SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

GG.pl nie walczy z Facebookiem, tylko o 'czas' użytkowników

Marek Soból podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że głównym celem serwisu GG.pl jest zatrzymanie na dłużej użytkowników Gadu-Gadu. Nowa wersja komunikatora ma pojawić się na początku 2011 r.

Tomasz Wojtas: Jak Pan może podsumować cztery miesiące funkcjonowania GG.pl?
Marek Soból, chief product officer GG Network: Serwis miał zaplanowane dwa zasadnicze etapy rozwoju. Pierwszym było stworzenie podstawowych funkcjonalności społecznościowych, które wykraczają poza opcje dostępne w komunikatorze Gadu-Gadu. Witryna jest mocno zintegrowana z komunikatorem, dzięki czemu jego użytkownicy w naturalny sposób do niej przechodzą. Na GG.pl obowiązują podobne jak w Gadu-Gadu zasady prywatności, np. walla określonego internauty widzą tylko jego znajomi.
Kolejnym etapem rozwoju GG.pl jest dodanie opcji, które sprawią, że użytkownicy będą spędzać w tym serwisie więcej czasu oraz mieć możliwość poznania osób spoza swoich list znajomych, np. dopisując się do wprowadzonych właśnie grup i fanklubów albo wydarzeń, które pojawią się niebawem.

Ponadto chcemy uruchomić na GG.pl system emisji reklam przyjazny dla użytkowników i nieukierunkowany tylko na proste wyświetlanie bannerów. Obecnie w serwisie w ogóle nie ma reklam Docelowo chcemy pod tym względem zdecydowanie iść w kierunku Facebooka, a nie Nk.pl. Zamierzamy możliwie precyzyjnie targetować reklamy, kierując określone przekazy użytkownikom o konkretnych zainteresowaniach czy poglądach, które zadeklarowali wcześniej na GG.pl. Naszym celem jest, aby w serwisie zbiegały się dwa typy budżetów reklamowych: duże kampanie obsługiwane przez domy mediowe oraz mniejsze akcje realizowane bezpośrednio przez reklamodawców.

Czy na polskim rynku społeczności internetowych jest w ogóle miejsce na kolejny serwis o profilu ogólnym?
Nie ma co ukrywać, że przy obecnej dominacji Nk.pl i rosnącym zasięgu Facebooka przed GG.pl stoi trudne zadanie. Zdajemy sobie sprawę, że Facebook będzie „internetowym powietrzem” – czymś tak elementarnym i naturalnym jak Google, dlatego nie staramy się z nim konkurować. Chcemy natomiast, żeby GG.pl było ciekawym uzupełnieniem i rozszerzeniem Gadu-Gadu, które zainteresuje internautów, dzięki czemu będą u nas spędzać więcej czasu, zanim np. wejdą na Facebooka. Albo też będą współdzielić czas i różne treści, takie jak choćby informacje o wydarzeniach, między nasz serwis a FB. W mniejszym stopniu walczymy o zasięg, bo ten daje nam już Gadu-Gadu, głównie chodzi nam o zatrzymanie naszych użytkowników na dłużej.

Gdybyśmy startowali z GG.pl od zera, robilibyśmy coś zupełnie bezsensownego. Jednak dysponując komunikatorem Gadu-Gadu, musieliśmy uruchomić serwis społecznościowy, ponieważ na strony tego typu zaczęła przenosić się spora część aktywności i kontaktów między internautami. Dla nas jest to naturalna droga rozwoju i odpowiedź na oczekiwania naszych użytkowników, którzy inaczej po prostu przeniosą się do konkurencyjnych portali społecznościowych. Przykładowo w Gadu-Gadu nie można wysłać za jednym razem linka do wszystkich swoich znajomych, a na GG.pl jest to już możliwe – przez zamieszczenie tego linka na wallu.
Moim zdaniem w dłuższej perspektywie na polskim rynku nie ma miejsca na trzy ogólne serwisy społecznościowe. Wydaje mi się więc, że GG.pl będzie koegzystować z Facebookiem, a rywalizować z Nk.pl.

Ilu użytkowników obecnie korzysta z GG.pl i jak dużo czasu w nim spędzają?
Do końca września serwis odwiedziło ponad 3,5 mln unique users. Większość z nich przechodziła do GG.pl bezpośrednio z komunikatora Gadu-Gadu po tym, jak wyświetlił się im jakiś element prowadzący na stronę. Użytkownicy jak na razie nie spędzają w serwisie zbyt dużo czasu. Uruchamiając GG.pl w podstawowej formie, zdawaliśmy sobie sprawę, że dopóki nie pojawią się w nim opcje typowo time consuming, internauci nie będą w nim przebywać przez długi czas. Chodziło nam bardziej o to, żeby użytkownicy zdali sobie sprawę z istnienia serwisu i przyzwyczajali się do przechodzenia do niego z Gadu-Gadu.

Które z funkcjonalności dostępnych na GG.pl są jak dotychczas najpopularniejsze wśród użytkowników?
Sporo internautów korzysta z gier. Na walla trafiają przede wszystkim zmieniane przez użytkowników opisy z Gadu-Gadu, które są kopiowane tam automatycznie. Znajomi określonych internautów mogą w tym miejscu komentować te opisy. Natomiast mniej użytkowników korzysta na razie z opcji „Konferencje”. Do niej trzeba ich mocniej przekonać i wyedukować.

Jak postępuje wychodzenie przez GG.pl i Gadu-Gadu na inne strony w ramach opcji „Poleć na GG.pl”? Wydawcy chętnie dodają ten przycisk w swoich serwisach?
Zachęcamy wydawców, żeby umieszczali ten button. Wiadomo, że w przypadku dużych serwisów wprowadzenie takiej zmiany nie jest proste ani nie następuje bardzo szybko. Natomiast cały czas prowadzimy w tej sprawie rozmowy, wielu administratorów stron dodaje ten przycisk z własnej inicjatywy.

Udostępniając na GG.pl grupy i fankluby, liczycie, że do serwisu wejdą marki i firmy?
Zdecydowanie tak, to jedna z pierwszych funkcjonalności w serwisie, którą chcemy monetyzować. Przy czym profile znanych osób, nawet z dodatkowymi rozwiązaniami graficznymi, będą nadal bezpłatne, bo to obopólna promocja – i dla portalu, i dla gwiazd. Organizacjom non-profitowym również udostępnimy takie opcje za darmo. Natomiast marki i firmy, żeby założyć na GG.pl obrandowaną grupę czy fanklub, muszą po prostu zapłacić. Nasze biuro reklamy szuka już klientów zainteresowanych taką ofertą.

W grach i innych aplikacjach na GG.pl też będą rozwijane płatne opcje?
Jak najbardziej. Właśnie wprowadziliśmy walutę wirtualną - Gadulce, a także usprawniliśmy możliwość sprawdzania i doładowywania swojego konta. W ten sposób pozwalamy użytkownikom szybko płacić za różnego rodzaju usługi oferowane przez Gadu-Gadu i GG.pl – zarówno telekomunikacyjne, jak i opcje czy atrybuty dostępne w grach.

W zakresie rozwoju aplikacji bardzo liczymy na współpracę z developerami. Między innymi w tym celu szybko otworzyliśmy API GG.pl, a ostatnio ogłosiliśmy konkurs na najlepszą aplikację. Chcemy prowadzić z developerami współpracę opartą na optymalnym modelu biznesowym: oni zapewniają nam atrakcyjny kontent, a my dajemy im dostęp do naszych użytkowników oraz dzielimy się zyskami.

Wprowadzenie wirtualnej waluty ma tę zaletę, że pozwala w miarę bezboleśnie przyzwyczaić internautów do realizowania mikropłatności za różne treści czy opcje. Początkowo płacą oni bowiem Gadulcami otrzymanymi od nas na starcie, czyli nie mają wrażenia, że ponoszą realny koszt. Dopiero z czasem muszą doładowywać swoje konto. Jednak i tak nie trzeba przy każdej mikropłatności używać karty kredytowej, czyli realizować zdecydowanie bardziej skomplikowanej procedury.
Rozważamy wyjście z takim modelem płatności poza nasze serwisy i usługi, tak żeby internauta chcąc na przykład wypożyczyć online film w systemie VoD, mógł szybko i łatwo zapłacić za to naszą wirtualną walutą.

Jak będą działać na GG.pl zapowiadane już funkcjonalności geolokalizacyjne?
Generalnie ujmując, chcemy, żeby użytkownik GG.pl mógł określić w serwisie i powiadomić swoich znajomych, gdzie obecnie przebywa. Takie rozwiązanie może być przydatne w kontekście informowania o wydarzeniach, czyli opcji, którą udostępnimy w najbliższym czasie. Zawsze lepiej przecież wysłać zaproszenie na jakąś imprezę czy inny event tylko ludziom będącym w okolicy, którzy mogą wziąć w niej udział. Z drugiej strony geolokalizacja daje możliwość targetowania terytorialnego reklam. Dzięki temu usługi lub produkty dostępne tylko lokalnie można reklamować jedynie wśród osób z określonego terenu, a więc tych, które mogą być najbardziej zainteresowane.

Opcje geolokalizacyjne na GG.pl będą rozwijane w kierunku zabawy z wirtualnymi nagrodami, jak np. w amerykańskim serwisie Foursquare?
Nie, zupełnie nie myślimy o takim pozycjonowaniu geolokalizacji na GG.pl. Na razie chcemy przyzwyczaić użytkowników do lokalizowania się w serwisie. Mamy własny pomysł na zachęcenie ich do tego i wykorzystanie tych informacji.

Kiedy planowane jest udostępnienie nowej wersji komunikatora Gadu-Gadu i jak będzie ona wyglądać? Będzie mniej rozbudowana niż GG 10?
Przy przygotowywaniu i korzystaniu z komunikatora internetowego mamy do czynienia z dwoma różnymi nastawieniami. Z jednej strony spora część naszych użytkowników kojarzy Gadu-Gadu przede wszystkim z prostotą i wyłącznie z funkcjami komunikacyjnymi. Z drugiej strony inni internauci oczekują od GG dodatkowych opcji związanych z grami i multimediami.
Ponadto my jako wydawcy musimy mieć w komunikatorze miejsce, w którym możemy realizować inny biznesmodel niż tylko reklamowy. Wiąże się to zresztą z korzyściami dla użytkowników, bowiem gdybyśmy mieli odpowiednie wpływy z płatnych gier i dóbr wirtualnych, nie musielibyśmy emitować dużo reklam.

Znalezienie balansu między tymi dwoma biegunami – prostoty i różnorodności oraz potrzeb użytkowników i wydawcy – jest bardzo trudne. Przykładem walki między takimi tendencjami jest Gadu-Gadu 10.

W projekcie Gadu-Gadu 11, nad którym pracujemy obecnie, jest w zasadzie tyle samo opcji, co w GG 10. Jednocześnie aplikacja będzie bardzo prosta w obsłudze. GG 11 będzie można dosłownie dwoma kliknięciami doprowadzić do postaci tak prostej jak GG 7. Aplikacja będzie działać szybko i w mniejszym stopniu niż GG 10 obciążać pamięć wewnętrzną systemu. Zostanie udostępniona w krótkim czasie w wersjach na systemy Windows, Mac i Linux.

Staramy się, żeby pierwsza wersja Gadu-Gadu 11 była na początku przyszłego roku. Nie spieszymy się przesadnie, ponieważ aplikacja instalowana na komputerach użytkowników– inaczej niż serwis internetowy – musi być maksymalnie dopracowana w momencie launchu, bo później już trudniej wprowadzać zmiany i poprawki. Stawiamy więc przede wszystkim na jakość nowej wersji Gadu-Gadu.

Dołącz do dyskusji: GG.pl nie walczy z Facebookiem, tylko o 'czas' użytkowników

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
masza42
"Nie, zupełnie nie myślimy o takim pozycjonowaniu geolokalizacji na GG.pl. "
Czy Pan Soból nie mógłby mówić po polsku? "Biznesmodel" - zgroza!
A co to jest "walla".
Skończyłam już z GG, bo ciagle tylko poprawiają i udziwniają aplikację - nie nadążam.
0 0
odpowiedź
User
ja
Nie oszukujmy się, ten cały portalik jest do bani. A jeśli ktoś tam trafia to przypadkiem kiedy niechcący kliknie jakąś reklamę, którymi GG10 jest zaspamowane od góry do dołu.
0 0
odpowiedź
User
ostry
wole aqq bo na nastepna wersje gadu to pewnie ram'u w kompie mi braknie a instalka bedzie miala jakies 1GB... ;]
0 0
odpowiedź