Zygmunt Solorz z 10 mld zł drugi wśród najbogatszych Polaków, twórca Wish przed szefami Techlandu i CD Projekt

W porównaniu z zeszłorocznym rankingiem „Wprost” majątek Zygmunta Solorza wzrósł z 9,1 do 10,1 mld zł. Na jego wycenę wpływa przede wszystkim kurs akcji Cyfrowego Polsatu, zdecydowanie największej firmy należącej do biznesmena (ma jej kapitału 57,34 proc.).

Według ceny z końca piątkowej sesji (29,64 zł) kapitalizacja Cyfrowego Polsatu wynosi 18,95 mld zł, a pakiet należący do Solorza jest wart 10,87 mld zł, przy czym na potrzeby rankingu „Wprost” brano nieco niższy kurs z początku czerwca. Walory Cyfrowego Polsatu półtora tygodnia temu, tak samo jak Playa i Orange Polska, mocno zdrożały po podwyżce cen w ofercie abonamentowej ogłoszonej przez Play, co wielu analityków zinterpretowało jako koniec niekorzystnej finansowo dla operatorów wojny cenowej.

Już na początku br. kurs Cyfrowego Polsatu wzrósł z poziomu 22-23 zł do 25-27 zł, po tym jak na wniosek Zygmunta Solorza firma przyjęła politykę dywidendową na najbliższe trzy lata, zgodnie z którą będzie wypłacać akcjonariuszom po minimum 595 mln zł dywidendy rocznie (według obecnej struktury akcjonariatu Solorz będzie dostawał 341 mln zł). Tegoroczna dywidenda został podzielona na dwie transze.

Z początkiem kwietnia Tobiasa Solorza, syna Zygmunta, na stanowisku prezesa Cyfrowego Polsatu zastąpił Mirosław Błaszczyk, jednocześnie nastąpiły inne roszady w zarządzie. Zapowiedziano, że Tobias Solorz przejdzie do rad nadzorczych firm grupy Polsat, co komentowano jako część sukcesji realizowanej w grupie kapitałowej Zygmunta Solorza.

Znacznie gorzej radziły sobie w ostatnim okresie mniejsze firmy należące do biznesmena. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin w ub.r. przy 2,3 mld zł wpływów zanotował 463,7 mln zł straty netto, m.in. wskutek 376 mln zł odpisów w związku z utratą wartości aktywów trwałych. Od połowy kwietnia obowiązki prezesa firmy pełni Henryk Sobierajski, wcześniej wieloletni szef Polsat News.

W konsekwencji słabych wyników kurs spółki zmalał z ok. 8,50-9 do ok. 7 zł, a pakiet 51,55 proc. akcji należących do Zygmunta Solorza przy kursie 6,90 zł z zamknięcia handlu w piątek jest wart 180,8 mln zł.

Grupa kapitałowa Elektrim zanotowała w ub.r. 458,8 mln zł straty netto oraz 1,18 mld zł z tytułu przepływów pieniężnych. Natomiast Plus Bank od końca maja ma kuratora wyznaczonego przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Do Zygmunta Solorza należy też 17,42 proc. kapitału ATM Grupy, firmy produkującej głównie seriale i programy tv. Przy obecnym kursie ten pakiet jest wart 60,5 mln zł, z zeszłorocznego zysku biznesmen dostanie 3,4 mln zł dywidendy.

Cyfrowy Polsat z podwyższonym ratingiem od Moody’s dzięki obniżeniu wskaźników zadłużenia

Na liście najbogatszych według „Wprost” znalazł się też Heronim Ruta, przez wiele lat bliski współpracownik Solorza. Z majątkiem wycenionym na 1,4 mld zł (o 110 mln zł więcej niż rok temu) zajął 27. pozycję. W połowie czerwca ub.r. Ruta zbył na warszawskiej giełdzie 28,18 mln akcji Cyfrowego Polsatu po 22,5 zł za sztukę, zarabiając z tego 634 mln zł brutto. Ponadto sprzedał spółce Zygmunta Solorza większość udziałów firmy Ster nadającej Superstację (spółkę wyceniono na 13 mln zł).

W dół twórca Wish, w górę akcjonariusze CD Projekt

W pierwszej dziesiątce zestawienia „Wprost” są jeszcze dwie osoby z branży nowych technologii. Piotr Szulczewski, twórca aplikacji zakupowej Wish, z majątkiem oszacowanym na 5,35 mld zł, zajął siódme miejsce. Przed rokiem był piąty z 5,9 mld zł.

Na ósmej pozycji znalazł się Paweł Marchweka, właściciel i prezes produkującej gry firmy Techland. Jego stan posiadania oszacowano na 4,36 mld zł, podczas gdy przed rokiem w ogóle nie uwzględniono go na liście. Tydzień temu Techand pokazał zwiastun drugiej części swojej hitowej gry „Dying Light”, która ma trafić do sprzedaży wiosną przyszłego roku.

W zestawieniu są też najwięksi akcjonariusze indywidualni CD Projektu: wiceprezes spółki Marcin Iwiński (ma 12,64 proc. jej kapitału), współzałożyciel spółki Michał Kiciński niepracujący w niej od wielu lat (10,91 proc.) i wiceprezes Piotr Nielubowicz (6,38 proc.).

Iwiński z majątkiem oszacowanym na 2,55 mld zł zajął 13. miejsce (przed rokiem był 17. z 1,8 mld zł), Kiciński - z 2,2 mld zł jest 15. (w czerwcu ub.r. 1,8 mld zł i 17. pozycja), a Nielubowicz - z 1,3 mld zł jest na 30. miejscu (rok temu był na 40. z 1 mld zł).

Kurs giełdowy CD Projekt w lipcu ub.r., po prezentacji gameplaya długo oczekiwanej gry „Cyberpunk 2077”, pierwszy raz przekroczył poziom 200 zł. Potem nastąpił duży spadek, m.in. w związku z roszczeniami prawnym do serii „Wiedźmin” zgłoszonymi przez Andrzeja Sapkowskiego, ale od początku br. cena znów rosła, a od kwietnia utrzymuje się powyżej 200 zł.

Tydzień temu CD Projekt ogłosił, że „Cyberpunk 2077” trafi do sprzedaży 16 kwietnia 2020 roku, a w grze pojawi się postać o wyglądzie Keanu Reevesa.

W zestawieniu „Wprost” nie uwzględniono natomiast prezesa CD Projekt Adama Kicińskiego, który ma 3,46 proc. walorów spółki przy kursie 207,40 zł wartych 690 mln zł. Powinno to mu dać pozycję szóstej dziesiątce rankingu.

Branżę gier wideo na liście „Wprost” reprezentuje też Krzysztof Kostowski, prezes Playway mający 40,91 proc. akcji spółki. Na początku czerwca były one warte 508 mln zł, co dało biznesmenowi 78. miejsce.

Firma zadebiutowała na warszawskim rynku giełdowym jesienią 2016 roku, odtąd jej kurs wzrósł z 50 do 170 zł (a w kwietniu br. sięgał nawet 200 zł).

Gacek i Klicki ze wzrostami, mocno w dół Aldona Wejchert

Na 46. miejscu w zestawieniu „Wprost” znalazł się Przemysław Gacek, jego stan posiadania oszacowano na 895 mln zł. Przed rokiem był 51. z 786 mln zł. Gacek jest założycielem, prezesem i największym udziałowcem Grupy Pracuj.pl, do której należą serwisy ogłoszeniowe Pracuj.pl i Rabota.ua. W połowie 2017 roku mniejszościowy pakiet udziałów firmy kupił fundusz TCV, wyceniając ją na 1,5 mld zł.

Krzysztof Klicki, właściciel i wieloletni szef Kolportera, jest natomiast 50. z majątkiem oszacowanym na 800 mln zł. W skali roku awansował o trzy pozycje, a jego stan posiadania wzrósł o 60 mln zł.

Bardzo duży spadek zanotowała natomiast Aldona Wejchert, główny udziałowiec Grupy ITI, która kilka lat temu sprzedała swoje najważniejsze aktywa, m.in. Grupę TVN, Multikino i Legię Warszawa. Majątek Wejchert wyceniono na 621 mln zł, co dało 68. pozycję. Rok temu była na 31. miejscu z 1,2 mld zł. Nie wyjaśniono, z czego wynika tak duży spadek.

Tak samo jak przed rokiem na 400 mln zł oszacowano stan posiadania Łukasza Wejcherta. W skali roku biznesmen przesunął się w rankingu z 87. na 98. miejsce.

W tegorocznym zestawieniu nie ma już natomiast Mariusza Waltera, współzałożyciela i obok Jana Wejcherta głównego udziałowca Grupy ITI. Przed rokiem jego majątek oszacowano na 700 mln zł, co dało 55. pozycję na liście.

Sołowow na czele, Czarnecki stracił 1,1 mld zł

W tegorocznym rankingu „Wprost” pierwsze miejsce zajął Michał Sołowow z majątkiem wycenionym na 12,1 mld zł. Sołowow zwyciężył też w podobnym zestawieniu „Forbesa” opublikowanym w lutym br., tam stan posiadania biznesmena wyceniono na 13,3 mld zł.

Na liście „Wprost” drugie miejsce zajął Zygmunt Solorz, a kolejne - sklasyfikowani osobno Sebastian i Dominika Kulczykowie. Majątek każdego z dzieci Jana Kulczyka oszacowano na 7 mld zł, o 100 mln zł mniej niż rok wcześniej.

Piąty jest główny akcjonariusz Dino Tomasz Biernacki z 6,3 mld zł, szósty - właściciel Polpharmy Jerzy Starak z 5,9 mld zł, siódmy - Piotr Szulczewski, a ósmy - Paweł Marchewka. Na dziewiątym miejscu umieszczono Zbigniewa i Mateusza Juroszków, właścicieli firmy bukmacherskiej STS i deweloperskiej Atal, których majątek wyceniono na 3,5 mld zł. Czołową dziesiątkę zamyka Antoni Ptak (właściciel m.in. Ptak Fashion City i Ptak Warsaw Expo) z 3,1 mld zł.

Z kolei w końcówce listy znaleźli się sportowcy. Majątek Anny i Roberta Lewandowskich oszacowano na 450 mln zł, dzięki czemu zajęli 88. miejsce, a stan posiadana Marcina Gortata - na 400 mln zł (97. miejsce). Lewandowscy i Gortat oprócz kontraktów sportowych zarabiają na umowach marketingowych i własnych firmach.

Największy spadek w zestawieniu zanotował Leszek Czarnecki, główny akcjonariusz Getin Noble Banku i Idea Banku. Przed rokiem z 1,5 mld zł był 22., a teraz jego majątek wyceniono na 393 mln zł, co dało 99. pozycję. Stan posiadania Czarneckiego skurczył się, bo mocno w dół poszły kursy jego banków, m.in. z powodu afery GetBacku uderzającej głównie w Idea Bank i po ujawnieniu w listopadzie ub.r. nagranej przez biznesmena rozmowy z szefem KNF.

Oba banki na przełomie ub. i br. musiały pożyczyć środki z NBP, żeby zachować płynność finansową. Obecnie szukają inwestorów (Getin Noble Bank właśnie podał, że dostał dwie niewiążące oferty od funduszy inwestycyjnych), zaprezentowały też słabe wyniki finansowe za cały ub.r. i pierwszy kwartał br. KNF nie zgodziła się na ich fuzję, wyznaczyła natomiast kuratora dla Idea Banku.

Majątki osób z listy szacowano przede wszystkim na podstawie wyceny posiadanych przez nie pakietów udziałów w firmach. W przypadku spółek giełdowych opierano się na kursie z początku czerwca, a wartość pozostałych podmiotów określano metodą porównawczą na podstawie ostatnich dostępnych raportów finansowych. Natomiast przy wycenie nieruchomości skorzystano w pomocy specjalistycznych firm.