Igor Janke chce przeprosin od Sławomira Neumanna za słowa o interwencji u Kornela Morawieckiego ws. GetBacku
Poseł PO Sławomir Neumann stwierdził, że Igor Janke z agencji Bridge obsługującej m.in. GetBack prosił Kornela Morawieckiego, żeby zainteresował premiera Mateusza Morawieckiego problemami GetBacku. - To kłamstwo. Nie rozmawiałem nigdy z Kornelem Morawieckim w sprawie GetBack - stwierdził Janke, zapowiadając kroki prawne wobec Neumanna.
Firma windykacyjna GetBack od ponad miesiąca jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Przestała spłacać zadłużenie (przede wszystkim wykupywać obligacje i odsetki od nich), a na początku maja złożyła wniosek - zaakceptowany przez wrocławski sąd - o rozpoczęcie przyspieszonego postępowania restrukturyzacyjne.
Sytuacja GetBacku jest szczegółowo opisywana, ponieważ spółka wyemitowała obligacje za ok. 2,6 mld zł (kupiło je ponad 9 tys. inwestorów, głównie indywidualnych), a zaledwie w lipcu ub.r. zadebiutowała na warszawskiej giełdzie, sprzedając mniejszościowy pakiet akcji za 740 mln zł.
W połowie kwietnia GetBack w oficjalnym komunikacie giełdowym poinformował, że zaczęła negocjacje z Polskim Funduszem Rozwoju i PKO BP dotyczące przyznania jej finansowania w wysokości do 250 mln zł. Zaznacza, że komunikat uzgodniła z oboma państwowymi podmiotami. Tymczasem one zaraz potem zdementowały, jakoby prowadziły rozmowy w tym zakresie z windykatorem. Krótko potem z funkcji prezesa GetBacku został odwołany Konrad Kąkolewski.
Tydzień temu w „Gazecie Wyborczej” opisano, że obsługą windykatora zajmowała się agencja Bridge, w której partnerem jest Igor Janke. Według anonimowego lobbysty wypowiadającego się w tekście Janke miał zabiegać u szefostwa PKO BP i PFR o udzielenie finansowania GetBackowi. Zwrócono uwagę, że jest bliskim znajomym prezesa PKO BP i wiceprezesa PFR.
Igor Janke podkreślił, że nie zajmował się lobbingiem na rzecz GetBacku ani nie ułatwiał przedstawicielom tej firmy kontakty z politykami rządu. Zaznaczył, że Bridge zakończyła już obsługę windykatora, a szczegółów współpracy nie chciał podać.
- Pracując dla GB (GetBacku - przyp.) nie zrobiliśmy niczego sprzecznego z zasadami. Niczego nie „załatwialiśmy”. Trafiliśmy na firmę, która popadła w tarapaty i zbieramy za to cięgi. GetBack chwalili poważni audytorzy i ag ratingowe, współpracowały z nimi największe instytucje finansowe - dodał Janke na Twitterze. - Niemniej podchodzimy do tej sytuacji z wielką pokorą. Uczymy się i wyciągamy wnioski z tego doświadczenia. Wielka lekcja dla nas - zaznaczył.
W mijającym tygodniu politycy opozycji, przede wszystkim z Platformy Obywatelskiej, podkreślało związki GetBacku z obecnym obozem rządzącym i wspierającymi go mediami. „Dziennik Gazeta Prawna” ujawnił, że Konrad Kąkolewski w listach do premiera i szefa KNF z prośbą o wsparcie dla firmy zwracał uwagę, że wspiera „media obozu wolnościowego”. Kąkolewski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tekstach „DGP”.
Politycy PO od paru tygodni zwracają też uwagę, że GetBack jeszcze na początku był sponsorem gali Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”, gali 25-lecia „Gazety Polskiej” (nagrodzono wtedy m.in. Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kijowskiego), ponadto reklamował się w tych tygodnikach, a także „Wprost” i „Do Rzeczy” oraz wspierał Instytut Wolności współtworzony przez Igora Janke.
- Stanowczo oświadczam, że firma GetBack nie była i nie jest sponsorem ani partnerem Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności. Proszę o niepowtarzania tej nieprawdziwej informacji. W Szkole Przywództwa występowali politycy różnych opcji, w tym Platformy Obywatelskiej - stwierdził Igor Janke w sobotę przed południem na Twitterze. - W razie powtarzania i eskalowania kłamstw i insynuacji dotyczących mojej bądź Instytutu Wolności rzekomej roli w łączeniu firmy GetBack z politykami podejmę stosowne kroki prawne - dodał.
W razie powtarzania i eskalowania kłamstw i insynuacji dotyczących mojej bądź Instytutu Wolności rzekomej roli w łączeniu firmy GetBack z politykami podejmę stosowne kroki prawne.
— Igor Janke (@IgorJanke) 26 maja 2018
Kornel Morawiecki zwrócił uwagę Mateuszowi Morawieckiemu na problem GetBacku
W piątek „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Kornel Morawiecki w pierwszej połowie kwietnia starał się zainteresować problemami GetBacku premiera Mateusza Morawieckiego (prywatnie swojego syna). - Puściłem jedynie taki sygnał, że coś się dzieje. Ale Mateusz powiedział mi, żebym się sprawą nie interesował - wyjaśnił poseł Wolnych i Solidarnych.
Według „GW” Kornel Morawiecki spotkał się w tej sprawie m.in. z wiceprezesem PFR Pawłem Borysem (Borys temu zaprzeczył) i podawał argumenty podobne do tych z listu Konrada Kąkolewskiego do premiera i szefa KNF. Wcześniej Morawiecki senior rozmawiał z Kąkolewskim.
Kornel Morawiecki w piątek w Polskim Radiu 24 potwierdził, że spotkał się z Konradem Kąkolewskim (którego wcześniej nie znał), natomiast nie rozmawiał z Pawłem Borysem.
PO chce komisji śledczej ws. GetBacku, Janke zamierza pozwać Neumanna
W sobotę po południe posłowie Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza i Sławomir Neumann zapowiedzieli, że złożą do marszałka Sejmu wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie GetBacku.
- Nas interesuje głównie brak działania osób i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo rynku finansowego w tej sprawie, a także niejasne powiązania ludzi związanych z PiS, z rządem i z premierem Morawieckim, którzy współpracowali z tą spółką - powiedział Neumann. Przypomniał, że GetBack wspierał gale, na których nagradzano Mateusza Morawieckiego oraz Szkołę Przywództwa, w której wykładał m.in. Jarosław Gowin.
- A tych wszystkich ludzi wiąże osoba Igora Janke, który przez swój Instytut Wolności, a także firmę lobbystyczną wiąże różnego rodzaju sznurki, które biegną do osób najważniejszych w państwie, w tym do premiera Morawieckiego. To Igor Janke przez ojca premiera Morawieckiego doprowadził do interwencji Kornela Morawieckiego u premiera Morawieckiego w celu ratowania spółki GetBack - opisał Sławomir Neumann.
- Chcemy wyjaśnić rolę Kornela Morawieckiego i jego interwencji u syna w sprawie GetBack, mając w pamięci to, że wspomniany Igor Janke i jego Instytut Wolności, a także jego firm doradcza, świadczy usługi równolegle dla Giełdy Papierów Wartościowych i dla firmy GetBack, co wiąże się z nagrodą dla firmy GetBack, kiedy już widać wyraźnie, że to firma, która naciągnęła 30 tys. ludzi (licząc obligatariuszy, akcjonariuszy i klientów TFI, które zainwestowały w GetBack - przyp. red.) - zapowiedział poseł PO.
- Igor Janke wydaje książkę Kornela Morawieckiego. Jest pytanie, czy GetBack finansuje to wydanie, czy finansowała inne aktywności Kornela Morawieckiego. Czy to wystąpienie Kornela Morawieckiego do syna, do premiera Morawieckiego, o pomoc spółce GetBack było tylko wyrazem troski o rynek - bo to Igor Janke, zgodnie z tym, co powiedział Kornel Morawiecki, zainteresował go tą sprawą i dlatego po interwencji Igora Janke Kornel Morawiecki poszedł z tym do swojego syna, do premiera Morawieckiego - dodał Neumann.
Zaznaczmy, że autobiografia Kornela Morawieckiego w formie wywiadu-rzeki ukazała się w połowie ub.r. nakładem Wydawnictwa Trzecia Strona.
Do wypowiedzi Sławomira Neumanna szybko odniósł się na Twitterze Igor Janke. - Pan poseł Sławomir Neumann w oszczerstwach no mój temat przekroczył Rubikon. Mam wrażenie, że Pan Poseł chce odwrócić kota ogonem i odwrócić uwagę od sedna problemu. Przygotowuję twarde kroki prawne w tej sprawie - stwierdził.
- Panie Igorze najlepiej niech Pan przekona Panów Morawieckich do poparcia uchwały o powołaniu Komisji Śledczej ds. #GetBack i wtedy wszystko się transparentnie wyjaśni ;) - skomentował Neumann. - Proponuję, by wycofał się Pan z oszczerstwa pod moim adresem i przeprosił. Uniknie Pan spotkań w sądzie - odpowiedział mu Janke.
- Igor Janke wiąże sznurki, które prowadzą do najważniejszych osób w państwie. To on interweniował u Kornela Morawieckiego, by premier Morawiecki ratował #GetBack - napisał poseł PO. - To kłamstwo. Nie rozmawiałem nigdy z Kornelem Morawieckim w sprawie GetBack. Stanowczo zaprzeczam. Jeśli ktokolwiek będzie powtarzał tego typu insynuacje rozważę podjęcie kroków prawnych - podkreślił Igor Janke.
Proponuję, by wycofał się Pan z oszczerstwa pod moim adresem i przeprosił. Uniknie Pan spotkań w sądzie.
— Igor Janke (@IgorJanke) 26 maja 2018
Dołącz do dyskusji: Igor Janke chce przeprosin od Sławomira Neumanna za słowa o interwencji u Kornela Morawieckiego ws. GetBacku