Netflix wejdzie na rynek gamingowy. Zatrudnił byłego szefa EA i Facebooka
Netflix utworzył nowe stanowisko wiceprezesa ds. rozwoju gier. Objął je Mike Verdu, były wiceprezes Facebooka i dyrektor Electronic Arts. Spekuluje się, że platforma szykuje się w tej sposób na ekspansję na rynku gamingowym.
Mike Verdu będzie podlegał dyrektorowi operacyjnemu Netfliiksa, Gregowi Petersowi.
Mike Verdu od 1990 roku w branży gier wideo
Verdu założył własną firmę zajmującą się oprogramowaniem w wieku 20 lat. Następnie sprzedał ją i przeniósł się do branży gier wideo w 1990 roku. Późniejsze doświadczenie zdobywał w studiach produkujących gry - Atari, Electronic Arts (w tym tytułami z serii The Sims, Plants vs. Zombies i Star Wars), Kabama i Zynga.
Nowy menadżer Netfliksa od maja 2019 roku był wiceprezesem Facebooka, odpowiedzialnym za treści AR/VR.
Netflix postawi na gry wideo
Według źródeł cytowanych przez agencję Bloomberg, Netflix w ciągu roku wejdzie na rynek z własną ofertą gier. Mają one pojawić się w bibliotece platformy obok treści wideo, jak filmy seriale i dokumenty, bez dodatkowych opłat.
Gry mają wzmocnić ofertę Netfliksa, zwłaszcza na rynkach, na których jego wzrost ostatnio spowolnił m.in. w Stanach Zjednoczonych. Gry mają uzupełniać niektóre z jego programów i filmów oraz pomóc zastąpić część treści utraconych na rzecz innych serwisów steramingowych. Mają również bardziej odróżniać usługę od płatnej telewizji na żywo.
W pierwszym kwartale br. liczba subskrybentów Netflixa zwiększyła się o 3,98 mln do 207,64 mln, podczas gdy prognozowano wzrost o 6 mln. Wpływy firmy wyniosły 7,16 mld dolarów, po wzroście o 24 proc. rok do roku. Zysk operacyjny poszedł w górę z 958 mln do 1,96 mld dolarów, marża operacyjna - z 16,6 do 27,4 proc., a zysk netto - z 709 mln do 1,71 mld dolarów. Każdy z tych wskaźników osiągnął rekordową wartość w historii Netflixa.
Dołącz do dyskusji: Netflix wejdzie na rynek gamingowy. Zatrudnił byłego szefa EA i Facebooka