Reklamodawcy wracają do telewizji, jesienią nadwyżka popytu nad podażą
W ogólnopolskich telewizjach ruszyły jesienne ramówki, a w nich sporo nowości, które mogą przyciągnąć przed telewizory spragnionych od wiosny br. premier widzów. Z reklamami na szklany ekran wracają też marketerzy, z których część wydaje to, czego nie wydała w czasie lockdownu. - Listopad i grudzień będą trudne, i to nie dla stacji, a dla reklamodawców. Będziemy mieć bowiem do czynienia z nadwyżką popytu nad podażą, czyli więcej będzie potencjalnych zleceń niż dostępnej przestrzeni reklamowej, które stacje mogą udostępnić. Już teraz widzimy praktycznie pełne wyprzedanie stacji - podkreśla Maciej Gronau, senior multiscreen trading manager w Publicis Groupe.
Od kilku dni widzowie TVP, Polsatu i TVN oraz kanałów tematycznych mogą oglądać premierowe odcinki znanych im już programów czy seriali, a także zupełnie nowe produkcje. Ta jesień jest szczególna, bo telewizje - z powodu lockdownu związanego z wybuchem pandemii koronawirusa - już wczesną wiosną zaprzestały emisji premierowych odcinków swoich stałych pozycji i od tamtej pory serwowały widzom powtórki.
We wtorkowym prime-time widzowie Polsatu mogą oglądać drugą edycję reality-show „Ninja Warrior Polska” ,a w środy i czwartki - 15. edycję programu „Nasz nowy dom”. Nowością Polsatu na jesień 2020 jest cotygodniowy program „Kabaret na dobry wieczór. Paranienormalni Show”. Cykl będzie można śledzić w środowe wieczory.
Bez zmian w czwartki wieczorem pokazywany jest serial „Przyjaciółki”, a w piątki - nowa edycja „Dancing with the stars. Taniec z Gwiazdami”, zaś w soboty show „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Tradycyjnie w poniedziałkowym prime-time nadawane są filmy fabularne w ramach pasma „Mega hit”. Z kolei w niedzielne wieczory można oglądać audycje kabaretowe. Nowością Polsatu na jesień 2020 są również trzy miniseriale nakręcone na podstawie kinowych filmów: „Mayday”, „Bad Boy” i „Solid Gold”. Produkcje będzie można oglądać od października w soboty wieczorem.
„Usta usta”, „Królestwo kobiet” i „Szadź” nowymi serialami w TVN
Wśród premierowych programów TVN jesienią pokaże nowy reality-show „Lego Masters”, który oparty jest na formacie brytyjskiego Channel 4.
Drugą nowością programową jest projekt „Tacy sami”, czyli polska wersja „The Great Giveback” - formatu stworzonego przez brytyjską firmę Virgin Media. Program pokazywany będzie w poniedziałki o 22.30 (od 5 października). Godzinę wcześniej (również od 5 października) widzowie stacji będą mogli oglądać „Totalne remonty Szelągowskiej”. Nowością TVN na jesień będzie także scripted-docu „Rozwód: walka o wszystko”, który w stacji ma zadebiutować w październiku.
W niedziele w południe stacja emitować będzie także kreskówkę „Kosmiczny wykop” z Robertem Lewandowskim w roli głównej. Telewizja TVN jesienną ramówkę rozpoczęła we wtorek, 1 września. Tego dnia stacja zaczęła emisję nowych odcinków codziennych seriali i programów, wśród których są: „Ukryta prawda”, „Na Wspólnej”, „Milionerzy”. Widzowie stacji mogą tez oglądać serial „Chyłka – kasacja”, nowy sezon „Top Model”, „Kuchenne rewolucje”, „Kubę Wojewódzkiego”, „Masterchefa”.
„Projekt Lady 5” w poniedziałki od 7 września
Telewizja TVN w środę skorygowała jesienną ramówkę. Od 7 września w poniedziałkowe wieczory o 21.30 stacja emitować będzie piąty sezon „Projektu Lady”. Początkowo program nie miał być pokazywany jesienią. - Przygotowywaliśmy nową serię „Projektu Lady” z myślą o emisji w wakacje, podobnie jak w ubiegłych latach. Wirus zamroził jednak produkcję aż do czerwca, więc emisja latem nie wchodziła w grę. Program chwilowo trafił na półkę, wstępnie myśleliśmy o pokazaniu go wiosną przyszłego roku. Skoro jednak rynek reklamowy nadspodziewanie mocno się odbił już we wrześniu, postanowiliśmy wzmocnić jesienną ramówkę. Myślę, że ten program ma swoją lojalną widownię i powinien być mocnym punktem jesiennej oferty TVN - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN Discovery Polska.
Telewizyjna Jedynka jesienią pokaże trzy nowości: serial „Ludzie i bogowie”, program „Motel Polska” oraz paradokument „Kasta”. Z kolei widzowie Dwójki zobaczą pięć nowych projektów: telenowelę „Uzdrowisko” oraz programy „Anything Goes. Ale Jazda!”, „Ameryka da się lubić”, „Przyjaciele na zawsze” i „Smaki świata po polsku”.
Nie zabraknie dobrze znanych widzom "Sanatorium miłości", "Voice of Poland" czy kolejnych epizodów "Klanu", "M jak miłość" i "Na dobre i na złe", seriale: „Klan, „Ojciec Mateusz”, „Komisarz Alex”, „Korona królów – dokończenie sezonu we wrześniu, a później lifting i nowe otwarcie od stycznia.
Każda duża stacja zaskoczyła jesienną ramówką
Zdaniem Macieja Gronaua, senior multiscreen trading managera w Publicis Groupe po analizie jesiennych ramówek dużych stacji widać, że każda ze stacji przygotowała do sezonu jesiennego i zaskoczyła przynajmniej jedną pozycją. Wskazuje, że w TVP2 wydaje się bardzo interesujący, nawiązujący do „Sanatorium Miłości” serial „Uzdrowisko”, który jest jednocześnie ciekawą odpowiedzią na pozycje programowe konkurencji w tym paśmie. W TVN uwagę naszego rozmówcy przykuło, głównie ze względu na naprawdę topową obsadę „Królestwo Kobiet”. Polsat natomiast pozytywnie zaskoczył go nowym serialem „Bad Boy”.
- Według mnie najciekawszą pod względem potencjału reklamowego pozycją programową TVP na jesieni jest - oparty na sprawdzonej antenie stacji tematyki wojennej - serial „Ludzie i Bogowie”. W ramówce znajdują się też oczywiście reklamowo sprawdzone hity, takie jak „Voice of Poland” czy Ekstraklasa, która będzie gościła teraz co tydzień na antenie stacji. Polsat na jesień przygotował aż trzy wyróżniające się pod względem potencjału reklamowego mini seriale – wspominany wcześniej „Bad Boy, „Mayday” oraz „Bez skrupułów”, które doskonale uzupełniają sprawdzone pozycje rozrywkowe stacji. Z kolei TVN w bardzo przemyślany sposób podszedł do jesiennej ramówki i przerzucił premierowe odcinki „Brzyduli” do TVN7, w celu podbicia widowni stacji i zbliżenia się jej widowni do poziomu TOP4. Z dużą ciekawością będziemy oczekiwać pozytywnego wpływu na widownię stacji tego działania. Na szczególną uwagę zasługuje także program „Totalne remonty Doroty Szelągowskiej”. Trafia w punkt w obecne potrzeby Polaków, wywołane zamknięciem w domach i potrzebą remontów, a co przekłada się na istotny potencjał komercyjny - komentuje ekspert Publicis Groupe.
Jego zdaniem - na obecnym etapie - gdy ramówki dopiero startują, trudno wskazać zwycięzcę w kategorii wzrostu oglądalności na jesieni. Uzasadnia, że każda z dużych stacji skoncentrowała działania na zwiększeniu czasu przed ich anteną swoich obecnych widzów.
- Spodziewamy się raczej utrzymania poziomów oglądalności z minionej jesieni niż jej skokowych wzrostów - podkreśla Maciej Gronau. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl podaje, że reklamodawcy obsługiwani przez Publicis Groupe podchodzą z optymizmem do nadchodzących miesięcy i wracają do poziomu wydatków sprzed lockdownu. - Podchodzą z dystansem do możliwości kolejnych tygodni czy miesięcy w domowym zamknięciu, co pozwala im planować wydatki na poziomie bardzo zbliżonym do tych sprzed roku - ujawnia nasz rozmówca.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ogladalnosc-telewizji-sierpien-2020-tvp1-hit-liga-mistrzow ##
Zaznacza przy tym, że sytuacja na rynku telewizyjnym, szczególnie w miesiącach listopad i grudzień będzie trudna i to nie dla stacji, a dla reklamodawców. - Będziemy mieć bowiem do czynienia z nadwyżką popytu nad podażą, czyli więcej będzie potencjalnych zleceń niż dostępnej przestrzeni reklamowej, które stacje mogą udostępnić. Już teraz widzimy praktycznie pełne wyprzedanie stacji mimo znacznej inflacji kosztu w stacjach TOP4. Inflacja ta została wywołana głównie przez zmianę panelu Nielsena i dowartościowanie stacji tematycznych, jest to także efekt odejścia części widowni od anten wielkiej czwórki po lockdownie - podkreśla Maciej Gronau.
Ramówki konsekwentne, bez dużych zaskoczeń
W ocenie Katarzyny Baczyńskiej, head of media w One House jesienne ramówki zaprezentowane przez główne stacje są dość konsekwentne w stosunku do ostatnich sezonów, dlatego dużych zaskoczeń nie ma.
- Jest oczywiście sporo nowości, z których część to już znane widzom formaty sprzed lat. Tu króluje TVN, który jako następny po „39,5 tygodnia” reaktywuje serial „Usta, Usta” czy ”BrzydUlę”. W zasadzie jak co sezon na antenie tej stacji dominować będą właśnie seriale, obok wspomnianych wyżej nowości w ramówce znalazł się też drugi sezon „Chyłki” i „Szadź”. To, co zwraca uwagę to konsekwentny dobór programów chętnie oglądanych dotąd przez kobiecą widownię z miast. Dużą ciekawostką jest natomiast „Lego Masters” – format w Polsce nieznany, ale z ogromnym potencjałem wśród widzów praktycznie w każdym wieku – komentuje Katarzyna Baczyńska.
W przypadku TVP ekspertka wskazuje na bardzo dużą liczbą nowości, z których większość też nawiązuje do formatów już znanych lub plasuje się tematycznie w podobnych obszarach (serial „Uzdrowisko” czy „Ludzie i Bogowie” – serial historyczny w niedzielnym paśmie TVP1), kolejne edycje „Voice of Poland” czy „Voice Senior”. - Największa niespodzianka i zarazem znak zapytania: „Anything goes – Ale Jazda”. Jak rozumiem program ma być pomieszaniem konwencji, gdzie celem nadrzędnym jest dobra zabawa zarówno uczestników jak i widzów - a to wychodzi w TVP bardzo różnie. Ciekawie zapowiada się „Ameryka da się lubić” – format już znany i lubiany z udziałem znanych osób ze wszystkich obszarów szeroko pojętej sceny rozrywkowej. Po ramówce TVP widać chęć walki o młodszego widza (co jest absolutnie konieczne żeby kanały TVP zaczęły podnosić udział w rynku widowni) przy jednoczesnej kontynuacji formatów oglądanych masowo. Nie zapominajmy też o sporcie, który o te udziały telewizji publicznej pomaga skutecznie walczyć - podkreśla Katarzyna Baczyńska.
Walka o młodszego widza
Z kolei przy analizie ramówki Polsatu ekspertka wskazuje na brak niespodzianek i postawienie przez nadawcę na sprawdzone formaty z ostatnich sezonów. - „Love Island -Wyspa miłości” – ta pozycja jest o tyle ciekawa, że pokazuje walkę o najmłodszych widzów podejmowaną przez stacje z grupy B4 – czyli te, które starzeją się w dość szybkim tempie i najbardziej odczuwają odpływ tej właśnie widowni w stronę digitalu. Walka o młodszych widzów pokazuje, że stacje telewizyjne nie chcą oddać w całości tego pola dbając, aby także oni znaleźli w ich ramówkach coś dla siebie. Po co? Dzisiejsza młodzież za chwilę dorośnie i będzie ważna w definicji wszystkich grup komercyjnych. Jeśli dzisiaj nie znajdzie w ramówce pozycji dla siebie, szansa że za kilka lat będzie korzystać z pilota tv (choćby epizodycznie) jest zdecydowanie mniejsza - mówi Katarzyna Baczyńska.
Ekspertka One House poproszona o wskazanie programów, które mają największy potencjał reklamowy odpowiednio w TVP, Polsacie i TVN zwraca uwagę, że nie da się ocenić wszystkich programów jedną miarą. Z jednej strony będą to te gromadzące najszerszą widownię (a więc sport i nieśmiertelne „M jak Miłość”), z drugiej strony wszelkie programy rozrywkowe, które dają możliwość reklamowej obecności w programie.
- Nie zapominajmy też o tych, które nie osiągają najwyższych wyników w grupie 4+, ale są świetnie oglądane przez mocno dookreślone grupy celowe (np. wspomniana wyżej kobieca widownia z miast nadreprezentowana w widowni TVN). W tym sezonie jednak mamy jedną perełkę z największym (zresztą z definicji programu wykorzystanym) potencjałem reklamowym – „Lego Masters”, który jest jednym wielkim lokowaniem produktu - podkreśla nasza rozmówczyni.
Rolę lidera widowni może utrzymać TVP1
Analizując potencjał ramówek pod względem widowni, Katarzyna Baczyńska wskazuje, że w grupie wszystkich widzów - choćby ze względu na sport - rolę lidera utrzyma zapewne TVP1. Zastanawia się przy tym, czy w związku z dużą liczbą nowości o drugie miejsce uda się powalczyć TVP2.
- W grupie komercyjnej tradycyjnie pojedynek rozegra się między TVN a Polsatem. Ostatniej jesieni ten pojedynek o włos wygrał TVN i analizując ramówki wydaje mi się, że tej jesieni wynik będzie podobny. Ramówka Polsatu jest bardzo zbliżona, TVN natomiast zaoferował sporo nowości, ale w podobnej konwencji, częściowo bazując na sprawdzonych formatach – ocenia Katarzyna Baczyńska.
W przeciwieństwie do Macieja Gonaua, nie uważa, że tej jesieni będziemy mieć „klęskę urodzaju” na rynku reklamy telewizyjnej. - Drugi kwartał br. był ciężki biznesowo dla wszystkich na rynku, więc pieniądze, które wtedy nie trafiły do mediów raczej na niego nie wrócą. Sądzę, że w tym roku większość reklamodawców będzie realizować plan minimum i znacznie ostrożniej obchodzić się z budżetami – co nie wyklucza zatłoczonej jesieni bo jest to okres, w którym zapotrzebowanie na czas reklamowy zawsze było większe – uzasadnia nasza rozmówczyni.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
Krótszy czas oglądania telewizji w 2019 roku
W 2019 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.
Dołącz do dyskusji: Reklamodawcy wracają do telewizji, jesienią nadwyżka popytu nad podażą