Jeremy Clarkson przeprasza za felieton atakujący Meghan Markle. Amazon ma nie przedłużyć kontraktu
Na swoim profilu instagramowym Jeremy Clarkson przeprosił za felieton sprzed miesiąca w „The Sun”, w którym zaatakował Meghan Markle. Według „Variety” Amazon nie zamierza przedłużyć kontraktu z dziennikarzem dotyczącego programów „Grand Tour” i „Farma Clarksona”.
- Naprawdę przepraszam. Całym sobą, od śródstopia po meszek na mojej głowie. To ja podnoszący ręce w górę. To mea culpa z radością - stwierdził Jeremy Clarkson w obszernym oświadczeniu opublikowanym na swoim profilu instagramowym w poniedziałek po południu.
Tłumaczył, że zwykle swoje felietony do „The Sun” przed wysłaniem do redakcji daje komuś do przeczytania. - Ale tego brzemiennego w skutki dnia byłem sam i się spieszyłem. Dlatego gdy skończyłem, po prostu wcisnąłem „wyślij”. A potem, jak następnego dnia tekst się ukazał, mina wybuchła - opisał.
Clarkson twierdzi, że tego dnia, czytając swój felieton, czuł się jak osoba, która kompletnie zawaliła sprawę. - Pocisz się i jest ci zimno jednocześnie, a serce ci wali. Masz mdłości. Nie mogłem uwierzyć, co czytam. Naprawdę to napisałem? To było okropne - przyznał.
Zaznaczył, że przez ostatnie ponad 30 lat napisał prawie 5 tys. felietonów, więc było nieuniknione, że popełni błąd, który porównał do przestrzelenia rzutu karnego przez angielskiego piłkarza Harry’ego Kane’a w ćwierćfinałowym meczu z Francją w czasie niedawnego mundialu.
Jeremy Clarkson dodał, że w Boże Narodzenie mailowo przeprosił Meghan Markle i księcia Harry’ego, mimo że był zdumiony ich wypowiedziami w tej sprawie.
W felietonie zamieszczonym w „The Sun” 16 grudnia Jeremy Clarkson stwierdził, że nienawidzi Meghan Markle, ale w inny sposób niż nienawidzi Nicoli Sturgeon (szefowa rządu Szkocji) czy Rose West (seryjnej morderczyni, która wraz z mężem zabiła w ciągu 20 lat 12 młodych dziewczynek).
Dziennikarz zaznaczył, że nienawidzi żony księcia Harry’ego „na poziomie komórkowym”. - W nocy nie jestem w stanie spać, ponieważ leżę tam, zgrzytając zębami i marząc o dniu, w którym ona jest zmuszona do paradowania nago po ulicach każdego miasta w Wielkiej Brytanii, podczas gdy tłumy skandują „Wstyd!” i rzucają w nią grudkami ekskrementów - napisał.
Do Independent Press Standards Organisation (IPSO) wpłynęło 17,5 tysiąca skarg na felieton. W całym ub.r. organizacja otrzymała 14,3 tys. skarg na różne publikacje prasowe.
Szkocki poseł Jaohn Nicolson zwrócił się do szefowej ITV Carolyn McCall z żądaniem zwolnienia Clarksona (dziennikarz od wiosny 2018 roku prowadzi teleturniej „Milionerzy”. - Nie wierzę, by pan Clarkson ponownie pojawił się na ekranach naszych telewizorów - podkreślił poseł.
Amazon rozstanie się z Clarksonem?
W swoim oświadczeniu Jeremy Clarkson zwrócił uwagę, że grupa brytyjskich parlamentarzystów domagała się również, żeby współpracę z nim zerwał również Amazon. Dziennikarz jest gwiazdą dostępnych na należącej do koncernu platformie Prime Video programów „Grand Tour” i „Farma Clarksona”.
Serwis „Variety” zwrócił uwagę, że Clarkson przeprosiny zamieścił na Instagramie na dzień przed konferencją promującą drugi sezon „Farmy Clarksona”, której premierę zaplanowano na 10 lutego. Konferencję zapowiedziano jeszcze przed ukazaniem się felietonu o Meghan Markle.
Z ustaleń „Variety” wynika, że Amazon nie zamierza przedłużyć obecnej umowy z Clarksonem. Koncern nie chciał komentować tych doniesień.
Kontrakt z dziennikarzem zakłada jeszcze realizację trzeciej serii „Farmy Clarksona” (ma pojawić się na Prime Video w 2024 roku) oraz czterech odcinków specjalnych „Grand Tour” (premiera ostatniego może być na przełomie 2024 i 2025 roku).
Dołącz do dyskusji: Jeremy Clarkson przeprasza za felieton atakujący Meghan Markle. Amazon ma nie przedłużyć kontraktu
ITV powinien mieć to dupie, natomiast Amazon to amerykańskie korpo więc brak umowy jest wielce możliwy w dobie politycznego wariactwa.