Przychody europejskich sieci kablowych i platform cyfrowych spadną o 5 mld dol.
Do 2028 roku przychody z płatnej telewizji w Europie Zachodniej spadną o prawie 5 mld dolarów. Spośród krajów objętych prognozą Digital TV Research, jedynie na Malcie sieci kablowe nie odnotują pogorszenia sytuacji finansowej.
Analitycy nie kryją, że spadki będą następować przez wzrost popularności serwisów streamingowych, takich jak Netflix, Disney+, Amazon Prime Video, HBO Max czy SkyShowtime. Liczba abonentów w analizowanych krajach ma spaść o 7 proc., a to przyczyni się do słabszych wyników finansowych.
W Wielkiej Brytanii i Francji spadek przychodów będzie wynosił 1 mld dol. Łącznie we wszystkich krajach przychody satelitarnych platform cyfrowych spadną o blisko 3 mld dol. (z 9,720 mld dol. do 6,615 mld dol.), a ich abonenci będą przechodzić na usługi IPTV czy streamingowe.
Przychody płatnych pakietów w naziemnej telewizji cyfrowej spadną z 531 mln dol. w 2022 roku do 310 mln w 2028 roku. W przypadku cyfrowych sieci kablowych przychody spadną z 7,881 mld dol. do 7,059 mld dol. Z prognozy wynika, że za 5 lat analogowej telewizji kablowej już nie będzie.
Przychody IPTV również będą mniejsze
Choć platformy cyfrowe i sieci kablowe, stawiają w ostatnich latach na usługi IPTV, to również ten sektor płatnej telewizji zaliczy spadek przychodów (z 7,955 do 7,704 mld dol.). Tego typu usługi będą jednak najbardziej opłacalne dla operatorów.
- Przychody IPTV wyprzedziły cyfrową telewizję kablową w 2022 roku. IPTV przewyższy też telewizję satelitarną w 2025 roku, stając się najbardziej lukratywną platformą - zauważył Simon Murray, główny analityk w Digital TV Research.
Problemy tradycyjnych dostawców płatnej telewizji nie dotyczą jedynie Europy. Z raportu Leichtman Research Group wynika, że najwięksi operatorzy płatnej telewizji w Stanach Zjednoczonych stracili w 2022 roku 5,88 mln abonentów. Dla porównania w 2021 roku baza klientów platform cyfrowych i sieci kablowych w USA skurczyła się o 4,70 mln osób.
W Polsce bez masowego odpływu abonentów
Niedawno informowaliśmy, że w 2022 roku platforma cyfrowa Orange straciła 151 tys. abonentów satelitarnych i zyskała 111 tys. klientów IPTV. Tym samym baza abonentów platformy skurczyła się o 40 tys. osób. Pod koniec ub.r. „jedynie” 135 tys. korzystało z usługi za pośrednictwem anteny satelitarnej. To spadek o 151 tys. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. Klientów IPTV wówczas było 710 tys., a pod koniec zeszłego roku 821 tys. Orange także w poprzednich kwartałach tracił abonentów satelitarnych. W III kwartale 2014 roku było ich 600 tys., a w III kwartale 2022 roku jedynie 169 tys. - Od dawna w naszej strategii skupiamy się na światłowodach, stawiając na technologię IPTV. Odchodzimy zarazem od usług satelitarnych - tłumaczył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska.
Z prognozy firmy Dataxis wynika, że w Europie do 2027 roku sieci kablowe stracą 16 proc. swoich klientów, a platformy satelitarne 10 proc. Digital TV Research szacuje, że w ciągu 5 lat bazy abonenckie tradycyjnych operatów na całym świecie uszczuplą się o 68 mln. Trend ma być mniej zauważalny w Europie Środkowo-Wschodniej. Od ponad roku Canal+ na swojej stronie internetowej podaje, że ma 2,7 mln abonentów. Cyfrowy Polsat (Polsat Box) od lat nie podaje liczby abonentów, tylko liczbę świadczonych usług. Na koniec III kwartału ub.r. było ich 5,106 mln, a w tym samym okresie 2021 roku 5,306 mln.
- Nie szukałbym analogii między rynkiem amerykańskim, a polskim, ponieważ my oferujemy produkt „good value for money”, a tania rozrywka jest po prostu potrzebna - tłumaczył w sierpniu Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu. Jego zdaniem trend spadkowy niedługo się zatrzyma. - Z tymi wynikami nic się nie dzieje niedobrego. Ilość sprzedanych usług to kwestia repozycjonowania cenowego i zmiany strategii oferowania contentu video online przez nas. Mieliśmy taki produkt jak iPla i ta iPla była sprzedawana za niewielką dopłatą dla klientów mobilnych w modelu „Try and buy”. Dzisiaj mamy Polsat Box Go, pełnowartościową ofertę telewizyjną z cenami porównywalnymi do satelity czy kabla. Wtedy mieliśmy w raportowanej bazie powyżej 400 tys. RGU iPli. W związku z podjętą przez nas decyzją, oni sukcesywnie ubywają. Jesteśmy w połowie drogi zapowiadanych przeze mnie w marcu spadków liczby RGU. Tu nic się nie dzieje specjalnego - zapewnił wiceszef Cyfrowego Polsatu.
Dołącz do dyskusji: Przychody europejskich sieci kablowych i platform cyfrowych spadną o 5 mld dol.
Przytłaczająca większość niby płatnych kanałów tematycznych przerywa programami reklamami czym niczym nie różni się od kanałów ogólnodostępnych.
Do tego oferta jest coraz gorsza - powtórki, odchodzenie od tematyki kanału tematycznego, obniżanie lotów, adresowanie ramówki do coraz głupszego widza (patrz wysyp programów w konwencji "reality"), wiele stacji wciąż nie oferuje możliwości wyboru ścieżki audio/napisów.
Wielu treści popularnych na internetowych platformach VOD ze świecą szukać w ramówkach stacji telewizyjnych (np. kasowe seriale z USA, kino europejskie, japońskie anime, coraz bardziej popularne kino koreańskie i wiele, wiele innych)
Prawda. Polsat Sport daje cały dzień turnieju wszystko na antenie tv, czy to 2.00 czy 4.00 w nocy - z komentarzem, a wielki C+ albo nie ma kanałów, albo komentatorom się nie chce :D i tylko po dwa mecze na krzyż. Wstyd, bo to przecież najważniejsze turnieje, które mają.