Smaszcz-Kurzajewska pozywa nc+ za zwolnienie z pracy. „Bez związku z obowiązkami pracowniczymi”
Paulina Smaszcz-Kurzajewska pozwała spółkę ITI Neovision o bezprawne zwolnienie z pracy kiedy przebywała na zwolnieniu lekarskim. Domaga się przywrócenia na poprzednie stanowisko. - Jest to oczywisty odwet za kwestie niemerytoryczne, bez związku z wykonywaniem obowiązków pracowniczych - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl jej adwokat Waldemar Gujski. - Stan zdrowia pani Pauliny nie miał żadnego wpływu na decyzję o zakończeniu współpracy - wyjaśnia nam Edyta Sadowska, wiceprezes zarządu ds. programowych nc+.
Smaszcz-Kurzajewska pracowała w nc+ na stanowisku rzecznika prasowego oraz dyrektora ds. PR i komunikacji zewnętrznej od stycznia 2016 roku. Na początku 2018 roku zaczęły się jej poważne problemy zdrowotne - w lutym przeszła operację neurochirurgiczną, a ponowny zabieg operacyjny lekarze przeprowadzili w grudniu. Choroba wpłynęła na nieobecności w pracy, ale managerka podkreślała, że nawet przebywając na zwolnieniu lekarskim nie przestała wykonywać swoich obowiązków zawodowych.
W połowie października ub.r. nc+ poinformowała o odejściu szefowej PR-u z firmy. W oficjalnym komunikacie podano jedynie, że Paulina Smaszcz-Kurzajewska „kończy współpracę z platformą nc+”. Obie strony nie komentowały tej sprawy. Jej obowiązki, w tym zarządzanie pracą działu PR, przejął tymczasowo Piotr Kaniowski, zatrudniony na stanowisku kierownika ds. PR korporacyjnego, technologii i ofert. Kaniowski raportuje bezpośrednio do Jacka Balickiego, który od 2014 roku jest wiceprezesem ds. marketingu nc+.
Dwa miesiące po rozstaniu była dyrektor ds. PR i komunikacji nc+ po raz pierwszy odniosła się do odejścia z firmy. Udzieliła w grudniu wywiadu dwutygodnikowi „Viva!” (ukazał się na stronie internetowej pisma), w którym mocno krytykowała poprzedniego pracodawcę.
- Mój pracodawca pokazał mi, że jak zaczyna się problem zdrowotny to ja, moja praca, osiągnięcia, nagrody, nadgodziny, przepracowane weekendy, święta, urlopy kompletnie się nie liczą. Mimo, że miałam najlepsze wyniki, byłam najwyżej ocenianym dyrektorem, menagerem, który z zespołem dostawał najwięcej nagród - przez 23 lata PR Canal + nie dostał tyle nagród za działania public relations, co przez trzy lata mojej kadencji - mimo tego, wszyscy mają cię w dupie - opisywała wtedy Paulina Smaszcz-Kurzajewska.
- Walczysz miesiącami by stanąć na nogi, by wrócić w dobrej formie, ledwo chodzisz, ale wciąż czujesz tę cholerną odpowiedzialność za ludzi, za obowiązki, za projekty, za relacje, ale nikt z twoich ludzi z pracy do ciebie nie przyjedzie, nie zadzwoni. Nikt cię nie zapyta jak się czujesz, ale już z rynku donoszą, że szukają dla mnie zastępstwa, bo przecież nie wiadomo jak skończy się moja choroba więc mogę za chwilę być bezużyteczna. Zaczynają się insynuacje, konflikty w zespole, podważanie mojego autorytetu, szykany moich ludzi. Obcy ludzie są przyjemniejsi, życzliwsi, bardziej empatyczni niż ci, których kształtujesz, uczysz, promujesz, dajesz im szansę na rozwój lub przynosisz im nagrody, chronisz w sytuacjach kryzysowych i zmagasz się z efektami ich arogancji lub braku kompetencji na rynku - tłumaczyła.
Z kolei o zdobyciu Brązowego Spinacza za najlepszą strategię PR za serial „Kruk. Szepty słychać po zmroku” miała dowiedzieć się z internetu. W kategorii Kultura i media nagrodę otrzymali wspólnie nc+ i Havas PR Warsaw. - Udają, że mnie nie ma. Chciałam powiedzieć mojej firmie, że jeszcze czekam na nagrodę za serial „Nielegalni”, do którego wymyśliłam strategię od a do z i jak zawsze podziękuję swoim ludziom w zespole, bo bardzo ciężko pracujemy, by osiągać wyniki - skarżyła się w „Vivie!” Smaszcz-Kurzajewska.
Zarzuty wobec nc+ o pogłębienie choroby
W zeszły wtorek Paulina Smaszcz-Kurzajewska udzieliła wywiadu w internetowym programie „Newsweek Opinie”, w którym przyznaje, że została zwolniona. W rozmowie z dziennikarką Renatą Kim padają oskarżenia wobec pracodawcy o to, że po powrocie do pracy po operacji „stała się bezużyteczna”, bo w firmie „uznano, że trzeba zbudować nową sytuację”. Była pracownica zarzuca nc+, że brakowało wsparcia i empatii dla jej choroby, a zamiast tego została zwolniona i po chorobie „wyrzucono ją jak starą szafę”.
- (Moja firma pozostawiła mnie) bez zainteresowania, bez opieki i można jeszcze powiedzieć, że dołożyła się do tego, że moja choroba się pogłębiła. Nagle okazało się, że łatwo można mnie zastąpić, że można przejąć mój zespół, że można mi podziękować jeszcze obrzucając błotem. (...) - W moim przypadku myślano: hmm, a jak ta choroba się skończy, a jeśli nagle się okaże, że ona nie może? - mówi w rozmowie z „Newsweekiem”.
Smaszcz-Kurzajewska pozywa nc+ o bezprawne zwolnienie
Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, po zwolnieniu Paulina Smaszcz-Kurzajewska podjęła kroki prawne przeciwko spółce ITI Neovision, właścicielowi platformy nc+. Spór dotyczy przyczyn i okoliczności rozwiązania umowy o pracę. Pozew wpłynął do wydziału pracy w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie.
Mecenas Waldemar Gujski z kancelarii Gujski&Zdebiak, reprezentujący Smaszcz-Kurzajewską, wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl, że jego klientka została zwolniona z pracy w trakcie zwolnienia lekarskiego. Nie zgadza się z tym, dlatego pozwała byłego pracodawcę. Jest to postępowanie w trybie odwoławczym.
- Między stronami jest ewidentny spór. Kwestionujemy przyczyny i sposób rozwiązania umowy o pracę z panią Pauliną Smaszcz-Kurzajewską. Uważamy, że jest to oczywisty odwet za kwestie niemerytoryczne, które nie miały żadnego związku z wykonywaniem przez nią obowiązków pracowniczych. Powody rozwiązania umowy zupełnie nie były związane z oceną jej pracy - opisuje nam Gujski.
Adwokat nie odpowiada jednak, czy owe „kwestie niemerytoryczne” dotyczą stanu zdrowia, działań w pracy tudzież innych spraw związanych bezpośrednio lub pośrednio z pracą w nc+. Pozew liczy kilkadziesiąt stron. - Z naszej strony ocena jest jednoznaczna - mówi Waldemar Gujski.
Paulina Smaszcz-Kurzajewska domaga się w pozwie przywrócenia do pracy na poprzednie stanowisko i na takich samych warunkach. Na razie nie zgłasza roszczenia finansowego. Domaga się za to dopuszczenia dowodów i świadków, których - jak informuje mec. Gujski - są „dziesiątki”.
Czy Smaszcz-Kurzajewska będzie podejmowała dalsze kroki prawne w celu ochrony dóbr osobistych? Mecenas Gujski tego nie wyklucza, ale zaznacza, że to inne postępowanie. - Już w postępowaniu przed sądem pracy elementy ochrony dóbr osobistych będą poruszone - podkreśla.
nc+ odpowiada: przedstawiany obraz sytuacji jest nieprawdziwy
Portal Wirtualnemedia.pl poprosił platformę nc+ o ustosunkowanie się do poważnego zarzutu byłej pracownicy o „pogłębienie choroby” z winy pracodawcy. - Jesteśmy bardzo zaskoczeni wypowiedziami pani Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej. Przedstawiany przez nią obraz sytuacji jest nieprawdziwy - odpowiada nam Edyta Sadowska, wiceprezes zarządu ds. programowych nc+.
- Umowa pani Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej została rozwiązana przez pracodawcę z jego inicjatywy. Firma miała ku temu bardzo ważne i uzasadnione powody. Podkreślamy, że ani stan zdrowia pani Pauliny, ani nieobecności w pracy wynikające z jej złego stanu zdrowia, wbrew sugestiom, nie miały żadnego wpływu na decyzję o zakończeniu naszej współpracy - wyjaśnia Edyta Sadowska.
Smaszcz-Kurzajewska w nc+ od 2016 roku
Paulina Smaszcz-Kurzajewska pracowała w spółce ITI Neovision, operatorze platformy nc+, od stycznia 2016 roku. Ma ponad 20-letnie doświadczenie związane z działalnością w zakresie public relations i komunikacji. W dotychczasowej karierze zawodowej pracowała m.in. w PTK Centertel, Onecie oraz firmie Bayer, gdzie piastowała funkcje związane z komunikacją. Była także rzecznikiem prasowym polskiego oddziału Microsoft. W przeszłości pracowała jako prezenterka TVP2 i TVP1, była zatrudniona także w Polskim Radiu.
Obecnie pracą działu PR nc+ tymczasowo kieruje Piotr Kaniowski, który z firmą związany jest od 2016 roku. Wcześniej przez dwa lata pracował w Grupie Onet-Ringier Axel Springer Polska, gdzie pełnił funkcję rzecznika prasowego portalu Onet oraz odpowiadał za działania PR należące do Grupy serwisów internetowych, tytułów prasowych, usług online i oferty wideo. W przeszłości pracował m.in. w polskim oddziale firmy Microsoft.
W 2017 roku należący do koncernu Vivendi Canal+ zwiększył liczbę abonentów do ponad 15 milionów. Natomiast działający w ramach Grupy Vivendi operator platformy nc+ w ciągu roku przyciągnął 52 tysiące nowych subskrybentów i wypracował przychody na poziomie 505 milionów euro. Na koniec grudnia ub.r. platforma nc+ miała 2,17 mln abonentów.
Dołącz do dyskusji: Smaszcz-Kurzajewska pozywa nc+ za zwolnienie z pracy. „Bez związku z obowiązkami pracowniczymi”