InPost usuwa nielegalnie postawione paczkomaty z ulic Poznania. Allegro jeszcze rozmawia z miastem
Po tym, gdy poznański konserwator zabytków nakazał demontaż 58 automatów paczkowych ustawionych niezgodnie z przepisami, InPost i Allegro biorą się za ich usuwanie. Obie firmy planują jednak powrót maszyn w te same miejsca. - Szukamy kompromisu. Czasem wystarczy nieco przesunąć automat, żeby spełniał wymagania konserwatora - mówi Wirtualnemedia.pl Marcin Gruszka z Allegro.
Pod koniec stycznia informowaliśmy, że miejski konserwator zabytków w Poznaniu nakazał usunięcie 58 automatów paczkowych, które bez wymaganej zgody zainstalowano w strefie ochrony konserwatorskiej. 43 z nich należą do firmy InPost, kolejne 15 - do Allegro. Chodzi o obszar, który obejmuje centrum miasta i części dzielnic o znaczeniu historycznym, m.in. Sołacz i Jeżyce.
Za nielegalne postawienie automatów na firmy nałożono kary finansowe. InPost musi zapłacić 107 tys. zł, a Allegro - 37 tys. zł. Obie firmy odwołały się od tych decyzji. Ostateczne postanowienie urzędnicze w tej sprawie wyda Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przy czym strony będą mogły zaskarżyć je do sądu.
Zgodnie z przepisami, zanim automat paczkowy stanie w konkretnym miejscu, jego właściciel powinien zgłosić zamiar montażu takiego urządzenia w wydziale urbanistyki i architektury urzędu miasta. Gdy jego lokalizacja jest planowana w strefie ochrony konserwatorskiej, to należy o tym poinformować także konserwatora zabytków, który powinien przeprowadzić kontrolę takiego miejsca. Ta - przeprowadzona w październiku ub.r. w Poznaniu - wykazała, że jedynie trzy maszyny paczkowe postawiono tam legalnie.
Allegro: To nauczka dla nas na przyszłość
Zapytaliśmy obie firmy, dlaczego postawiły swoje urządzenia bez wymaganych zgód? - To jest przedmiotem naszej dyskusji z miastem, bo przy każdej inwestycji uzyskujemy wszystkie potrzebne zgody - mówi nam Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro. - Po decyzji konserwatora zabytków zaczęliśmy rozmowy z miastem, a skoro one się toczą, to nie jest to sytuacja zero-jedynkowa. Sprawdzamy jeszcze raz każdą lokalizację i szukamy kompromisu. Czasem wystarczy nieco przesunąć automat, żeby spełniał wymagania konserwatora.
Jak dodaje Gruszka, na razie z Poznania nie został usunięty ani jeden automat Allegro. - Mamy na to czas. Nie zapłaciliśmy też kary finansowej, bo odwołaliśmy się od decyzji konserwatora. Chcielibyśmy zachować kilka automatów w tych lokalizacjach, które są dla nas strategiczne, bo wiemy, że cieszą się dużym zainteresowaniem wśród klientów. Rozmawiamy z przedstawicielami miasta, żeby usunąć wszystkie elementy naszych urządzeń, które były podstawą do wystawienia negatywnej decyzji konserwatora. To nauczka dla nas na przyszłość - zapewnia rzecznik Allegro. Marcin Gruszka zaznacza, że firmie zależy na dobrej współpracy z miastem. - Nie chcemy iść na wojnę. Nam także zależy na tym, by nasze urządzenia wpisywały się w tkankę miejską, a jednocześnie spełniały wymagania konserwatora zabytków.
InPost wylicza, o ile zwiększy się droga do paczkomatu
Z kolei Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPostu, nie chciał odpowiedzieć wprost, czemu firma postawiła swoje urządzenia bez odpowiednich zgód. - InPost przez kilka miesięcy proponował konserwatorowi, aby rozwiązanie problemu zezwoleń dla naszych maszyn było jak najmniej bolesne dla mieszkańców. Jednak mimo naszej deklaracji, że dostosujemy się do wszystkich wymagań w trakcie zatwierdzania decyzji o lokalizacji, propozycja InPostu nie spotkała się z akceptacją konserwatora. InPost wielokrotnie deklarował, że współpracuje i będzie współpracował ze wszystkimi odpowiednimi przedstawicielami władz miasta - mówi Kądziołka.
Jak informuje poznański oddział "Gazety Wyborczej", z ulic miasta zniknęło już kilka paczkomatów InPostu, m.in. przy ul. Zwierzynieckiej, Strzeleckiej, Ku Cytadeli, Fabrycznej. Rzecznik tej firmy przeprasza mieszkańców, że nie będą mogli korzystać ze wszystkich urządzeń, które do tej pory funkcjonowały w Poznaniu. Jak wylicza, z powodu decyzji o nakazie demontażu paczkomatów klienci będą musieli pokonać znacznie dłuższą drogę, by odebrać adresowaną do nich paczkę. - Średnia odległość, jaką będą mieli do pokonania mieszkańcy Poznania do najbliższej maszyny, zwiększy się z 300 m do ok. 1 km. Oznacza to, że na ulice Poznania może trafić nawet 500 dodatkowych busów kurierskich, by obsłużyć dotychczasowe wolumeny - mówi Kądziołka.
InPost zapowiada powrót swoich paczkomatów na ulice Poznania. Ma się to stać "tak szybko, jak będzie to możliwe". - Termin ich powrotu będzie zależał od decyzji miejskiego konserwatora zabytków, a następnie decyzji wydziału urbanistyki i architektury - dodaje Kądziołka.
"Prościej zlikwidować, niż zalegalizować"
Już wcześniej obie firmy usuwały swoje maszyny z ulic innych miast. Kilka dni temu, gdy sieć obiegło zdjęcie pięciu automatów paczkowych na bydgoskim osiedlu, swój automat usunęło stamtąd Allegro. - To była nasza inicjatywa. Nikt nam tego nie nakazał. Wynikało to wyłącznie z naszej estetycznej nadgorliwości. Ale od razu dostaliśmy wiele skarg od klientów, że to było dobre miejsce do odbioru paczek. Zastanawiamy się teraz, czy jednak nie przywrócić tam naszej maszyny - mówi nam Marcin Gruszka.
Za to dwa lata temu InPost zdemontował swoje dwa paczkomaty w Sopocie. Marcin Skwierawski, wiceprezydent tego miasta, napisał wtedy na Facebooku, że usunięto te urządzenia, które ustawiono tam nielegalnie. "Zdecydował o tym wyłącznie operator, bo prościej było zlikwidować, niż zalegalizować" - napisał Skwierawski. Dziś rzecznik InPostu nie chciał się odnosić do tamtej sprawy.
Przybywa automatów paczkowych
InPost to zdecydowanie największy operator automatów paczkowych w Polsce. Na koniec ub.r. miał 19 306 takich urządzeń (17 proc. więcej niż rok wcześniej) z łącznie 2,9 mln skrytkami na przesyłki, a także 8 633 na kilku rynkach zagranicznych.
W ub.r. liczba przesyłek dostarczonych przez grupę InPost sięgnęła 744,9 mln sztuk, o 44 proc. więcej niż rok wcześniej. Firma dostarcza zakupy z wielu platform e-commerce, od lat współpracuje z Allegro, natomiast w ub.r. podpisała umowy w tym zakresie dotyczące kilku krajów z Vinted i Zalando.
Z kolei Allegro swoją sieć automatów paczkowych rozwija od połowy 2021 r. Na początku ub.r. przekroczyła poziom tysiąca maszyn, a na koniec września było ich już ponad 2,1 tys.. Ponadto firma miała zakontraktowanych przeszło 2,5 tys. lokalizacji pod kolejne.
Dołącz do dyskusji: InPost usuwa nielegalnie postawione paczkomaty z ulic Poznania. Allegro jeszcze rozmawia z miastem