Korupcja trawi rosyjski oddział Auchan. Wojna to kolejny cios
W rosyjskim oddziale Auchan od dawna są problemy z bardzo dużą skalą korupcji wśród menedżerów. Napaść Rosji na Ukrainę i związane z nią sankcję to kolejny cios w biznes Grupy Adeo w Rosji - piszą francuskie media.
Jak podaje agencja AFP., Auchan wszedł do Rosji w 2002 roku otwierając pierwszy sklep pod Moskwą. Przez lata sieć uruchomiła setki sklepów, a w 2008 r. weszła na sąsiednią Ukrainę.
Od roku 2010 zaczęły się jednak kłopoty. Rosyjski Auchan zaczął tracić udział w rynku na rzecz silnej, lokalnej konkurencji, jak sieć X5. Nadal jednak francuska firma posiadała znaczny udział w rynku. W grudniu 2021 roku Auchan Rosja miał 231 sklepów, w tym blisko sto hipermarketów.
W 2020 r. dziennik "Les Echos" pisał o wewnętrznej korupcji na wielką skalę. Aleksiej Jarkow, który odpowiadał za działania antykorupcyjne w ramach sieci, mówił o tym, że nieznani sprawcy napadli na niego i "bili go po głowie pogrzebaczem". Zdaniem Jarkowa zleceniodawcą ataku musiała być jedna z pięciu dużych grup przestępczych działających w ramach Auchan w Rosji. Według Jarkowa "co roku defraudowano od 80 do 100 mln euro, czyli od 2 do 3 proc. obrotu w Rosji". W kwietniu br. Jarkow powiedział AFP, że "problemy z korupcją utrzymują się".
Dziennik "Les Echos" ujawnił też, że rosyjski Auchan używa wykrywaczy kłamstw do walki z korupcją, co jest powszechną praktyką w tym sektorze w Rosji, ale szokującą dla Francuzów.
Prezydent Ukrainy skrytykował Auchan
Po wybuchu wojny i ostrej krytyce zarówno ze strony ukraińskiego prezydenta Wołodomira Zełeńskiego jak i ukraińskich pracowników, Auchan Rosja znalazła się w wyjątkowo trudnym położeniu - relacjonuje AFP.
Yves Claude, prezes i dyrektor generalny Auchan Retail skarżył się niedawno tygodnikowi JDD, że "czuje się dotknięty" słowami ukraińskiego prezydenta, a "Auchan chce jedynie żywić populacje obu krajów". Stwierdził też, że Auchan zawiesiło inwestycje w Rosji i "ledwo wiąże koniec z końcem".
W Polsce bojkot i protesty przed sklepami
W Polsce sieć Auchan jest bojkotowana przez część klientów z powodu nie wycofania się z Rosji. Przed jej sklepami jak i przed placówkami siostrzanej sieci hipermarketów budowlanych Leroy Merlin co tydzień odbywają się protesty. Kolejne planowane są na ten weekend.
Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnemedia.pl przez agencję SW Research wynika, że aż 64 proc. Polaków słyszało o dowolnej akcji bojkotu konsumenckiego sieci sklepów, które dalej robią biznes w Rosji. W tej grupie co czwarta osoba bezpośrednio zaangażowała się w bojkot, biorąc na przykład udział w manifestacji pod sklepem.
Dołącz do dyskusji: Korupcja trawi rosyjski oddział Auchan. Wojna to kolejny cios