Rada Mediów Narodowych dalej obsadza stanowiska i nie ma czasu dla ministra Sienkiewicza
Mimo postawienia w stan likwidacji rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, Rada Mediów Narodowych wyłoniła w czwartek osoby, które będą zasiadać w ich radach nadzorczych. Zasiadający w RMN Marek Rutka informuje Wirtualnemedia.pl, że członkowie związani z PiS wykluczają spotkanie z ministrem kultury. Chyba, że cofnie zmiany w mediach publicznych.
O tym, że przewodniczący Krzysztof Czabański oczekuje na nadsyłanie kandydatur, informowaliśmy kilka dni temu. Podczas posiedzenia zapadły decyzje o powołaniu do rady nadzorczej Polskiego Radia Andrzeja Lwa-Mirskiego, Janusza Niedzieli i Tobiasza Szychowskiego. Do rady nadzorczej Polskiego Radia Pomorza i Kujaw wybrano Annę Gorzką-Augustynowicz, Macieja Marczaka i Tomasza Pawła Wiśniewskiego. W radzie nadzorczej Radia Olsztyn mają z kolei według RMN zasiadać: Mariusz Bartkowicz, Marcin Poczobutt i Zbigniew Żmijewski.
Za kandydaturami głosowali związani z Prawem i Sprawiedliwością: Krzysztof Czabański, Piotr Babinetz i Joanna Lichocka.
- Wszystkie decyzje podjęło trzema głosami. Wspólnie z Robertem Kwiatkowskim opierając się na opiniach prawnych i tym, że wszystkie siedemnaście rozgłośni regionalnych postawione są prawomocnie w stan likwidacji, postanowiliśmy nie brać udziału w głosowaniu. W tym stanie prawnym kompletnie nie ma sensu robić jakiegoś zamieszania przez powoływanie nowych rad nadzorczych. Walne zgromadzenie akcjonariuszy, czyli minister zdecydował o likwidacji i sądy uwzględniły taką decyzję – mówi Wirtualnemedia.pl Marek Rutka, który trafił do RMN z rekomendacji Lewicy.
RMN spotka się z ministrem tylko pod jednym warunkiem
Niezwiązani z PiS-em członkowie RMN zaapelowali o spotkanie tego gremium z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiejem Sienkiewiczem. To on najpierw doprowadził do odwołania władz Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych. Później postawił te spółki w stan likwidacji. Sądy w Warszawie nie wpisały do Krajowego Rejestru Sądowego likwidacji TVP i Polskiego Radia. Inaczej stało się w przypadku rozgłośni regionalnych. Zdominowana przez PiS RMN uważa, że tylko ona ma prawo wybierać zarządy i rady nadzorcze. Rada powołała na prezesa TVP Michała Adamczyka, a na członka zarządu Tomasza Owsińskiego.
- Wróciliśmy do tematu spotkania z organem właścicielskim i założycielskim mediów publicznych, czyli ministrem kultury. W grudniu proponowałem, żeby nie komunikować się poprzez media, tylko porozmawiać z panem ministrem. Robert Kwiatkowski też to dzisiaj podniósł. Chcieliśmy to wprowadzić do porządku i taką uchwałę głosować, ale przewodniczący Czabański i pani Lichocka stwierdzili, że dopóki pan minister nie wycofa się ze zmian w mediach publicznych, to nie widzą możliwości spotkania się z nim. Ogólnie nerwowo było. Widać, że okupują się na swoich pozycjach. Pani Lichocka już dzisiaj kontrolowała emocje, ale widać, że jej to przychodziło z trudem – relacjonuje Rutka.
Podczas posiedzenia zdecydowano też, że do rady programowej Telewizji Polskiej trafi była posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska. W latach 1989-2007 była związana z TVP. Pracowała głównie w TVP3 Szczecin, ale przygotowywała też materiały dla TVP Polonia, „Panoramy”, „Wiadomości” czy „Teleexpressu”. W ostatnich latach często gościła na antenie TVP Info jako gość, m.in. w programie „Strefa Starcia” Michała Adamczyka. Prokop-Paczkowska zasiądzie w radzie programowej z rekomendacji Lewicy w miejsce Joanny Scheuring-Wielgus, która została wiceministrem kultury. Koalicja Obywatelska wciąż nie wskazała następcy lub następczyni niedawno zmarłej Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej.
Dołącz do dyskusji: Rada Mediów Narodowych dalej obsadza stanowiska i nie ma czasu dla ministra Sienkiewicza
Teraz w rzeczywistości równoległej już tylko zaklinający rzeczywistość - nieskutecznie 🙂