„Nasz nowy dom” z Romanowską jako prowadzącą. "Widzowie ją polubią"
Elżbieta Romanowska w czwartek zadebiutowała jako prowadząca reality show Polsatu „Nasz nowy dom”. Pojawiła się tam na miejsce Katarzyny Dowbor, która od początku programu, przez dziesięć lat, była jego gospodynią. - W każdym formacie wchodzi się w buty poprzedniej osoby. Ona wypracuje sobie własną formułę, ale to kwestia iluś odcinków, kiedy znajdzie swój autorski sposób funkcjonowania – ocenia Maciej Grzywaczewski.
W czwartek wieczorem aktorka Elżbieta Romanowska zadebiutowała jako prowadząca reality show „Nasz nowy dom” w Polsacie. Zastąpiła Katarzynę Dowbor, która była gospodynią programu przez dekadę.
Pierwszy odcinek 21. sezonu reality-show „Nasz nowy dom” z udziałem Romanowskiej oglądało średnio 904 tys. osób. To o 140 tys. widzów mniej niż miało otwarcie programu przed rokiem, kiedy gospodynią była jeszcze Katarzyna Dowbor. Jednak pierwszy program w tym sezonie rywalizował częściowo z meczem reprezentacji Polski - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
W mediach społecznościowych już po pierwszym odcinku w jesiennej ramówce zaroiło się od komentarzy na temat nowej prowadzącej. Część widzów zarzuciła jej brak naturalności i luzu. Inni jednak zaznaczali, że Romanowska nie jest pozbawiona ciepła, które miała jej poprzedniczka.
Maciej Grzywaczewski, były szef TVP1 (w latach 2004-2006) i były wiceprezes ATM Grupy, pozytywnie ocenia pierwszy odcinek z Romanowską.
- Nie mam złych wrażeń. Wiadomo, że ona jest zupełnie inna niż Dowbor, natomiast ma w sobie tyle ciepła i wdzięku, że widzowie ją polubią - przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Wiadomo, że wszyscy przyzwyczajają się do prowadzącego, zwłaszcza jeśli prowadzi tyle lat. Romanowska to jednak naprawdę fajna dziewczyna, daje sobie radę, nie czuje się, że jest zagubiona. Buduje fajną relację z matką i chłopcem z autyzmem w pierwszym odcinku. Czuje się, że jest to ciepłe i prawdziwe - podkreśla.
W mediach społecznościowych nie brak komentarzy, że nowa prowadząca próbuje naśladować swoją poprzedniczkę. - W każdym formacie wchodzi się w buty poprzedniej osoby. Ona wypracuje sobie własną formułę, ale to kwestia iluś odcinków, kiedy znajdzie swój autorski sposób funkcjonowania. Z czasem widz się do niej przyzwyczai, polubi ją. Ona ma dużo ciepła, sympatii i dobroci. Jest dobrą aktorką, ale widać w niej autentyczne zainteresowanie drugą osobą, to nie jest sztampowe - uważa Grzywaczewski.
Widz wróci
Czy Romanowskiej uda się pociągnąć kolejne sezony „Naszego nowego domu”? - Myślę, że tak. To nie jest przypadkowa osoba. Ma osobowość, ciepło. Ludzie będą musieli się do niej przyzwyczaić, ale może ona ściągnąć trochę innych widzów, na przykład wielbicieli „Rancza” - ocenia były prezes TVP. - Zmiana prowadzącego to zawsze ciężka decyzja, ale gdyby to był autorski pomysł pani Katarzyny, byłaby to inna sprawa. Ale to format, w którym ona musiała wejść w uszyte buty i teraz jest ta sama sytuacja. Jeśli ta zmiana to nie strzał kulą w płot, a tak nie jest w tym przypadku, to widz wróci i będzie oglądał - przewiduje Grzywaczewski.
Pierwszy odcinek „Naszego nowego domu” z Romanowską jako prowadzącą zgromadził przed telewizorami średnio 904 tys. osób – o 140 tys. mniej niż miało otwarcie programu przed rokiem (dane Nielsen Audience Measurement).
- Pytanie, czy widz się trzymał, czy uciekał, trzeba by sprawdzić takie dane. To trudne do oglądania, bo odcinek trwa prawie 45 minut, wchodzą też reklamy – podkreśla jednak Grzywaczewski. Wpływ na wynik czwartkowego odcinka mógł mieć fakt, że częściowo konkurował z meczem Polska-Wyspy Owcze. Jego transmisja rozpoczęła się o 20.45 („Nasz nowy dom” wystartował o 20.05).
Elżbieta Romanowska jest aktorką, zagrała w takich serialach Polsatu jak „W rytmie serca”, „Świat według Kiepskich”, „Samo życie”, „Pierwsza miłość” czy „Hotel 52”, a ostatnio w serialu „Swaci”, dostępnym w Polsat Box Go. Znana jest też widzom „Rancza” emitowanego w TVP1. Wystąpiła ponadto w 11. edycji programu Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Katarzyna Dowbor prowadziła „Nasz nowy dom” od początku emisji, czyli od 2013 roku. W maju Edward Miszczak, od niedawna dyrektor programowy Telewizji Polsat, poinformował o zakończeniu z nią współpracy.
Także w maju ruszyły nagrania kolejnego sezonu show już z Romanowską jako jego prowadzącą.
Udział Polsatu w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2022 roku wyniósł 7,3 proc.
Dołącz do dyskusji: „Nasz nowy dom” z Romanowską jako prowadzącą. "Widzowie ją polubią"
Niestety widzowie to dostrzegli co widać w komentarzach. Kultowy program niestety został spektakularnie wykastrowany.
niektorym producentom wydaje sie wciaz ze mozna pogrywac z widzem na rynkach EM ale to droga do upadku formatu w jego dawnej formie