Ekipa białostockiego oddziału TVP pobita podczas realizacji materiału interwencyjnego
Ekipa podlaskiego oddziału TVP została pobita podczas realizacji materiału we wsi Żywa Woda niedaleko Suwałk. Telewizja Polska wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym wyraziła oburzenie zaistniałą sytuacją i zapowiedziała podjęcie kroków prawnych.
Ekipa białostockiego oddziału TVP pojechała w minioną środę na interwencyjny materiał do wsi Żywa Woda niedaleko Suwałk. Dziennikarze mieli przygotować materiał na temat budowy dużej chlewni, przeciwko czemu od dwóch lat protestują okoliczni mieszkańcy. Nową chlewnię chce budować młody rolnik zajmujący się hodowlą trzody, okoliczni mieszkańcy skarżą się jednak na nieprzyjemny zapach i nie chcą, aby gospodarz budował kolejne chlewy. Dlatego zainteresowali tą sprawą podlaski oddział TVP. Przyjazd ekipy telewizyjnej nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony rolnika, a cała sprawa zakończyła się wyzwiskami i napaścią - dziennikarka przygotowująca materiał doznała obrażeń głowy, zniszczony został także sprzęt. Interweniowała policja oraz pogotowie ratunkowe.
Zarząd Telewizji Polskiej wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie. - TVP wyraża swoje oburzenie sytuacją, która miała miejsce w Żywej Wodzie, w gminie Jeleniewo. Podczas przygotowywania materiału interwencyjnego, w brutalny sposób zaatakowanych zostało dwoje współpracowników Telewizji Polskiej. Dziennikarka została uderzona w głowę. Zniszczony został też sprzęt operatora. Na miejsce zdarzenia przybyli ratownicy medyczni oraz policja – czytamy w oświadczeniu. - Telewizja Polska analizuje zaistniałą sytuację po to, aby podjąć stosowne kroki prawne w obronie pokrzywdzonych - zapowiada zarząd TVP.
Dołącz do dyskusji: Ekipa białostockiego oddziału TVP pobita podczas realizacji materiału interwencyjnego