Bałagan na listach kanałów operatorów płatnej telewizji. „Dublowanie wprowadza chaos”
W erze telewizji analogowej widzowie mogli łatwo ustawić na wybranych kanałach ulubione stacje. Obecnie operatorzy kablowi i platformy cyfrowe ustalają własną ich kolejność. Na przykład w Polsat Box, kanały TVP Info i TVN24 są daleko za Polsat News. Anita Góral z AKPA Polska Press zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że problemem może być też dublowanie wielu stacji na listach. Jednocześnie abonenci mogą tworzyć własne listy kanałów.
Przed rokiem AKPA Polska Press, która dostarcza m.in. program telewizyjny do tygodników i portali internetowych wyliczyła, że w Polsce działa bez dubli 270 kanałów telewizyjnych. Nie wszystkie nadają przez całą dobę premierowe programy. Niektóre, jak Polsat Sport Premium czy Canal+ Sport 3, nadają na żywo tylko podczas interesujących rozgrywek piłkarskich. Szeroka oferta polskojęzycznych i zagranicznych stacji jest wyzwaniem dla operatorów płatnej telewizji, ale przede wszystkim dla widzów.
Przebrnięcie przez całą listę na dekoderze sieci kablowej czy platformy cyfrowej może być czasochłonne, a niektórych stacji po prostu nie ma w pakiecie danego abonenta. W lepszej sytuacji są odbiorcy naziemni, gdzie kanałów jest znacznie mniej i kolejność taka sama w całym kraju.
- Na listach odbiorników telewizji naziemnej w strumieniu DVB-T i DVB-T2/HEVC numery LCN (Logical Channel Number), tj. identyfikatory wskazujące kolejność poszczególnych kanałów, nadawane są odgórnie przez KRRiT w celu lepszej i spójnej nawigacji. U operatorów płatnej telewizji pozycje na dekoderach są bardzo różne i zależą od strategii marketingowej danego operatora, oglądalności poszczególnych stacji czy ustaleń biznesowych z nadawcami - zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anita Góral z AKPA Polska Press.
Platformy promują własne stacje
Kiedyś wielu odbiorców na pierwszym kanale ustawiało stację TVP1. Logicznym było więc, że po naciśnięciu cyfry 1 na pilocie, uruchomi się telewizyjna „Jedynka”. Były prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski nie krył rozczarowania tym, że platformy cyfrowe postępują obecnie inaczej. Zaapelował w czerwcu do rządzących o przyjęcie przepisów, dzięki którym zawsze na kanale 3 będzie TVP3 w wersji adekwatnej do miejsca zamieszkania danego odbiorcy. Przepisy narzucające operatorom kolejność najważniejszych kanałów obowiązują na przykład w Wielkiej Brytanii. Tam zawsze lista programów na dekoderze zaczyna się od BBC One.
Rządzący wsłuchali się w te prośby, bo przyjęte niedawno przez rząd prawo komunikacji elektronicznej przewiduje, że pierwsze pięć pozycji na dekoderach zajmą wyłącznie kanały TVP.
W przypadku Polsat Box pierwsza pozycja przypada Polsatowi. W nieistniejącej już platformie n listę otwierał TVN. Po fuzji z Canal+ nic nie zmieniło się aż do 10 sierpnia 2022 roku. Wówczas „jedynka” przypadła Canal+ Family, stacji emitującej wiele powtórek np. z Canal+ Premium, ale dostępnej także w tańszych pakietach. Z danych Nielsena wynika, że już po pierwszym tygodniu od zmiany Canal+ Family miał średnio 0,11 proc. udziału w rynku, podczas gdy wcześniej tylko 0,04 proc. Stacja zyskała więc widzów. Nie stracił ich jednak zdegradowany na pozycję 5 TVN.
- Chcemy zapewnić lepszą ekspozycję kanałów własnych i emitowanych na nich treści. Teraz na pierwszych czterech pozycjach znalazły się kanały Canal+ - tłumaczy posunięcie w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Piotr Kaniowski, rzecznik prasowy Canal+. Za Canal+ Family znalazły się Canal+ Premium HD, Canal+ Domo i Canal+ Kuchnia.
- Nie ma w tym więc nic dziwnego, że platforma satelitarna na pierwszych pozycjach promuje własne kanały, tak właściwie było od zawsze, a stacje niszowe z najniższą oglądalnością czy FTA plasuje na końcu tej listy. Większość sieci czy platform dzieli jednak wszystkie kanały według określonej systematyki, tj. tematyki kanału (np. główne stacje ogólnotematyczne, stacje informacyjne, kanały filmowe i serialowe, odpłatne Premium, dokumentalne, rozrywkowe, sportowe, dla dzieci, muzyczne, zagraniczne, radiowe) czy grup kanałów z portfolio danego nadawcy - ocenia Góral.
Kłopotów ze znalezieniem TVP1 nie powinni mieć widzowie sieci kablowych. W UPC i sieci Toya to 1 pozycja, a w Vectrze 101 (lista zaczyna się od kanału Vectra Info na 100 pozycji).
Duble stacji zmorą abonentów platform cyfrowych?
Choć platformy cyfrowe umieszczają swoje stacje wysoko na listach kanałów, to dodatkowo kilkukrotnie je dublują. Na przykład w Polsat Box, główny Polsat jest dostępny na 1 i 111 pozycji, Polsat News na 5, 60, 66, 117, 202, a Polsat Sport na 11, 119 i 205 pozycji, dodatkowo płatne stacje Polsat Sport Premium zajmują pozycje 210-215, 310-315, 810-815. Osoby, które chcą obejrzeć na przykład Ale Kino+ (424 pozycja) muszą przedzierać się pilotem przez dziesiątki dubli i nieaktywnych (PPV) stacji. Widzowie szukający szybkiej informacji nie znajdą TVN24 i TVP Info obok Polsat News, na początku listy. Muszą przełączyć na kanał, gdzie znajduje się cały bloczek stacji informacyjnych.
Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu twierdzi, że lista powinna spełniać oczekiwania klientów. - W grudniu zeszłego roku wprowadziliśmy nowy układ kanałów we wszystkich dekoderach – do odbioru telewizji satelitarnej, kablowej IPTV i internetowej. Lista programów jest intuicyjna i bazuje na podziale tematycznym, co zapewnia jeszcze większy komfort wyszukiwania ulubionych kanałów i treści. Każda „setka” na liście kanałów jest przypisana do innej kategorii, np. sportowej czy filmowej. Ten czytelny i intuicyjny sposób prezentowania programów telewizyjnych sprawia, że korzystanie z naszej telewizji jest wygodne - wyjaśnia Zomer w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Dlaczego zatem tyle stacji dubluje się? Nie chodzi tylko o stacje Polsatu. Na przykład kanały AXN zajmują pozycję 35-37, 139-140, 414-417. - Z racji przyjętych kategorii tematycznych niektóre stacje dla wygody widzów mogą się powtarzać, np. kanały Eleven Sports czy HBO znajdziemy odpowiednio wśród kanałów sportowych i filmowych, ale także na pozycjach dla kanałów premium - odpowiada Zomer.
W przypadku Canal+ duble dotyczą najczęściej własnych stacji tego nadawcy. Canal+ Premium zajmuje 2, 31, 71, 176 i 206 pozycję, Canal+ Kuchnia można znaleźć na 4 i 211 kanale, Canal+ Domo na 3 i 210 kanale, a Canal+ Sport 3 na 39, 173 i 203. Niektóre pozycje mogą zaskakiwać. Na przykład AXN Black, AXN White i AXN Spin zajmują odpowiednio 291-293 kanały. Znalazły się za niektórymi stacjami zagranicznymi (Rai Uno, Rai Due, Al Jazeera, NHK World, KBS World) telezakupowym kanałem TV Okazje, Tele i Polonią 1, tuż przed TV Rachunek, stacjami erotycznymi i radiowymi. Słaba pozycja 3 stacji AXN (główny AXN zajmuje 114 kanał) doprowadziła do spekulacji o ich planowanym wycofaniu z Canal+. W przeszłości operator tak postępował z kanałami, które potem usuwał (Trace Urban, Da Vinci).
Im słabsza pozycja danej stacji, tym słabsza oglądalność. Wygodnym widzom nie chce się przełączać setek kanałów. - Umówmy się, że nikt nie przegląda całej listy kanałów, tylko zatrzymuje się na czymś, co go zainteresuje na pierwszych lokatach lub też od razu przechodzi na zapamiętane przez siebie numery kanałów, które najczęściej ogląda. Bardzo często oglądamy biernie telewizję, włączając jakiś kanał z pierwszej dwudziestki, a ostatecznie zajmujemy się czymś zupełnie innym z grającym telewizorem w tle. Pozycja na dekoderze ma więc duże znaczenie i może mieć wpływ na ostateczny wybór oglądanych treści, a co za tym idzie – oglądalność danej audycji czy stacji. Dublowanie kanałów na liście jest powszechne od jakiegoś czasu i faktycznie – z punktu widzenia odbiorców – wprowadza pewien chaos, ale z perspektywy nadawców zwiększa prawdopodobieństwo, że zatrzymamy jednak swoją uwagę na danym kanale - komentuje Góral z AKPA Polska Press.
Duży operator kablowy pracuje nad nową listą
Także sieci kablowe przy tworzeniu list nie zawsze ułatwiają życie klientom. W UPC kolejność kanałów zależy od rodzaju dekodera. Są trzy warianty: Horizon, Mediabox i UPC TV 4K Box. Na wszystkich urządzeniach zaskoczeniem może być wysoka pozycja stacji PPV Polsat Sport 1-6 (81-86). Ponieważ operator nie wskazał stacji, które zajęłyby pozycje od 33 do 80, to dodatkowo płatne kanały znalazły się tuż za najważniejszymi telewizjami naziemnymi oraz informacyjnymi. Wysoko na liście umieszczone zostały też niszowe Tele 5 i Polonia 1. Kanały sportowe natomiast wymieszano. W przypadku urządzeń Horizon zajmują pozycje 81-86 (Polsat Sport Premium 1-6), 235-240 (Canal+ Sport 1-2, Eleven Sports 1-3), 501-515 (m.in. Canal+ Sport 5, Eurosport 1-2, Eleven Sports 1-3, Sportklub, Extreme Sports).
UPC nie zdradza jaką filozofią firma kierowała się decydując na taki układ. - Pracujemy nad nowym układem. O jakichkolwiek zmianach będziemy informować w odpowiednim czasie - informuje Wirtualnemedia.pl Michał Fura, rzecznik prasowy UPC Polska. Nie zdradza czy listy na wszystkich dekoderach zostaną ujednolicone i czy będą ułożone tak samo jak w Play. Od kilku miesięcy UPC Polska należy do właściciela tego operatora telekomunikacyjnego.
- Kanały PPV to stacje eventowe, które nadają tylko okresowo pojedyncze wydarzenia sportowe, więc pozycjonowanie ich na pierwszych lokatach spotkałoby się z pewnością z irytacją widzów, którzy nie korzystają z usług PPV albo nie interesują się sportem. Ale już na przykład kanały Polsat Sport Premium w UPC znajdują się dość wysoko, co ma pewnie zachęcić widzów do skorzystania z dodatkowo płatnej oferty - ocenia Góral.
Niektórym kanałom trudno przypisać kategorię
Mimo sukcesu serwisów streamingowych, wielu abonentów jest przyzwyczajonych do tradycyjnego przełączania kanałów. Irytują ich „kafelki” znane ze streamingu. Operator kablowy Toya dba o to, żeby kanały znajdowały się w konkretnych kategoriach. Nie zawsze to się udaje. Podzielone są na przykład stacje informacyjne. TVP Info jest na kanale 18, pozycje 26-30 zajmują Polsat News, Polsat News 2, Biznes 24, TVN24, TVN 24 Bis, pozycje 43-44 przypadły Wydarzeniom24, News 24 (42 kanał to Red Carpet), a 630 TV Republika.
- Filozofia, którą Toya stosuje od początku wprowadzenia telewizji cyfrowej jest oparta o następujące założenia: Ułożenie listy kanałów powinno być wygodne i intuicyjne dla Abonentów, kanały najniższego pakietu, w którym są programy z NTC (naziemnej telewizji cyfrowej) znajdują się na początku listy, kanały są pogrupowane według kategorii: ogólne, informacyjne, filmowe, rozrywkowe, muzyczne, dla dzieci, sportowe, popularno-naukowe, dla dorosłych. Grupy kanałów rozpoczynają się od pełnych setek. Nie ma pogrupowanych kanałów względem technologii nadawania - SD, HD i 4K. Są one umieszczane w stosownych grupach. W miarę możliwości kanały z tej samej kategorii pochodzące od jednego nadawcy są umieszczane obok siebie. Zmian dokonujemy jak najrzadziej aby uszanować przyzwyczajenia Abonentów – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jacek Kobierzycki, dyrektor generalny sieci kablowej Toya.
Niekiedy kategoria kanału budzi wątpliwości. Na przykład Polsat 2, który ma charakter powtórkowy, ale nadaje wiele seriali i paradokumentów. W przypadku sieci Toya został umieszczony obok stacji filmowo-serialowych. - Oczywiście układ kanałów rozszerzał się wraz z rozwojem oferty i dodawaniem nowych pozycji programowych. Jednakże warto zauważyć, że czasami trudno zakwalifikować dany program do konkretnej kategorii gdyż jednoznacznie nie da się go określić lub kanały zmieniają gruntownie swoją tematykę - tłumaczy Kobierzycki.
Listy ulubionych nie rozwiązują problemu
W przypadku Vectry zaskoczeniem jest wysoka pozycja na liście Comedy Central (107), Polonii 1 (127) czy TV Trwam (124). TVN24 zajmuje 136, 801 i 807 pozycje, a Polsat News tylko 802. - Kolejność kanałów to nasza propozycja, decyzję co do ulubionych stacji pozostawiamy klientom - w każdej chwili mogą stworzyć listę swoich ulubionych kanałów, oznaczając dany kanał jako „ulubiony”. Jednocześnie cały czas słuchamy uważnie głosu naszych klientów, także w kwestii udoskonalenia aktualnych list, i już pracujemy nad jeszcze lepszym sposobem tworzenia i zarządzania ich ulubionymi kanałami - tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Justyna Grzelak, koordynatorka ds. PR Vectry.
Do tworzenia list ulubionych zachęca też rzeczniczka Cyfrowego Polsatu. - Dekodery umożliwiają stworzenie swojej listy ulubionych kanałów. Ponadto dekodery podłączone do Internetu prezentują listę „ostatnio oglądane”, która zapewnia bardzo szybki dostęp do najczęściej wybieranych kanałów – mówi Zomer. Jej zdaniem, pożądaną stację można też szybko znaleźć dzięki podziałowi na kategorie tematyczne. - W menu dekodera kanały można w prosty sposób wyszukiwać/filtrować według kategorii tematycznych, np. sport, filmy, rozrywka, muzyka, dla dzieci itp. Nie musimy zatem znać pozycji poszukiwanej stacji ani przeszukiwać całej listy, wystarczy wybrać interesującą nas kategorię, a zostaniemy skierowani do grupy kanałów o tej tematyce. Ponadto można wyszukiwać konkretne programy po nazwie albo skorzystać z opcji "inne emisje programu", "znajdź podobne" - dodaje rzeczniczka Cyfrowego Polsatu.
Także pozostali operatorzy kablowi i satelitarni zapewniają nas, że abonenci mogą przygotować swoje listy ulubionych stacji. W praktyce w przypadku niektórych dekoderów jest to niewygodne i czasochłonne. Nie każdy abonent jest też osobom zaawansowaną technicznie, która umie korzystać z takich funkcji. - Jeśli chodzi o listy ulubionych stacji na dekoderach, szczerze mówiąc nigdy z tego nie korzystałam i nie wiem, czy taka funkcjonalność na odbiornikach telewizyjnych jest w ogóle popularna. Tu rządzi pilot i zazwyczaj włączamy od razu zapamiętany numer stacji. Problem zacząłby się w momencie, gdyby numeracja była zbyt często modyfikowana, tak na szczęście nie jest. Owszem, w aplikacjach mobilnych musimy zdefiniować na początku listę ulubionych, bo przekopanie się przez całą listę byłoby zbyt uciążliwe. To jednak udogodnienie wyłącznie dla użytkownika, które z punktu widzenia operatorów czy nadawców zamyka abonentów na nowe kanały czy dodatkowo płatne treści na żądanie - zauważa Anita Góral.
Zdaniem przedstawiciela sieci kablowej Toya, taka funkcjonalność ma jednak sens i przydaje się klientom. - We wszystkich odbiornikach, od początku wdrożenia w Toya telewizji cyfrowej, ustawianie listy ulubionej kanałów jest możliwe i bardzo proste, wręcz intuicyjne. Ustawienie niezależnie od modelu odbiornika jest bardzo zbliżone, widnieje w tym samym miejscu w głównym Menu (zakładce). Listy można dowolnie nazywać i w prosty sposób przełączać się między nimi. Dodatkowo istnieje możliwość sortowania kanałów w obrębie każdej z list. Ilość list możliwych do ustawienia wynosi 10. Głównym ułatwieniem dla użytkowników jest fakt, że EPG obejmuje kanały objęte wybraną listą. Ponadto odbiornik po ponownym włączeniu "pamięta" ostatnio oglądaną listę i nie trzeba jej ponownie wybierać. Według naszej wiedzy Abonenci bardzo często korzystają z tej funkcjonalności – zapewnia Kobierzycki.
Dołącz do dyskusji: Bałagan na listach kanałów operatorów płatnej telewizji. „Dublowanie wprowadza chaos”