Angielski klub grozi pozwem Mateuszowi Borkowi za wypowiedzi o rehabilitacji polskiego piłkarza
Mateusz Borek ujawnił, że w związku z jego wypowiedziami w Kanale Sportowym o kontuzji Jakuba Modera, zatrudniający piłkarza angielski klub Brighton grozi mu pozwem. - W ogóle się tym nie przejmuję. Niech składają sprawę, jak chcą - stwierdził Borek.
Jakub Moder poważnej kontuzji więzadeł krzyżowych doznał wiosną ub.r. i nadal nie wrócił do gry. W maju br. Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego zasugerował, że część odpowiedzialności za tak długą nieobecność zawodnika spada na nieodpowiednią opiekę medyczną.
Stwierdził wprost, że odpowiadają za to „ci, którzy go rehabilitowali”. - W Anglii są miliony, nawet miliardy funtów, ale rzeczy medyczne często w klubach kuleją - dodał.
Borek zaznaczył, że wcześniej wypowiedział już taką tezę, za co Brighton skierował do niego pismo przedprocesowe, domagając się zdementowania tych słów na antenie. - Odpisałem: „no to mnie pozywajcie”, bo ja miałem dane z PZPN i z obserwacji różnych lekarzy, którzy pracują z Moderem - opisał dziennikarz.
W ostatnim wydaniu „Mocy Futbolu” powiedział, że dostał kolejne, dłuższe pismo od angielskiego klubu w tej sprawie. - W ogóle się tym nie przejmuję. Niech składają sprawę, jak chcą - zapewnił.
Mateusz Borek jest jednym z udziałowców i głównych twórców Kanału Sportowego, jako komentator współpracuje z Telewizją Polską (komentuje m.in. część meczów piłkarskiej reprezentacji Polski) i Viaplay (komentuje głównie mecze ligi niemieckiej).
Kanał Sportowy w czerwcu br. przekroczył poziom miliona subskrybentów na YouTubie, a zamieszczone tam materiały zanotowały łącznie ok. 600 mln odtworzeń.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Właściciele spółki i główni twórcy Kanału, Tomasz Smokowski, Mateusz Borek, Michał Pol i Krzysztof Stanowski, zdecydowali, że dostaną łącznie 4 mln zł dywidendy.
Dołącz do dyskusji: Angielski klub grozi pozwem Mateuszowi Borkowi za wypowiedzi o rehabilitacji polskiego piłkarza