KRRiT oskarża o kłamstwo Radio ZET
W komunikacie rzecznika prasowego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oświadczono, że podane na jej temat informacje Radia Zet są nieprawdziwe. Według ustaleń stacji, szef KRRiT planował przelać pieniądze z abonamentu na konto założone przez Michała Adamczyka, uzurpującego sobie funkcję prezesa TVP. Nadawca Radia Zet przekazał Wirtualnemedia.pl, że oficjalne pismo w sprawie od regulatora wpłynęło w środę w godzinach popołudniowych.
We wtorek w serwisie Radia Zet Mariusz Gierszewski w artykule "Konto na TVP i ponad 100 milionów złotych. Zawiadomienie do prokuratury ws. Michała Adamczyka" opisał, że były szef TAI próbował w jednym z banków założyć konto na Telewizję Polską. Podawał się przy tym za prezesa TVP. Razem z nim był Tomasz Owsiński, podający się za wiceprezesa nadawcy.
Szef KRRiT, komentując ustalenia artykułu, napisał wczoraj wieczorem na X: "Właśnie mamy do czynienia z kolejnym przypadkiem szerzenia nieprawdy dlatego zleciłem Departamentowi Prezydialnemu KRRiT wszczęcie postępowania z urzędu w sprawie rozpowszechniania dezinformacji dotyczącej działalności konstytucyjnego organu państwa".
W środę rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wydał kolejny komunikat w sprawie artykułu Radia Zet, pod wiele mówiącym tytułem „Informacja o rzekomych planach KRRiT przekazania środków pochodzących z opłat abonamentowych na konto bankowe, które miał założyć prezes TVP SA Michał Adamczyk jest nieprawdziwa - Radio ZET rozpowszechnia fałszywe treści dezinformujące opinię publiczną”.
Zobacz: Adamczyk, Pereira i Tulicki zwolnieni dyscyplinarnie z TVP
W oświadczeniu podano, że KRRiT zwróciła się do nadawcy z prośbą o wyjaśnienia.
„Publikacja została przygotowana nierzetelnie, z naruszeniem standardów etyki dziennikarskiej i wbrew obowiązkom wynikającym z prawa prasowego. Nie została poprzedzona żadną próbą jej zweryfikowania u źródła, czyli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Zawarte w niej fałszywe informacje, w szczególności co do rzekomego udziału KRRiT w próbie przekazania niektórym osobom związanym z TVP SA jakichkolwiek środków, dezinformują opinię publiczną i tworzą chaos informacyjny przez co przyczyniają się do pogłębiania istniejących i tworzenia kolejnych napięć społecznych” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez rzecznik KRRiT.
Nadawca Radia Zet odpowie oficjalną drogą
„Wczoraj późnym południem wpłynęło pismo z żądaniem przedstawienia stanowiska nadawcy w sprawie materiału Mariusza Gierszewskiego” – przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl pytana o oświadczenie KRRiT rzecznika Eurozetu, Anna Marucha.
Dodała także: „Z organami państwowymi komunikujemy się zgodnie z procedurą określoną przepisami prawa”.
- W publikacji powołujemy się na zawiadomienie złożone do prokuratury przez likwidatora TVP. Mamy potwierdzenia ze źródeł nieoficjalnych i oficjalnych z Komendy Głównej Policji, z prokuratury. Daliśmy się także wypowiedzieć Michałowi Adamczykowi. Poprzednia sprawa z KRRiT w sprawie mojej publikacji jest w sądzie powszechnym, więc nie będę wypowiadać się o treści komunikatu Rady – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Mariusz Gierszewski. Dziennikarz przywołuje tu karę niemal pół miliona złotych, nałożoną na Radio ZET przez szefa KRRiT za naruszenie art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, od której nadawca się odwołał.
W ocenie Rady dezinformacją było podanie w grudniu 2022 roku, że amerykańskie służby nie zwróciły się do polskich o pomoc w przewiezieniu prezydenta Ukrainy przez nasze terytorium.
Dołącz do dyskusji: KRRiT oskarża o kłamstwo Radio ZET