Część widzów tylko z TVP. „MSWiA nie chce spotkania ze stacjami prywatnymi”

Pod koniec marca br. w województwach lubuskim i dolnośląskim doszło do zmiany standardu naziemnej telewizji cyfrowej na DVB-T2/HEVC. Tydzień temu podobną operację przeprowadzono w województwach zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, wielkopolskim i w północno-zachodniej części mazowieckiego. Zmiana objęła: MUX-1 (TVP ABC, Eska TV, Polo TV, Stopklatka, Antena HD, TV Trwam, Fokus TV), MUX-2 (TVN, TVN7, Polsat, Super Polsat, TV4, TV6, TV Puls, Puls 2) i MUX-4 (Wydarzenia24). Wszystkie kanały z tych multipleksów są nadawane teraz w wysokiej rozdzielczości (HD). W starym standardzie są natomiast nadawane MUX-3 (TVP1 HD, TVP2 HD, TVP Info HD, TVP Sport HD, TVP3, TVP Historia i Sprawdzam TV) oraz MUX-8 (TVP Kultura HD, TVP Kobieta, Metro, Zoom TV, Nowa TV i WP). Do końca czerwca zmiana obejmie wszystkie regiony Polski.

TVP nadaje w starym standardzie dzięki ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu

Także MUX-3 z głównymi kanałami Telewizji Polskiej miał przejść na standard DVB-T2/HEVC. Krajowy Instytut Mediów kilka tygodni przed pierwszym etapem zmian oszacował jednak, że 1,7 mln gospodarstw domowych w całej Polsce posiada niekompatybilne z nim sprzęty. Może to oznaczać nawet 3-4 mln potencjalnych widzów. W połowie marca Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński zwrócił się do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko o możliwość przesunięcia zmian do końca 2023 roku w związku z wojną na Ukrainie. Szef UKE wszczął procedurę, która na to pozwoli.

Tym samym część widzów naziemnej telewizji cyfrowej ze starszymi dekoderami i telewizorami po zmianie standardu będzie mogła oglądać jedynie stacje TVP. W starym standardzie DVB-T co prawda nadawać ma dalej MUX-8, ale jest on nadawany w paśmie VHF, więc wymaga często specjalnej anteny i zawiera raczej niszowe kanały. Decyzja UKE nie spodobała się nadawcom prywatnym. Prezes TV Puls nie wykluczył pozwu o odszkodowanie. Szef domu mediowego OMD Jakub Bierzyński w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyliczył, że stacje prywatne mogą utracić nawet setki milionów złotych z tytułu przychodów reklamowych. UKE rozpoczęła rozmowy z nadawcami zrzeszonymi w ramach Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. To organizacja zrzeszająca m.in. TVN, Polsat, TV Puls, ale także TVP, która ma zupełnie inne stanowisko. Każdy z nadawców ma nieco inne stanowisko, co utrudnia porozumienie.

Kolejne spotkanie 9 maja

Czy podczas ostatniego spotkania udało się osiągnąć porozumienie lub się do niego zbliżyć? - Na ten moment nie ma uzgodnionych żadnych zmian a rozmowy trwają - informuje Wirtualnemedia.pl Barbara Uklańska z KIGEiT. Wiadomo, że rozmowy będą kontynuowane. - Spotkanie odbyło się, ale nie zapadły na nim wiążące ustalenia. Kolejne planowane jest wstępnie na 9 maja - zdradza Wirtualnemedia.pl Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik prasowy UKE.

Podczas piątkowego spotkania nadawcy mieli zaprezentować najnowsze dane Nielsena dotyczące wpływu zmiany standardu na utratę widzów przez stacje prywatne. Tak się jednak nie stało. Mieli to tłumaczyć okresem urlopowym przed długim weekendem majowym. Ostatnie dane dotyczą 19 kwietnia br. Nieco ponad 3 tygodnie od zmiany standardu w województwach lubuskim i dolnośląskim aż 85 proc. odbiorców naziemnych posiadało telewizory lub dekodery z DVB-T2/HEVC. Przed zmianą standardu było to zaledwie 65 proc. Spadki oglądalności stacji komercyjnych miały być tylko chwilowe. Chwilowo zyskały też kanały z MUX-8, który nie przeszedł na DVB-T2/HEVC.

W dwóch regionach problem dotyczy 70 tys. gospodarstw domowych

Uczestnicy spotkania dowiedzieli się, że na ponad 100 tys. wniosków o bon na zakup telewizora (250 zł) lub dekodera (100 zł) zrealizowano prawie 70 tys. Najwięcej w województwie wielkopolskim. Przedstawiono najnowsze dane Krajowego Instytutu Mediów dotyczących osób pozbawionych DVB-T2/HEVC w dwóch regionach, które pierwsze zmieniły standard. Wynika z nich, że problem dotyczy 70 tys. gospodarstw domowych spośród 3,9 mln populacji na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej.

Nadawcy komercyjni chcieliby rozmów z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wnioskowało o późniejszą zmianę standardu MUX-3. - Resort nie jest zainteresowany takimi rozmowami. Nie ma przesłanek, żeby opóźniać przejście tych multipleksów na nowy standard - przekonuje Wirtualnemedia.pl uczestnik rozmów. Z multipleksem TVP powiązany jest bowiem Regionalny System Ostrzegania. Taka przesłanka nie zachodzi w przypadku pozostałych MUX-ów. Stacje prywatne nadal nie złożyły do UKE żadnego wniosku w sprawie późniejszej emisji w DVB-T2/HEVC. Mogłyby na przykład opóźnić o miesiąc zaplanowany na 23 maja III etap zmiany standardu, który ma nastąpić w południowej Polsce albo wykorzystać do dalszej emisji w starym standardzie DVB-T praktycznie nieużywany MUX-4 Polsatu.

„Nadawcy dostrzegają, że opóźnienia nie są grą wartą świeczki”

Czy dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia? - Każde z takich rozwiązań wiązałoby się z dodatkowymi opłatami na przykład wobec Emitela czy Polsatu, który mógłby wynająć miejsce na swoim multipleksie TVN czy TV Puls. To, że tylko 70 tys. gospodarstw domowych nie ma dostępu do kanałów TVN i Polsatu pokazuje, że taka gra może nie być warta świeczki. Widzowie pozbawieni dostępu do stacji komercyjnych szybko wymieniają sprzęt - mówi Wirtualnemedia.pl osoba uczestnicząca w rozmowach.

Użytkownicy kilku forów dyskusyjnych krytykują nadawców prywatnych za samą chęć opóźniania zmiany standardu. Oznacza ona bowiem, że w danym regionie TVN czy Polsat będą dłużej dostępne w jakości SD (standardowej rozdzielczości), a nie HD (wysokiej rozdzielczości). - Wydaje mi się, że także Telewizja Polska zrozumie to i przed końcem roku zmieni standard. DVB-T2/HEVC to nie tylko poprawa jakości obrazu, ale także miejsce na dodatkowe kanały - ocenia uczestnik rozmów. TVP chce pod koniec br. reaktywować kanał TVP 4K, ale tym razem z treściami rozrywkowymi i uruchomić stacje TVP Nauka, a także TVP Muzyka.