SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nowe prawo działalności gospodarczej. Ma być korzystniejsze dla przedsiębiorców

Zasada, że organy administracji powinny interpretować niejasności w przepisach na korzyść przedsiębiorców czy zakaz nadużywania uprawnień przez urzędników znajdą się w nowym prawie o działalności gospodarczej. Pojawi się w nim także nowa definicja działalności gospodarczej oraz nakaz, aby nie karać początkujących przedsiębiorców za drobne naruszenia przepisów.

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Ministerstwo Gospodarki pracuje nad nowymi przepisami, regulującymi działalność gospodarczą. Na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego dostępny jest już projekt założeń nowego aktu prawnego. Wynika z nich, że resort gospodarki chce wprowadzić do przepisów rozwiązania, które mogą poprawić sytuację przedsiębiorców.

Nie tylko dla zysku
Obecna ustawa o swobodzie działalności gospodarczej mówi, że „działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, […], a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły”. Jak widać więc, przepisy za jeden z podstawowych elementów działalności gospodarczej uważają jej zarobkowy charakter.
Tymczasem w nowym prawie o działalności gospodarczej pojawi się nowa definicja działalności gospodarczej, która obejmie również przedsięwzięcia nienastawione na zysk. A więc, wg projektu resortu gospodarki, działalnością gospodarczą będzie „stała działalność zarobkowa lub mająca inny cel gospodarczy, wykonywana na własne ryzyko w sposób trwale zorganizowany i ciągły”.

Kilkanaście zasad w nowym prawie
Resort chce wprowadzić do przepisów zasady, regulujące zarówno stosunki między przedsiębiorcami a urzędnikami, jak i prawa i obowiązki przedsiębiorców. Jeszcze raz zostanie przypomniane, że każdy ma prawo do prowadzenia działalności gospodarczej i że każdy przedsiębiorca powinien być traktowany tak, jak inni, i że nie można go w żaden sposób dyskryminować.

Wróci także – znany z ustawy o działalności gospodarczej z 1988 r., czyli tzw. ustawy Wilczka – zapis, że to, co nie jest wyraźnie zabronione prawem, jest dozwolone. Pojawi się także zasada, którą prezydent Bronisław Komorowski przy pomocy nowelizacji Ordynacji podatkowej zamierza wpisać do prawa podatkowego, czyli nakaz, aby niedające się usunąć niejasności przepisów było interpretowana na korzyść przedsiębiorcy. Z tym, że po wpisaniu do PDG będzie ona obejmować także inne przepisy, dotyczące przedsiębiorców. Jednocześnie resort chce przenieść tę zasadę rozstrzygania na korzyść prowadzących działalność gospodarczą na postępowania, jakie prowadzą urzędnicy. Więc jeśli okaże się, że nie da się w sposób całkowicie pewny ustalić stanu faktycznego w jakimś przypadku, wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść przedsiębiorcy.

Zasad jest więcej, wśród nich np. zasada proporcjonalności, nakazująca urzędnikom podejmowanie jedynie takich działań, które są adekwatne do oczekiwanych celów, czy też zasada wspierania przedsiębiorczości. Resort gospodarki chce także, aby urzędy uwzględniały w swoich działaniach oczekiwania przedsiębiorców i żeby były związane przekazaną przedsiębiorcy informacją o oczekiwanym sposobie załatwienia sprawy, o ile – jak wynika z projektu – zostanie ona jasno zakomunikowana zainteresowanemu.

MG chce także skończyć z wymogiem noszenia ciągle tych samych dokumentów do różnych urzędów. Po wejściu w życie PDG jeden urząd nie będzie mógł żądać od przedsiębiorcy informacji, które może uzyskać w innym urzędzie. Sam zaś w miarę możliwości będzie udzielał informacji przedsiębiorcy, o ile ten o to poprosi.

Urzędnik przyjmie niekompletny wniosek
Nowe prawo o działalności gospodarczej zakłada, że przy wydawaniu decyzji narzucającej przedsiębiorcy konieczność wykonania jakiejś czynności, urzędnicy będą ustalali rozsądne terminy, a więc biorące pod uwagę potrzebny czas i interes społeczny. Będą musieli także przyjmować wnioski niekompletne, dzięki czemu przedsiębiorca nie będzie musiał obawiać się opóźnienia w rozpoczynaniu postępowań. Jednocześnie potwierdzenie przyjęcia wniosku zostanie poszerzone m.in. informację o „milczącej akceptacji” (o ile w danym przypadku to rozwiązanie funkcjonuje), czyli przedsiębiorca będzie wiedział, że brak odpowiedzi ze strony urzędu w odpowiednim terminie będzie równoznaczne z decyzją pozytywną.
Przedsiębiorcy – wg projektu założeń do prawa o działalności gospodarczej – powinni być informowani o tym, jakie jest planowane rozstrzygnięcie w ich sprawie, co pozwoli im złożyć np. dodatkowe wyjaśnienia. Jednocześnie także resort chce dać przedsiębiorcom prawo do przyjęcia obowiązków, od których spełnienia urząd uzależnia wydanie zgody w jakiejś dziedzinie. Oznacza to, że np. przedsiębiorca ubiegający się o zgodę na budowę zakładu, który nie dopełnił wszystkich wymagań, będzie mógł je wypełnić po ich wskazaniu przez urzędników. To pozwoli na uzyskanie potrzebnego zezwolenia już w pierwszym postępowaniu, podczas gdy w obecnym stanie prawnym przedsiębiorca musiałby po wypełnieniu zobowiązań wszczynać nową procedurę administracyjną.

W kontrolach także nieco inaczej
Innym elementem, wymagającym poprawki, są – wg Ministerstwa Gospodarki – przepisy dotyczące kontroli. Chce ono na przykład, aby kontrole planowe były dokonywane na podstawie wcześniejszej analizy ryzyka wystąpienia nieprawidłowości. Ma to uchronić przedsiębiorców, u których do tej pory nie stwierdzono nieprawidłowości, przez niepotrzebnym sprawdzaniem przez urzędników.

Innym pomysłem, który znalazł się w projekcie założeń nowego prawa, jest możliwość odstąpienia od karania przedsiębiorcy, który rozpoczyna działalność gospodarczą. W okresie roku od startu urzędnicy, którzy dopatrzą się niewielkich uchybień, będą udzielali jedynie pouczenia.

Przedsiębiorca będzie mógł także prosić o przeprowadzenie wspólnej kontroli przez przedstawicieli kilku urzędów, jeśli dotyczy to jednego obszaru, co z jednej strony skróci liczbę sprawdzeń, a z drugiej przyspieszy niektóre procedury (np. w sprawie dopuszczenia budynku do użytkowania).

Ambitny termin
Resort gospodarki chce, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać już od 1 stycznia 2016 r. To termin ambitny, biorąc pod uwagę, że na razie powstały jedynie założenia do projektu ustawy.



Marek Siudaj, Tax Care

Dołącz do dyskusji: Nowe prawo działalności gospodarczej. Ma być korzystniejsze dla przedsiębiorców

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl