SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Michał Brański: globalnie Amazon przegra z Netflixem, który ma bardziej uniwersalne treści

- Amazon to bezdyskusyjny czempion „Kowalskich”, musi iść szeroko, co widać po ogromnym rozrzucie tematycznym i przystępności, ale jest zorientowany głównie na amerykańskiego widza. W bliskiej przyszłości nie zagrozi globalnie Netflixowi, który adresuje swoje usługi do pełnego przekroju „big city people” i dziś oferuje lepszy UX - ocenia dla serwisu Wirtualnemedia.pl Michał Brański, szef strategii Grupy WP.

Michał Brański Michał Brański

Amazon będzie razem z Netflixem oraz HBO i Disneyem kształtować globalny rynek SVOD-ów. Każdy z tej czwórki wnosi inną perspektywę i aktywa. Netflix, czyli usługa adresująca gusta pełnego przekroju „big city people” (od niezamożnych, tinderujących singli poprzez normalsów do klasy wyższej średniej).

HBO, czyli coś naprawdę premium, czasem „edgy/artsy”, jak powiedzą Amerykanie - w tych rodzinach widzę Netflix i HBO jednocześnie subskrybowane.

Disney zorientowany jest na rodzinną rozrywkę, słodko i bezpiecznie, róż i brokat, przedmieścia.

A Amazon? To bezdyskusyjny czempion „Kowalskich”, musi iść szeroko. To widać na poziomie doboru oryginalnych produkcji (których jest już blisko 60) - ogromny rozrzut tematyczny i przystępność.

Niestety, odsetek produkcji walczących o branżowe honory/nagrody jest niski, ale widać więcej rozumienia ducha konsumenta, który przy serialach chce się relaksować a nie spinać. Oczywiście, znajdziemy niekonwencjonalne „Man in a High Castle” i „Transparent" oraz adrenalinowy, o globalnym uroku „The Grand Tour” z niesfornymi Angolami, ale ich udział w ogólnej ofercie jest niższy niż w Netflixie.

Gdybyśmy skupili się na ofercie programowej stracilibyśmy z oczu inne fundamentalne różnice pomiędzy Amazon Prime Video a Netflixem (83 mln subskrybentów globalnie i 47 mln w USA). Pierwszy z nich wpisuje tę inicjatywę w cały ekosystem (63 z 124 mln gospodarstw w USA wykupiło Amazon Prime), kalkulując „customer lifetime value” na szeregu aktywności. Nie kto inny jak Bezos powiedział, że Złote Globy ucieszą go jedynie, jeśli przełożą się na sprzedaż rolek papieru toaletowego, wiertarek i butów.

Gdybym miał prognozować przyszłość, to w USA Netflix zrówna się z Amazonem, ale globalnie ten pierwszy zjedna sobie więcej odbiorców wyborem treści chyba bardziej uniwersalnych niż amazonowskie, niewymagające i bardziej zorientowane na amerykańskiego widza produkcje.

W rywalizacji globalnej za Netflixem i Amazonem przemawiają kompetencje technologiczne, programming wsparty big data, myślenie rynkami globalnymi, przy czym Netflix na dziś oferuje lepszy UX.

A sprawa polska? Czy język polski stanowi „fosę” nie do przekroczenia dla globalnych graczy SVOD? Odpowiedziałbym twierdząco.

Polscy telewidzowie opowiedzieli się po stronie produkcji lokalnych. O ile znajdziemy zagraniczne zamienniki dla rodzimych seriali, to nie są one końmi pociągowymi anten polskich stacji. Netflix produkujący w języku polskim w dużej skali? Włóżmy to między bajki. Na dodatek telewizyjna „wielka czwórka” produkuje niezliczone reality/talent/game shows, które są przez globalnych graczy nie do podrobienia.


Michał Brański, wiceprezes ds. strategii w Grupie Wirtualna Polska

Dołącz do dyskusji: Michał Brański: globalnie Amazon przegra z Netflixem, który ma bardziej uniwersalne treści

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
t
A wp co ma?
0 0
odpowiedź
User
c
A wp co ma?


na razie stacja WP1 ma niezły wp... od widzów
0 0
odpowiedź
User
Ala
On tak na serio czy chciał pokazać że poznał nowe słowa ?
0 0
odpowiedź