Dziennikarze Trójki przypominają Michałowi Karnowskiemu cytaty z „Dziennika”
Dziennikarze radiowej Trójki nie zamierzają przepraszać Michała Karnowskiego za sugestię, że pracując poprzednio w stacji, uprawiał kryptoreklamę „Dziennika”. W liście otwartym przypominają, że zdecydowanie najczęściej cytował wtedy właśnie tę gazetę.
Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników radiowej Trójki ogłosił kolejny list otwarty dotyczący Michała Karnowskiego – tym razem w odpowiedzi na jego reakcję na pierwsze poświęcone mu pismo wystosowane przez nich tydzień temu. Dziennikarze stacji zaprotestowali wtedy przeciwko ponownemu zatrudnieniu Karnowskiego, argumentując, że kiedy pracował poprzednio w rozgłośni, zbyt często powoływał się na publikacje „Dziennika”, w którym pełnił w tamtym okresie funkcję kierowniczą (więcej). Autorzy listu wyrazili obawę, że prowadząc obecnie z założenia obiektywny przegląd prasy, może uprawiać kryptoreklamę „Polski The Times”, w której teraz publikuje.
W odpowiedzi Michał Karnowski oświadczył, że pracując poprzednio w Trójce, powoływał się na „Dziennik” w stopniu proporcjonalnym do cytowania pozostałych tytułów prasowych, ponieważ został na to uczulony przez Krzysztofa Skowrońskiego, ówczesnego dyrektora stacji. „Jeśli raz czy dwa zdarzyło się powołanie na tekst mojego autorstwa, to mogło to dotyczyć tylko wywiadu przeprowadzonego dla „Dziennika”, było więc powołaniem się na wypowiedź polityka czy innego rozmówcy, a nie na mój komentarz czy analizę” – zauważył Karnowski. Jednocześnie ocenił, że zawarta liście dziennikarzy Trójki sugestia, którą inne media zinterpretowały, jakoby uprawiał on w przeszłości kryptoreklamę, narusza jego dobra osobiste i naraża na szwank zaufanie publiczne niezbędne do wykonywania zawodu dziennikarza. W konsekwencji Karnowski zażądał od Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników radiowej Trójki publicznych przeprosin za te oskarżenia.
Dziennikarze stacji w kolejnym liście otwartym zauważają, że nie sugerowali w swoim poprzednim piśmie, jakoby Michał Karnowski uprawiał już kryptoreklamę, tylko że obecnie pojawia się takie niebezpieczeństwo. Natomiast na potwierdzenie informacji o tym, że pracując wcześniej w rozgłośni, zbyt często powoływał się on na „Dziennik”, przytaczają statystyki dotyczące tych audycji. I tak zgodnie z tymi danymi od 14 grudnia 2006 roku do 28 lutego 2009 roku Karnowski na antenie Trójki przytaczał informacje z „Dziennika” 166 razy, co stanowi jedną trzecią wszystkich dokonanych przez niego przywołań, natomiast zdecydowanie rzadziej cytował „Gazetę Wyborczą” (111 razy) i „Rzeczpospolitą” (92 razy). Dziennikarze stacji przypominają, że w tamtym okresie liderem ogólnej cytowalności w mediach była „Rzeczpospolita” z dziesięcioprocentową przewagą nad „Dziennikiem”. Tymczasem Michał Karnowski podczas paru audycji po kilka razy powoływał się na ten drugi tytuł, na co raz zwrócił nawet uwagę rozmawiający z nim poseł Ryszard Czarnecki. Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników radiowej Trójki zapewnia, że zapisy wszystkich programów, w których Karnowski powołuje się na „Dziennik”, są dostępne w internecie.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze Trójki przypominają Michałowi Karnowskiemu cytaty z „Dziennika”
PiS=oewski beton rządzi teraz PR i radiową Trójką
Brawo dla Dyrekcji PR ,oczywiście ,zaraz zaczną płakać,że słuchalność spada, abonamentu nie ma, bla.bla,bla.Ale Panie Prezesie melduję wykonanie zadania!!!