Nielsen: Widzowie spędzają ponad 10 minut na szukaniu czegoś do obejrzenia
Odbiorcy streamingu mają nawet 40 tys. różnych kanałów i źródeł, więc spędzają coraz więcej czasu, by w ogóle znaleźć coś do obejrzenia. Często decydują się też na klasyczne programy niż oryginalne produkcje - wynika z raportu „State of play” Nielsena.
Nielsen opublikował raport „State of play”. Jak piszą autorzy, w ciągu trzech lat liczba dostępnych telewidzom programów wzrosła o 1,1 mln – obecnie odbiorcy w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Meksyku i Niemczech mają do dyspozycji ponad 2,7 mln tytułów. 86,7 proc. tej liczby dostępna jest w serwisach streamingowych. Odbiorcy nie wiedzą jednak, co wybrać – 20 proc. twierdzi, że nie może znaleźć niczego do obejrzenia, dlatego decyduje się robić coś innego.
W Australii nawet 70 proc. widzów korzysta z platform streamingowych (gdzie spędza średnio 1,7 godziny dziennie). W Meksyku streaming odpowiada już za 21,4 proc. ogólnego wykorzystania telewizorów – jeszcze w grudniu ub.r. było to 15,2 proc.
Widzowie spędzają coraz więcej czasu na wyborze odpowiedniego filmu. Obecnie jest to średnio 10,5 minuty. Jeszcze w marcu 2019 roku było to jedynie niecałe 7,5 minuty.
Łatwości wyboru nie sprzyja mnogość źródeł. Według Nielsena, istnieje niemal 40 tys. różnych kanałów i źródeł filmów na streamingu dostępnych widowni w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Meksyku i Niemczech (prawie 80 proc. dostępnych jest w USA).
Nielsen przewiduje wzrost darmowych kanałów streamingowych z reklamami (free ad-supported television, FAST). Działają one często podobnie jak tradycyjna telewizja, mają ramówki, program emitowany jest na żywo, a nie – jak w serwisach VOD – na żądanie klienta. W czerwcu Gracenote Video Data miało 1,4 tys. kanałów FAST w swojej bazie danych (z czego 1,05 tys. dostępnych w USA).
Użytkownicy platform streamingowych coraz więcej czasu poświęcają produkcjom, które pierwotnie emitowane były w klasycznej telewizji.
Nielsen zauważa, że widzowie nie mogą wybrać czegoś do obejrzenia, bo brak jest spersonalizowanego odkrywania kontentu. Produkcje są katalogowane pod względem różnych informacji (tytuł, gatunek, data i kraj produkcji) – potrzebne są jednak metadane, które ułatwią użytkownikom wybór interesujących ich treści. Słowa kluczowe powinny zawierać kategorie jak nastrój, temat czy scenariusz.
Metadane mogą też, zdaniem Nielsena, pomóc reklamodawcom. Metadane pozwolą im trafić do odpowiedniego targetu (np. mówiącego tym samym językiem), wyemitować reklamę dostosowaną do kontekstu danej produkcji.
W Polsce w lipcu udział streamingu w całkowitej oglądalności na ekranie telewizora wyniósł 6,9 proc.
Dołącz do dyskusji: Nielsen: Widzowie spędzają ponad 10 minut na szukaniu czegoś do obejrzenia