Wg maili Dworczyka szef PAP ustalał z premierem wywiad z prezydentem. „Narracja gotowa, trzeba poprzecinać pytaniami”

Na screenie przedstawiono maile z 7 marca ub.r., kiedy trwała kampania przed wyborami prezydenckimi. Po godz. 13 Mateusz Morawiecki miał w mailu do Wojciecha Surmacza przypomnieć swoje ustalenia z prezydentem Andrzejem Dudą dotyczące utworzenia nowego Funduszu Medycznego o wartości ponad 2,7 mld zł rocznie.

- Wojtek - czy mógłbyś dać jakiegoś sprytnego dziennikarze aby przeprowadził bardzo pilnie wywiad z panem prezydentem ws. funduszu - narracja jest gotowa tylko trzeba ładnie to wszystko ująć i po przecinać pytaniami - czytamy w screenie domniemanego maila od szefa rządu. - Pan prezydent jest panem prezydentem i nie wiem dokładnie jak to ułożymy ale generalnie chodzi mi o treść - miał zaznaczyć Morawiecki (pisownia oryginalna).

- Działamy. Pytania już są gotowe, pójdą do Błażeja Spychalskiego, a ja je wysyłam właśnie do Mariusza Chłopika. Myślę, że na jutro rano - żeby nie przegrzać - rozmowa z Tobą. I to już sobie zrobimy na spokojnie - czytamy w odpowiedzi, którą Wojciech Surmacz miał wysłać po pół godziny.

- Tak będzie najlepiej. Tak działajmy. Dopilnuj tego Wojtek! - miał odpowiedzieć Morawiecki. - Pilnuję 24/7 - odpisał Surmacz.

Wojtek, daj sprytnego dziennikarza, zeby z PAD zrobił wywiad.
Pytania są juz gotowe. pic.twitter.com/rJ3FGIcfKt

— P@weł (@winatuska1) October 18, 2021

Screeny maili zostały ujawnione, ponieważ były wysyłane także na prywatny adres szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Od czerwca br. zawartość jego skrzynki jest stopniowo publikowana, początkowo maile zamieszczano w rosyjskim komunikatorze Telegram, a obecnie w serwisie Poufna Rozmowa.

Jarosław Kaczyński o wycieku maili Michała Dworczyka: za błędy się odpowiada

Błażej Spychalski przez ponad trzy lata był prezydenckim ministrem ds. kontaktów z mediami. Z kancelarii Andrzeja Dudy odszedł z końcem września br., według ustaleń „Gazety Wyborczej” na początku października zaczął pracę w państwowym koncernie Orlen.

Mariusz Chłopik niedawno przeszedł z PKO BP (był tam przez kilka lat dyrektorem ds. Ekstraklasy i gamingu) do Legii Warszawa na stanowisko pełnomocnika zarządu ds. projektów infrastrukturalnych i szkoleniowych. Jest uznawany za nieformalnego współpracownika Mateusza Morawieckiego. Na początku ub.r. wskutek błędu Facebooka można było przez kilka godzin sprawdzić, którzy użytkownicy zamieszczają wpisy na fanpage’ach z znanych osób i marek. Okazało się, że treści na fanpage’u szefa rządu publikował Mariusz Chłopik.

Wywiad w PAP ukazał się po kilku godzinach od maili

Wojciech Surmacz nie zamierza komentować tej sprawy. - Z uwagi na fakt, że mamy do czynienia z anonimowym źródłem, udostępniającym zmanipulowane informacje, których pochodzenie wynika z przestępstwa, powstrzymuję się od jakichkolwiek komentarzy i udzielania odpowiedzi - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl.

- Bardzo dziękuję wszystkim dziennikarzom, którzy zachowując zdrowy rozsądek, nie ulegają emocjonalnej presji wywieranej przez platformy społecznościowe - zaznaczył.

Dziennikarze komentujący sprawę zwrócili uwagę, że 7 marca ub.r. wieczorem jako depesza PAP opublikowano wywiad z Andrzejem Dudą na temat Funduszu Medycznego. Autorem rozmowy jest Rafał Białkowski.

- I jakże sprawnie poszło. Umówienie wywiadu z pierwszą osobą w państwie, nagranie, spisanie, redakcja, autoryzacja, publikacja w jeden dzień. Od 14:05 do 22:00 i gotowe. Szacuneczek - ironizował na Twitterze Michał Gostkiewicz z Wirtualnej Polski.

I jakże sprawnie poszło. Umówienie wywiadu z pierwszą osobą w państwie, nagranie, spisanie, redakcja, autoryzacja, publikacja w jeden dzień. Od 14:05 do 22:00 i gotowe. Szacuneczek:https://t.co/PJCScnzeKC https://t.co/vUH92SslhU

— Michał Gostkiewicz 🇵🇱 🇪🇺 (@mgostkiewicz) October 18, 2021

Za to Marcel Zatoński z „Pulsu Biznesu” zwrócił uwagę, że Polska Agencja Prasowa zgodnie z ustawą o jej działaniu „ma obowiązek upowszechniać stanowiska Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Ministrów”, a ponadto „umożliwia innym naczelnym organom państwa prezentowanie stanowisk w ważnych sprawach państwowych”.

- Błędnie interpretujesz ten przepis. Takie same obowiązki ma przecież od zawsze TVP i Polskie Radio, ale tu nie chodzi o robienie „wywiadów” pod ustawione pytania tylko obowiązek publikacji oficjalnych stanowisk czy komunikatów - napisał do Zatońskiego Paweł Prus - były dziennikarz, obecnie partner w Good Story.

Ładnie się już wszyscy oburzają na PAP, ale prawdę mówiąc ja się oburzyć nie potrafię pic.twitter.com/boUtvRArgQ

— Marcel Zatoński (@pbzatonski) October 18, 2021

Wielu dziennikarzy skrytykowało na Twitterze to, jak prezes PAP i premier ustalali wywiad z prezydentem.

- "Pytania są już gotowe". Pseudo-dziennikarstwo polskiej disco-prawicy. Komuna na całego - napisał Janusz Schwertner z Onetu. - „Pytania gotowe”, „narracja jest gotowa” i „poprzecinać pytaniami” - ktoś ma jeszcze wątpliwości jakiego dziennikarstwa chcą rządzący? - spytał Radomir Wit z TVN24.

- To ja już się nie dziwię, dlaczego PAD jest jedynym prezydentem RP, z którym nie miałem wywiadu i raczej mieć nie będę - skomentował Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

Pamiętam, że to PAP była pierwszym miejscem, w którym bardziej doświadczeni dziennikarze uczyli mnie przykładania ogromnej wagi do najdrobniejszych detali, jakości materiałów, używanego języka, wreszcie do dziennikarskiego obiektywizmu. Niby kilkanaście lat, a jakby wieczność.

— Łukasz Rogojsz (@Lukasz_Rogojsz) October 18, 2021

Surmacz szefem PAP od 2018 roku

Wojciech Surmacz prezesem Polskiej Agencji Prasowej został na początku 2018 roku, został wybrany w konkursie przeprowadzonym przez Radę Mediów Narodowych. Przedtem przez ponad rok pracował w Polskim Radiu, kolejno jako szef redakcji gospodarczej i wicedyrektor Trójki.

Od maja 2014 roku do sierpnia 2016 roku był redaktorem naczelnym „Gazety Bankowej” i wGospodarce.pl, zastąpił go tam Maciej Wośko. Wcześniej Surmacz pracował jako dziennikarz w miesięczniku „Forbes” (w latach 2011-2014), tygodniku „Newsweek Polska” (2007-2011) i dzienniku „Puls Biznesu” (w latach 1998-2007).

Media w mailach Michała Dworczyka

W minionym tygodniu w serwisie Poufna Rozmowa pojawił się screen maila z wiosny 2015 roku wysłanego do Michała Dworczyka przez Krzysztofa Nowinę-Konopkę. Obecny dziennikarz „Wiadomości” TVP miał prosić polityka o przesłanie dalej CV.

W drugiej połowie września ujawniono screeny maili, z których wynikało, że w październiku 2018 roku Mateusz Morawiecki przygotował medialną obronę, gdy stowarzyszenie Miasto Jest Nasze zarzuciło, iż jego doradca Maciej Kaliński reprezentował też interesy reprywatyzacyjne w Warszawie. „Kto dzwoni w tej sprawie do TVP, kto do normalniejszych portali typu Interia?” - spytał w upublicznionym mailu szef rządu.

Według innych maili Mateusz Morawiecki uczestniczył w przygotowywaniu odpowiedzi dla dziennikarzy TVN, którzy w 2019 roku dopytywali o jego loty w statusie HEAD. Szef rządu w ujawnionej korespondencji radzi "ważyć każde słowo" i proponuje, by tak formułować odpowiedź dla dziennikarzy, by "było widać, że to jakaś ogólna, mistyczna, ezoteryczna procedura”.

W połowie września pojawiły się screny maili, w których dziennikarz „Faktów” TVN Krzysztof Skórzyński radził Michałowi Dworczykowi w sprawie komunikatu o szczepieniach przeciwko koronawirusowi. TVN Grupa Discovery zawiesiła Skórzyńskiego i zdjęta z ramówki prowadzony przez niego w TVN24 magazyn „Sprawdzam”. W zeszłym tygodniu poinformowano, że dziennikarz pozostanie w firmie, ale nie będzie pracował przy programach o tematyce politycznej.