SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KRRiT: Trzeba pilnie zmienić sposób ściągania abonamentu

Zdaniem KRRiT, brak skutecznych regulacji prawnych dotyczących finansowania mediów publicznych oraz słaba ściągalność abonamentu to najbardziej palące problemy na polskim rynku mediów, które należy jak najszybciej rozwiązać.

Według danych KRRiT, wpływy z abonamentu w 2012 roku wyniosły 550 mln złotych i były o 80 mln złotych wyższe niż w roku 2011. Wzrost wpływów z tytułu abonamentu radiowo-telewizyjnego nie wynika jednak z tego, że coraz więcej Polaków opłaca bieżące należności. Zwiększyły się one przede wszystkim dlatego, że poprawiła się skuteczność Poczty Polskiej w ściąganiu zaległych opłat za minione lata. - Jedynym rozwiązaniem w kwestii poprawienia ściągalności abonamentu radiowo-telewizyjnego jest naszym zdaniem nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. Mamy wiedzę na ten temat i jesteśmy gotowi pomóc w konsultacjach - zapowiedział wczoraj Jan Dworak, przewodniczący KRRiT (więcej na ten temat).

KRRiT informuje także, że budżet Telewizji Polskiej był w ubiegłym roku finansowany z abonamentu tylko w 13 procentach. - W tym roku, za sprawą zwiększenia wpływów z tego tytułu, jest on realizowany na poziomie około 18 procent. Aby można było rozmawiać o skuteczności w ściąganiu abonamentu, te wpływy musiałyby pokrywać przynajmniej połowę budżetu TVP. Dopiero wtedy KRRiT byłaby w stanie podjąć starania, aby np. ograniczyć obecność telewizji publicznej na rynku zakupu czasu reklamowego - podkreślił Dworak.

Zdaniem KRRiT, poważnym problemem jest także kwestia ogromnej liczby niezarejestrowanych odbiorników radiowych i telewizyjnych. - Z tego tytułu ubytek wpływów abonamentowych w samym 2012 roku wyniósł ponad 1,5 miliarda złotych. W tym momencie abonament opłaca około miliona gospodarstw domowych, a powinno to robić około 10 milionów. Coraz mniej użytkowników rejestruje swoje odbiorniki, a według polskiego ustawodawstwa właśnie zarejestrowanie odbiornika jest momentem powstania obowiązku opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego - podkreślił członek KRRiT Witold Graboś. Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o radiofonii i telewizji obowiązek płacenia abonamentu wynika z faktu rejestracji odbiornika. - Trzeba znaleźć formy zachęcenia albo zmuszenia do rejestracji odbiorników - mówił. - Powszechna opłata sprawi, że będzie ona niższa; oczywiście z zachowaniem zwolnień z opłat np. dla osób niepełnosprawnych - przekonywał Sławomir Rogowski.

Warto przypomnieć, że od 2003 r. wpływy z abonamentu regularnie maleją. W 2004 r. wyniosły one 898,7 mln zł, w 2005 r. - 892,9 mln zł, w 2006 r. - 888,8 mln zł, w 2007 r. - 887,2 mln zł, w 2008 r. - 726 mln zł, w 2009 r. - 622,9 mln zł, w 2010 r. - 552,3 mln zł, a w 2011 r. - 470 mln zł.

O kwestiach związanych z koniecznością poprawy ściągalności abonamentu Jan Dworak, mówił już w ubiegłym roku w specjalnym wywiadzie, udzielonym portalowi Wirtualnemedia.pl. - Zarząd TVP przygotowuje wiele programów realizujących misję nadawcy publicznego. To oznacza utratę wpływów komercyjnych. Można by je zastąpić właśnie abonamentem, ale przy obecnym poziomie jego ściągalności jedynie kilkanaście proc. przychodów TVP pochodzi z tej opłaty. Abonament dzielony jest między wszystkich nadawców publicznych, a pozycja telewizji publicznej na rynku reklamy jest znacznie korzystniejsza niż np. Polskiego Radia. Nie jestem w stanie przedstawić radykalnego rozwiązania tej sytuacji, czyli ustawowego, bo od tego są ciała posiadające inicjatywę legislacyjną, której KRRiT nie ma. Najważniejsze jest to, aby finansowanie było trwałe i najlepiej niezależne od finansowania budżetowego, ponieważ to dawałoby gwarancję, że media publiczne nie byłyby zależne od aktualnie rządzącej opcji politycznej - mówił nam Jan Dworak (więcej na ten temat).

- Metody poprawy ściągalności abonamentu mogą być bardzo różne, co pokazują przykłady europejskie. Bardzo niedobrą praktyką jest to, że można nie płacić abonamentu, korzystać z odbiornika i nikt nie jest w stanie tego sprawdzić. Sposób rejestracji i weryfikacji posiadaczy odbiorników radiowych i telewizyjnych jest archaiczny. To też powinno się zmienić, unowocześnić. Słaba ściągalność abonamentu nie jest winą ani Poczty Polskiej ani KRRiT, lecz zależy od sił parlamentarnych i ich inicjatywy w zaproponowaniu konkretnych rozwiązań. To, jakie mają być publiczne media, to jest kwestia ustrojowa - stwierdził Jan Dworak, przewodniczący KRRiT.

Dołącz do dyskusji: KRRiT: Trzeba pilnie zmienić sposób ściągania abonamentu

63 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Oho, z każdą wiosną zaczyna się koncert abonamentu
Trzeba pilnie zlikwidować KRRiTV (patrz: program PO) i odwołać faceta, który co miesiąc gada co innego.
0 0
odpowiedź
User
Bęc!
Za wszelką cenę utrzymać na stanowiskach naszych partyjnych koleżków "wybranych" w sfingowanych konkursach.
0 0
odpowiedź
User
nie
Dlaczego zaraz zmieniać???? Dworakowa rada n. przybije każdy wynik partyjnej TVP.
0 0
odpowiedź