SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kurs akcji InPostu wystrzelił po pogłoskach o przejęciu. Firma: nie toczą się żadne rozmowy w tej sprawie

W weekend Bloomberg podał, że kilka funduszy inwestycyjnych jest zainteresowanych przejęciem firmy logistycznej InPost, chcąc skorzystać z jej niskiej wyceny giełdowej. W poniedziałek przed południem kurs akcji InPostu rósł nawet o ponad 30 proc. InPost zapewnił, że „nie prowadzi rozmów z tymi uczestnikami rynku ani nie jest świadomy, że takie rozmowy toczą się”.

Paczkomat firmy InpostPaczkomat firmy Inpost

W zamieszczonym w sobotę tekście Bloomberga napisano, powołując się na nieoficjalne źródła, że rośnie zainteresowanie przejęciem InPostu wśród funduszy private equity, po tym jak kurs akcji spółki mocno spadł. Wśród zainteresowanych akwizycją agencja wymieniła CVC Capital Partners i Hellman & Friedman.

Obecnie 46 proc. akcji InPostu należy do funduszu Advent, który przejął spółkę w 2017 roku, zdejmując ją z warszawskiego rynku giełdowego. 12,42 proc. akcji ma natomiast spółka A&R Investments należąca do Rafał Brzoski, założyciela i prezesa InPostu.

Akcje InPostu staniały o ponad 70 proc.

Pod koniec stycznia ub.r. InPost zadebiutował na giełdzie w Amsterdamie, w ofercie pierwotnej jego akcje sprzedawano po 16 euro. Inwestorzy kupili 40 proc. walorów za łącznie 2,8 mld euro.

Do listopada ub.r. kurs firmy utrzymywał się w przedziale 14-20 euro, po czym nastąpił duży spadek. W dołku na początku marca za akcję płacono jedynie 4,18 euro, czyli 74 proc. mniej niż w ofercie pierwotnej.

Spadku kursu nie zahamowały kilkukrotne zakupy sporych pakietów walorów firmy (łącznie za ok. 6 mln euro) przez jej menedżerów, m.in. Rafała Brzoskę.

InPost zapewnia, że nie ma rozmów ws. przejęcia

Natomiast w poniedziałek przed południem, po informacji podanej przez Bloomberga, akcje InPostu drożały nawet o ponad 30 proc. Kurs szedł w górę z 5,22 euro na zamknięciu sesji w poniedziałek do nawet 6,90 euro.

W godzinach południowych firma wydała komunikat, w którym odniosła się do informacji na temat możliwej zmiany właścicielskiej. - Chociaż pewne podmioty mogą od czasu do czasu zwracać się do InPost lub jego większościowego akcjonariusza, InPost obecnie nie prowadzi rozmów z tymi uczestnikami rynku ani nie jest świadomy, że takie rozmowy się toczą - napisała.

Takie oświadczenie osłabiło wzrost: po godz. 13 akcje InPostu drożały o ok. 20 proc.

InPost ma w Polsce 16,4 tys. Paczkomatów

Na początku stycznia InPost podał, że na koniec ub.r. miał w Polsce 16,4 tys. Paczkomatów, co wobec 10,8 tys. rok wcześniej daje wzrost o 53 proc. Firma stawia coraz większe automaty: liczba skrytek w Polsce zwiększyła się przez rok o 63 proc. do 2,41 mln.

Za granicą liczba automatów poszła w górę z 1,5 do 3,9 tys., m.in. dzięki przejęciu francuskiego Mondial Relay mającego 313 maszyn, a także współpracującego 17 tys. punktami odbioru.

W trzecim kwartale ub.r. przychody InPostu zwiększyły się rok do roku o 18 proc. do 1,274 mld zł, a skorygowany zysk EBITDA - o 73 proc. do 409 mln zł. Dynamika była sporo niższa niż w pierwszym półroczu.

Na początku lipca ub.r. InPost za 513 mln euro przejął francuskiego operatora Mondial Relay.

Firma od lat jest partnerem logistycznym Allegro (jesienią 2020 roku umowę przedłużono o 7 lat), realizuje też dostawy zakupów z wielu innych platform e-commerce, m.in. Amazona i Aliexpress. Natomiast w listopadzie ub.r. podpisała umowę dotyczącą dostaw zakupów z eBay w Wielkiej Brytanii, a na początku stycznia - 5-letnią umowę na dostawy zakupów z platformy OLX w Polsce.

Dołącz do dyskusji: Kurs akcji InPostu wystrzelił po pogłoskach o przejęciu. Firma: nie toczą się żadne rozmowy w tej sprawie

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl