SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Twitter i Google zablokowały magazyn „Health Affairs”. Poszło o artykuły o zdrowiu i rasizmie

Cenione amerykańskie czasopismo medyczne „Health Affairs” zostało zablokowane w serwisie Twitter oraz na platformie YouTube. Magazyn nie mógł reklamować swojego najnowszego wydania poświęconego zdrowiu w kontekście rasizmu. Sytuacja wróciła już do normy, Twitter i Google twierdzą, że chodziło o regulamin, a nie o słowo „rasizm”.

„Health Affairs” to ukazujące się w USA od 1981 r. fachowe czasopismo medyczne, które jest cenione i często czytane przez osoby związane głównie z segmentem zdrowia publicznego.

Reklamowa blokada

W lutym 2022 r. magazyn „Health Affairs” opublikował swój specjalny, przygotowywany od dawna numer poświęcony kwestiom zdrowia w kontekście rasizmu (Racism & Health).

Wewnątrz numeru znalazły się artykuły mówiące m.in. o zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym czarnoskórych kobiet na południu USA, uprzedzeń rasowych w elektronicznych kartach zdrowia, czy nierówności w korzystaniu z domowej opieki medycznej.

Czytaj także: Twitter ma 217 mln użytkowników. Zwiększył wpływy, ograniczył roczną stratę

W związku ze specjalnym numerem wydawca „Health Affairs” zaplanował szeroko zakrojoną kampanię reklamową, która miała obejmować także popularne platformy społecznościowe.

Niestety okazało się, że kampania nie przebiegła zgodnie z planem. Reklamy nowego numeru „Health Affairs” zostały zablokowane na Twitterze oraz w należącym do Google serwisie YouTube. W dodatku konto wydawcy w Google Ads zostało zawieszone.

W rozmowie z serwisem The Verge Patti Sweet, dyrektor ds. strategii cyfrowej w „Health Affairs” przyznała, że reklamy zostały zablokowane zanim jeszcze pojawiły się na wspomnianych platformach, jej zdaniem działania serwisów mogły być związane ze słowem „rasizm” użytym w tytule specjalnego numeru.

Tym przypuszczeniom zaprzeczyły jednak oba Big Techy. Według Google chodzi o pojawiające się w artykułach czasopisma informacje na temat pandemii Covid-19, które są objęte dodatkowymi restrykcjami. Chodzi o to, że wszelkie treści o koronawirusie pozwalające na czerpanie korzyści finansowych muszą podlegać dodatkowym, ostrym weryfikacjom.

Z kolei Twitter wyjaśnił, że reklamy „Health Affairs” wymagają specjalnego certyfikatu, który dotyczy treści mających „edukować, podnieść świadomość, i/lub wezwać ludzi do podjęcia działań w związku z zaangażowaniem obywatelskim, wzrostem gospodarczym, zarządzaniem środowiskiem oraz kwestiami społecznymi.”

Cytowana przez The Verge Patti Sweet zapewniła, że wydawca dobrze zna ograniczenia nakładane przez Twittera, a obecne reklamy w żaden sposób nie naruszały zasad ustalonych przez serwis.

Ostatecznie Google i Twitter zmieniły swoje stanowisko. „Health Affairs” otrzymało odpowiedni certyfikat od Twittera i zapowiedziało, że planuje ponownie umieścić tam swoje reklamy. Także konto Google Ads wydawcy zostało odblokowane. Sweet zaznaczyła, że całe zamieszanie nie było w ogóle potrzebne, gdyż misją tytułu jest rzetelne informowanie o kwestiach zdrowotnych, bez potrzeby walczenia z firmami internetowymi.

 

Czytaj także: YouTube w ofensywie przeciwko dezinformacji. „Wyłapywanie nowych obszarów”

Dołącz do dyskusji: Twitter i Google zablokowały magazyn „Health Affairs”. Poszło o artykuły o zdrowiu i rasizmie

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
R
Czekam na moment kiedy telefon od google, a może po prostu telefon z Androidem od google powie mi - nie możesz wykonać połączenia z panem X bo to faszystą/antysemita/czlonek-niepoprawnej-partii/pracownik-niepoprawnej-firmy
0 0
odpowiedź