Monika Olejnik przeprasza za fotomontaż z Andrzejem Dudą i Breivikiem

We wtorek rano Monika Olejnik krytycznie odniosła się na Facebooku do wystąpienia prezydenta Dudy w Londynie, który mówił Polakom, że nie widzi zmian w kraju, a polski rozwój jest widoczny „głównie w statystykach”. Zdjęcie, którego dziennikarka Radia ZET użyła do wpisu było fotomontażem i przedstawiało Andersa Breivika unoszącego rękę na sali sądowej. Norweskiemu terroryście dorobiono twarz Dudy.

SKANDAL! Monika Olejnik umieszcza zdjęcie zdjęcie terrorysty Breivika z wklejoną twarzą @AndrzejDuda! pic.twitter.com/H23IHUXtPg

— Michał Górnicki (@michalgornicki) wrzesień 15, 2015

Na błąd zwrócili uwagę internauci i osoby komentujące wpis, a Monika Olejnik usunęła wpis i przeprosiła za dodane zdjęcie. - Niestety to jedno z pierwszych zdjęć, które pojawia się, gdy wpisze się „Andrzej Duda” w wyszukiwarkę. Tylko w chorej głowie mógł powstać pomysł na taki fotomontaż - napisała dziennikarka.

„Pytanie na śniadanie” przeprasza za mem wyśmiewający otyłe kobiety. „Niezręczność w upale”

Faktycznie po wpisaniu w Google imienia i nazwiska prezydenta wyszukiwarka pokazuje kilka fotografii Andrzeja Dudy, a wśród nich znajduje się kontrowersyjny fotomontaż. Kiedy jednak się w niego kliknie wyszukiwarka wskazuje, że jest to kadr z prześmiewczego filmiku na YouTubie, powstałego w okresie kampanii prezydenckiej.

Przypomnijmy, że na początku września PiS wykorzystał w swoim spocie wyborczym fragmenty „Kropki nad i” wraz z wizerunkiem Moniki Olejnik. Po proteście TVN24 i dziennikarki usunięto te ujęcia.

Facebookowy fanpage Moniki Olejnik obserwuje 119 tys. użytkowników.