Materna w spocie kandydata PO na prezydenta Krakowa. Internauci krytykują za przekaz
Na finiszu kampanii samorządowej w Krakowie kandydat KO na prezydenta miasta Aleksander Miszalski opublikował spot, w którym występuje razem ze znanym satyrykiem Krzysztofem Materną. Internauci szybko skrytykowali jednak główny przekaz wyborczej reklamówki.
W spocie wyborczym Aleksander Miszalski spotyka Krzysztofa Maternę. Aktor i satyryk jest jednak posmutniały. „Jestem smutny, wie Pan, bo mam problem. Chodzi o to, że pracuję w Krakowie, ale jestem zameldowany gdzie indziej i nie mogę na Pan głosować w drugiej turze” – żali się politykowi Materna. „No przykro mi też, ale takie jest prawo” – odpowiada mu kandydat na prezydenta Krakowa. Panowie chwilę potem grzecznie się żegnają.
Za pięć dni Kraków wybierze swoją przyszłość. Będziemy więc dalej z Krzysztofem Materną przekonywać mieszkańców do wzięcia udziału w wyborach i oddania na mnie głosu!#PrezydentMiszalski #zSercemDlaKrakowa pic.twitter.com/wOZCrLA70o
— Aleksander Miszalski (@OlekMiszalski) April 16, 2024
Do spotu użytkownicy serwisu X dodali informację kontekstową: „W wyborach na prezydenta miasta prawo głosu przysługuje osobom, które stale zamieszkują na terenie gminy. Nie jest konieczne zameldowanie w danej gminie”. Przekaz reklamy o konieczności meldunku przy głosowaniu został też skrytykowany przez internautów.
Miszalski krytykowany za spot wyborczy
„Co ma na celu publikacja tego filmu?” - pyta Jan Śpiewak, aktywista ruchów miejskich. „W jakim celu powstał ten filmik? Po co? Ta kampania jest tragiczna, już drugi samobój (wcześniej byl film z profesorem i nazwiskiem)” – ocenił specjalista ds. mediów społecznościowych Wojciech Kardyś.
Zobacz: TVP Info pokaże debatę kandydatów na prezydenta Krakowa
„Fajne, ale proszę więcej nie robić” – skomentowała dziennikarka Blanka Aleksowska.
„Taki fikołek to policzek dla waszego Własnego elektoratu, który pół roku temu tak mocno mobilizowaliście. A gdzie Wasze europejskie i demokratyczne wartości?"; "Kiedy demokracja staje się zagrożeniem dla lokalnego układu pojawiają się filmy takie jak ten", "Czy Pan zrodził i ustanowił jakieś nowe przepisy prawa? Uzależnia Pan status mieszkańca i obywatelską pełnię praw wyborczych od statusu podatnika? To dlaczego Pan, który ma pracodawcę w Warszawie kandyduje na prezydenta Krakowa? Właśnie dlatego na Pana nie zagłosuję. Słabe.", "Komorowski 2.0 po faceliftingu z kampanii prezydenckiej" - krytykują Miszalskiego internauci.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Krakowie Aleksander Miszalski zmierzy się z Łukaszem Gibałą.
Dołącz do dyskusji: Materna w spocie kandydata PO na prezydenta Krakowa. Internauci krytykują za przekaz
Ilu potrzeba tych "internautów", żeby móc napisać, że krytykują lub chwalą? Dwóch wystarczy?