Klient chce od spółki zależnej K2 3,7 mln zł kary, firma uznaje to za bezpodstawne
Spółka informatyczna Fabrity, należąca do grupy K2, od jednego z kontrahentów dostała w zeszły poniedziałek wezwanie do zapłaty 3,37 mln zł kary umownej. Uznaje to roszczenie za bezpodstawne, chce wyjaśnić tę sytuację z zachowaniem swoich interesów.
W komunikacie giełdowym K2 podano, że „roszczenie o zapłatę kary umownej zawarte w wezwaniu opiera się na rzekomym opóźnieniu Fabrity w realizacji usług serwisowych na podstawie zawartej umowy o usługi serwisowe systemu informatycznego”.
W wezwaniu termin płatności 3,37 mln zł kary umownej to 7 dni od dnia otrzymania dokumentu.
Zarząd K2 i Fabrity podkreślili, że „wnioskowana kwota roszczenia objęta wezwaniem jest bezpodstawna zważywszy na przebieg realizacji umowy serwisowej oraz wartość świadczonych na jej podstawie usług”. Zapowiedziano, że Fabrity „podejmuje działania dla wyjaśnienia sytuacji oraz doprowadzenia do wypracowania rozwiązania satysfakcjonującego dla ochrony interesów spółki”.
W pierwszej połowie br. grupa kapitałowa K2 osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych o 7,6 proc. do 54,21 mln zł oraz wyniku netto z 1,57 mln zł straty do 2,2 mln zł zysku.
Spółka Fabrity osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych z 7,17 do 10,86 mln zł oraz wyniku EBITDA ze 180 tys. zł straty do 2,33 mln zł zysku. - Na dobre wyniki finansowe za miniony kwartał miały wpływ zarówno czynniki po stronie przychodów, jak i kosztów. W związku z pandemią COVID-19 spółka wprawdzie zaobserwowała spowolnienie współpracy z niektórymi stałymi klientami, wynikające przede wszystkim z niepewności i ostrożności w inwestycjach, jednak dotyczyło to ostatecznie małej części klientów i nie miało charakteru daleko posuniętych cięć. Największe redukcje pochodziły od klientów z branży motoryzacyjnej w Polsce, Niemczech i Austrii - opisano w sprawozdaniu K2.
Dołącz do dyskusji: Klient chce od spółki zależnej K2 3,7 mln zł kary, firma uznaje to za bezpodstawne