Radio Toruń na razie nadaje testowo w DAB+. "Postaramy się, żeby ta stacja była maksymalnie lokalna"

Stacja ruszyła bez zapowiedzi kilka dni temu. Na razie nadaje wyłącznie piosenki i dżingle z nazwą rozgłośni.

Radio Toruń to nowa stacja w mieście, którą słychać tylko w odbiornikach cyfrowych. Stacja nie jest dostępna w analogowym eterze. - Obecnie nadajemy testowo. Przygotowujemy się do tego, żeby w drugiej połowie stycznia wejść z programem na żywo - mówi w rozmowie z nami Tomasz Kaczyński, redaktor naczelny Radia Toruń.

Nadawcą stacji jest spółka Polskie Lokalne Media, która ma siedzibę w Toruniu. Prowadzi lokalny portal Ototorun.pl. Niemal równo trzy lata temu (12 grudnia 2019 r.) Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że ta spółka będzie mogła uruchomić lokalne radio w systemie DAB+. Koncesja obowiązuje od 3 marca 2020 r. i została wydana na 10 lat. Dlaczego rozgłośnia ruszyła dopiero teraz? - Nasze pierwotne założenia zmieniła pandemia. W tym czasie parę osób związanych z tym projektem zdążyło się z niego wycofać, dlatego musieliśmy się przedefiniować, stąd późniejszy start, a nie chcieliśmy robić tego na dziko. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że realizujemy nasze projekty spokojnie i dotychczas raczej nam to wychodziło na dobre - mówi Tomasz Kaczyński.

Stacja jest obecna na multipleksie lokalnym DAB+ w Toruniu, który uruchomiono na początku tego roku. Jego operatorem jest spółka PSN Infrastruktura. Oprócz Radia Toruń na kanale 6C można obecnie usłyszeć cztery inne rozgłośnie: Radio Bezpieczna Podróż, Radio Profeto, Muzo.FM i WP Radio. Toruński multipleks emituje sygnał z wieżowca przy Szosie Chełmińskiej 26.

"Stawiamy na programy autorskie"

- W styczniu będziemy powoli wchodzili z szerszą ofertą programową. Ale bez fajerwerków. Mamy trochę inną strategię niż stacje nadające w analogowym eterze, bo zdajemy sobie sprawę, że na tym etapie nasycenie rynku radioodbiornikami DAB+ jest na tyle niskie, że traktujemy ten kanał dotarcia do odbiorców tylko jako jeden z możliwych. Dla nas ważny będzie internet oraz integracja z naszym portalem Ototorun.pl oraz z aplikacją - mówi nam Tomasz Kaczyński. Na razie jednak stacji nie da się słuchać poza Toruniem. Nie działa jeszcze strona internetowa rozgłośni. Wkrótce nasz sygnał będzie można usłyszeć w portalu Ototorun.pl. - Powinno się to stać do końca roku - dodaje Kaczyński.

Co znajdzie się w ofercie programowej nowej rozgłośni? - Na pewno postaramy się, żeby ta stacja była maksymalnie lokalna. Będą serwisy informacyjne i programy publicystyczne poświęcone temu, co dzieje się w Toruniu. W związku z tym, że nie działamy na FM-ie, możemy sobie pozwolić na lekkie rozformatowanie, dlatego stawiamy na programy autorskie, by być bardziej zauważalnym na rynku. Będą one związane z ludźmi, którzy są rozpoznawalni w Toruniu. Chciałbym, żeby to radio w dużej mierze było otwarte na autorów, którzy mają coś do powiedzenia i chcą coś zrobić dla lokalnej społeczności. Planujemy też postawić na autorskie programy muzyczne, bo takich brakuje w naszym mieście. Jestem już dogadany w sprawie audycji o legendach rapu. Będziemy mieć też przynajmniej dwóch DJ-ów, którzy są znani na toruńskim rynku muzycznym - zapowiada redaktor naczelny Radia Toruń.

"Disco polo raczej nie będzie"

Stacja muzycznie ma balansować między dwoma popularnymi w Polsce formatami: CHR-em i AC. - Czyli będzie to radio, które mieści się pomiędzy tym, co prezentują dziś Zetka i Eska. Ale u nas będzie jeszcze sporo muzyki z Torunia, bo mamy to szczęście, że tradycje muzyczne naszego miasta są bardzo długie i stąd pochodzi wiele zespołów, których utwory są znane w całej Polsce. Będziemy więc stawiać na toruński repertuar, żeby podkreślić naszą lokalność, a jednocześnie adresować program od odbiorcy, który słucha dziś muzyki w Radiu Zet i Radiu Eska i czerpie z tego przyjemność. Disco polo raczej nie będzie - deklaruje Tomasz Kaczyński.

Redaktor naczelny Radia Toruń na razie nie chce zdradzić, kto pojawi się na antenie nowej stacji. Zdradza jednak, że sam na pewno zasiądzie przed mikrofonem. - Siłą rzeczy jestem osobą rozpoznawalną w Toruniu ze względu na to, od ilu lat jestem związany z tutejszą radiofonią. Na razie trwają zaawansowane rozmowy z ludźmi, którzy deklarują chęć robienia programów na naszej antenie. Mogę tylko powiedzieć, że na pewno będą to osoby wcześniej związane z rynkiem radiowym w Toruniu, ale też zupełnie nowe, które do tej pory pracowały np. w telewizji czy mediach społecznościowych - zapowiada redaktor naczelny Radia Toruń.

Tomasz Kaczyński rozpoczął pracę w mediach w 1995 r. Od początku był związany z lokalnym Radiem Gra. Przez lata prowadził tam wiele programów. W 1997 r. został dyrektorem programowym tej stacji, a od 2005 r. był redaktorem naczelnym sieci Radia Gra. Ta w 2013 r. została kupiona przez spółkę Multimedia, właściciela RMF MAXXX. W ten sposób Radio Gra znalazło się w portfolio Grupy RMF. Tomasz Kaczyński rozstał się z Radiem Gra w 2019 r. Później pracował w portalu Ototorun.pl.

Nowa stacja ma identyczną nazwę jak nadające w latach 90. i na początku XXI w. Radio Toruń (w 2003 r. włączone do sieci Gold FM należącej do Grupy Radiowej Time, później przekształcone w lokalne Radio VOX FM oraz Radio Wawa). - Mam nadzieję, że wśród osób tworzących nową stację znajdą się ci, którzy kiedyś byli częścią dawnego Radia Toruń - mówi Tomasz Kaczyński.

Koncesja na nadawanie w DAB+ wygasa Radiu Toruń 2 marca 2030 r.