SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Internet i malejący świat - sześć e-maili oddalenia

Wystarczy kilka "forwardów" by wysłana przez nas wiadomość dotarła do dowolnego Internauty na świecie

Chyba każdy zna teorię, że od prezydenta dzieli nas zaledwie kilka uścisków dłoni, a wszyscy ludzie na Ziemi są ze sobą związani poprzez sieć wzajemnych znajomości. Teraz amerykańscy badacze dowiedli, że podobnie ma się sprawa z przesyłaniem maili – wystarczy zaledwie kilka „forwardów”, by wysłana przez nas wiadomość dotarła do dowolnego Internauty na świecie. Naukowcy z nowojorskiego Uniwersytetu Columbia zorganizowali uwspółcześnioną wersję przeprowadzonego pod koniec lat 60-tych testu koncepcji „małego świata”.

Zamów Newsletter Wirtualnemedia.pl
wersja bezpłatna
- wysyłany codziennie do 7.00
- aktualne wiadomości ze świata mediów, internetu i reklamy na Twój adres emailowy
- informacje o konkursach
- inne dodatkowe "ekskluzywne" informacje

       

W pole "adres-email" należy wpisać adres emailowy i następnie zatwierdzić (trzeba wcisnąć przycisk).

Po wykonaniu tych czynności na podany adres emailowy przyjdzie email z prośbą o potwierdzenie.

Wtedy psycholog społeczny Stanley Milgram poprosił losowo wybranych mieszkańców amerykańskiego Środkowego Zachodu o pomoc w dostarczeniu listów do przyjaciela mieszkającego na Wschodnim Wybrzeżu. Listy nie mogły być wysyłane pocztą, a jedynie przekazywane pomiędzy znajomymi. Jak się okazało, wystarczyło 6 osób, aby przesyłka dotarła do celu. Teraz ten pomysł podchwycił Peter Dodds z Uniwersytetu Columbia. Wraz z kolegami zwerbował 61 168 osób, którym dostarczono maila. Docelowo miał on dotrzeć do jednej z 18 osób mieszkających w 13 krajach. Oczywiście zabronione było bezpośrednie wysyłanie wiadomości do adresata – informacja mogła być kierowana tylko do innych osób, co do których zachodziło pewne prawdopodobieństwo, że w sieci społecznych połączeń znajdują się bliżej wyznaczonych celów. Badacze prześledzili 24 163 łańcuszki wiadomości, z których 384 zakończyły się sukcesem – informacja dotarła do osoby wybranej na początku. Przykładowa trasa wyglądała tak: Bruce z Wielkiej Brytanii wysyła maila, który ma dotrzeć do Olgi mieszkającej na Syberii. Wysyła więc wiadomość do swojego wujka Davida, który żyje w Ugandzie. On kieruje maila do Kariny – Rosjanki, którą zna z Internetu. Jej koleżanka ze szkoły mieszka na Syberii. I studiuje... z Olgą. Wystarczyła trójka pośredników, by informacja dotarła od Bruce’a do Olgi. Test wykazał, że łańcuszek składający się z 5-7 osób w zupełności wystarcza, aby wiadomość znalazła się u adresata. Potwierdza to teorię o tym, że świat jest relatywnie mały, jeśli uwzględnić rozmiary sieci międzyludzkich powiązań. Wyniki badania zostały opublikowane w piśmie „Science”.

Inicjatywa amerykańskich naukowców wydaje się ciekawa, choć tak naprawdę skoro teoria została potwierdzona przeszło 30 lat temu, to przy obecnym rozwoju technologii komunikowania i wynikającym z tego „zagęszczeniu” ludzkich kontaktów, teraz tym bardziej musiało się powieść. Co prawda Internet jest idealnym wcieleniem w życie teoretycznego modelu sieci kontaktów, to jednak jego podstawową zaletą jest przecież to, że ludzie zyskują swobodę porozumiewania się – bez konieczności korzystania z pośredników...

Dołącz do dyskusji: Internet i malejący świat - sześć e-maili oddalenia

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl