Jerzy Sosnowski wygrał proces z Polskim Radiem za zwolnienie z Trójki. Dostanie 23 tys. zł odszkodowania

Jerzy Sosnowski został zwolniony z pracy w PR3 w marcu 2016 r. Był związany z Polskim Radiem od 2000 r. W "Trójce" prowadził m.in. "Klub Trójki" i audycje kulturalne. Był także szefem związku zawodowego w stacji. Jako powód zwolnienia podano "krytykę pracodawcy i podważanie kompetencji przełożonych, a w konsekwencji utratę zaufania". Chodziło m.in. o publikacje na blogu Sosnowskiego. Pisał na nim, że przyjęta przez parlament nowelizacja ustawy medialnej spowoduje przekształcenie mediów publicznych w „media rządowe”.

Dziennikarz w styczniu br. wniósł sprawę do Sądu Pracy, żądając wypłaty trzymiesięcznego wynagrodzenia. Podkreślał, że miał prawo wypowiadać się o sytuacji w spółce jako człowiek, dziennikarz i związkowiec.W jego obronę zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Ostatecznie sąd przyznał rację zwolnionemu dziennikarzowi. Wyrok nie jest prawomocny, jednakże potwierdza, że przyczyna wypowiedzenia stosunku pracy podana przez Polskie Radio była „niekonkretna i zbyt ogólna, oraz nie została doprecyzowana w oświadczeniu o wypowiedzeniu”. Sąd przyznał też dziennikarzowi odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, wraz z odsetkami liczonymi od dnia zwolnienia do dnia zapłaty - w sumie 23 tys. zł.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Jerzy Sosnowski podkreśla, że z jego punktu widzenia wyrok nie jest niczym innym, jak tylko potwierdzeniem „rzeczy dość oczywistej”. - Oczywiście: z całym szacunkiem dla sądu. Odczuwam - poza skromną satysfakcją - dość dużą dawkę goryczy, że te złe rzeczy jednak się wydarzyły. Tego się nie cofnie.

Na ogłoszeniu wyroku nie było nikogo od strony pozwanej. Małgorzata Kaczmarczyk, rzecznik prasowy Polskiego Radia, nie chce komentować wyroku. - Po zapoznaniu się z jego uzasadnieniem, Polskie Radio zadecyduje czy wniesie apelację w tej sprawie - informuje nas rzeczniczka.