 15 proc. do 1,74 mld dolarów, a strata operacyjna w tym obszarze pogłębiła się z 65 do 178 mln dolarów.

Szef Disneya Bob Chapek zapowiedział w komunikacie, że platforma Disney+ osiągnie dodatnią rentowność w roku finansowym 2024.

Dużo więcej z parków rozrywki i gadżetów

W segmencie parków rozrywki Disneya dalej panowało ożywienie pocovidowe: przychody krajowe poszły w górę o 44 proc. do 5,01 mld dolarów, a na rynkach zagranicznych - o 55 proc. do 1,07 mld dolarów. Mocno poprawiła się też rentowność operacyjna: łącznie z 22 do 814 mln dolarów.

Z kolei w obszarze sprzedaży produktów (m.in. zabawek, odzieży i gadżetów z bohaterami Disneyowskich filmów i seriali) wpływy wzrosły o 4 proc. do 1,34 mld dolarów, a zysk operacyjny z 618 do 699 mln dolarów.

3,2 mld dol. rocznego zysku Disneya

Łącznie Disney osiągnął wzrost kwartalnych przychodów o 9 proc. do 20,15 mld dolarów, a jego zyskowność zwiększyła się minimalnie: na poziomie operacyjnym z 1,59 do 1,6 mld dolarów, a na poziomie netto ze 160 do 162 mln dolarów.

W całym minionym roku finansowym koncern osiągnął wzrost przychodów o 23 proc. do 82,72 mld dolarów, zysku operacyjnego z 7,77 do 12,12 mld dolarów i zysku netto z 2,02 do 3,19 mld dolarów.

Finanse poniżej prognoz analityków

Disney przebił oczekiwania analityków tylko pod względem liczby subskrybentów Disney+ - średnia prognoz zebranych przez StreetAccount wynosiła 160,45 mln.

Natomiast analitycy ankietowani przez Refinitiv spodziewali się 21,24 mld dolarów kwartalnych przychodów (wyniosły 20,15 mld), 55 centów zysku na akcję (firma osiągnęła 30 centów zysku), 13,9 mld dolarów wpływów pionu mediów i rozrywki (wyniosły 12,7 mld) i 7,4 mld dolarów w segmencie parków rozrywki i produktów (wyniosły 7,4 mld).

Po publikacji tych wyników akcje Disneya w handlu posesyjnym taniały o 6-7 proc. Na koniec wtorkowej sesji kurs wynosił 99,9 dolarów, o 35,5 proc. mniej niż na początku stycznia.

Dołącz do dyskusji: Disney tnie zatrudnianie i podróże służbowe. „Rygorystyczny przegląd wydatków na treści i marketing”

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
37-latek
Ojojoj, Chapek chyba pogrzebie wszystkie osiągnięcia swojego poprzednika Igera.
0 0
odpowiedź
User
Moherokomuch
To niesamowite, że serwis tak popularny z tyloma milionami klientów, o którym mówi się na całym świecie z głośnymi globalnie serialami ma takie problemy z rentownością. Coś ten model biznesowy chyba nie działa za bardzo.
0 0
odpowiedź
User
a
To niesamowite, że serwis tak popularny z tyloma milionami klientów, o którym mówi się na całym świecie z głośnymi globalnie serialami ma takie problemy z rentownością. Coś ten model biznesowy chyba nie działa za bardzo.


bo nowości oglądać się nie da, a to co dobre to stare jak świat i każdy ma na DVD, więc za żadne streaming płacić nie będzie.
0 0
odpowiedź