Legimi: wpływy 34 proc. w górę, e-booki też mogą podrożeć
Firma Legimi, wydawca platformy z e-bookami i audiobookami, w zeszłym kwartale osiągnęła wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 33,8 proc. do 14,61 mln zł i zysku netto z 525,2 do 685,7 tys. zł. Firma spodziewa się, że wzrost cen książek papierowych przełoży się także na ceny e-booków.
Skonsolidowane wydatki operacyjne Legimi w minionym kwartale sięgnęły 13,64 mln zł, wobec 10,12 mln zł. Ten wzrost wynika przede wszystkim ze zwiększenia się kosztów usług obcych z 8,77 do 12,16 mln zł.
Nakłady na amortyzację poszły w górę z 584,4 do 620,8 tys. zł, a na wynagrodzenia - z 481,7 do 606,5 tys. zł.
W sprawozdaniu Legimi zwróciło uwagę na „stale rosnącą presję inflacyjną”, która „w oczywisty sposób przekłada się m.in. na rynek książki, w szczególności książki papierowej, co wynika z rosnących kosztów produkcji papieru i jego brak na rynku, w wyniku utrudnienia dostaw surowca drzewnego z Ukrainy”.
- Można zatem oczekiwać wzrostu cen książek papierowych, co może również wpłynąć na rynek książki elektronicznej. Obecne obserwacje nie dają jasnych przesłanek do oceny finalnego przełożenia się tej sytuacji na sytuację finansową Legimi i całą branżę ebooków i audiobooków w Polsce - zaznaczyła firma.
Skonsolidowany zysk EBITDA Legimi zwiększył się z 1,4 do 1,58 mln zł, zysk operacyjny - z 819,1 do 962,5 tys. zł, a zysk netto - z 525,2 do 685,7 tys. zł.
Legimi partnerem Depozytu Bibliotecznego
Spółka w minionym kwartale kontynuowała prace rozwojowe, przede wszystkim nad wersją 4.0 swojej aplikacji oraz projektem wykorzystującym techniki sztucznej inteligencji, na który pozyskała 3,7 mln zł grantu z NCBiR.
Ponadto liczy na możliwości związane z uruchamianym obecnie systemie międzybibliotecznego udostępniania tytułów w wersji cyfrowej, znajdujących się obecnie poza obiegiem rynkowym (tzw. out-of-commerce i out-of-print) oraz digitalizacją zasobów polskich bibliotek. Legimi jest partnerem technologicznym Fundacji Krajowy Depozyt Biblioteczny.
- Docelowo, katalog Depozytu Bibliotecznego składać się będzie z tysięcy ebooków, które, po zdigitalizowaniu, będą po raz pierwszy dostępne bez ograniczeń terytorialnych, a książki czytać będzie można bezpłatnie w aplikacji Legimi. Dzięki temu, czytelnicy Legimi uzyskają możliwość dostępu do dużo szerszej bazy materiałów bibliotecznych - zapowiedziano.
W kwietniu ub.r. Legimi zadebiutowało na bocznym rynku warszawskiej giełdy. Przy kursie 19 zł z zamknięcia sesji w poniedziałek kapitalizacja firmy wynosi 26,9 mln zł.
Głównymi akcjonariuszami spółki są członek jej zarządu Mateusz Frukacz i prezes Mikołaj Małaczyński, każdy ma walory stanowiące 15,67 proc. kapitału i 23,38 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.
Dołącz do dyskusji: Legimi: wpływy 34 proc. w górę, e-booki też mogą podrożeć