Radosłąw Sikorski obiektem ataku hakerskiego. Ostrzegło go Google
„Ciekawe, czy Ruscy czy nasi” – tak Radosław Sikorski skomentował ujawnioną przez siebie na Twitterze informację, że na jego konto próbowali się włamać „hakerzy wspierani przez rząd jakiegoś kraju”. Takie ostrzeżenie wysłało mu Google podczas logowania się na pocztę.
Sikorski zamieścił na Twitterze wpis ze zdjęciem, na którym widać komunikat wyświetlany przez Google podczas próby logowania na konto. „Hakerzy wspierani przez rząd któregoś kraju mogą próbować ukraść Twoje hasło” – brzmi alert Google, przy jednoczesnym zastrzeżeniu: „To może być fałszywy alarm”. Dalej napisano: „Ale sądzimy, że Twoje hasło próbują wykraść hakerzy. Taka sytuacja dotyczy mniej niż 0,1 proc. Wszystkich użytkowników Gmaila”.
Dalej wyjaśniono, że administrator nie może zdradzić, skąd wie, że była próba włamania się na skrzynkę europosła – gdyż to mogłoby spowodować zmianę sposobu działania hakerów. „Ciekawe, czy Ruscy czy nasi” – skomentował Radosław Sikorski.
Ciekawe czy Ruscy czy nasi. pic.twitter.com/3yJnVNSt19
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) July 27, 2022
Kilka dni temu poinformowano, że obiektem cyberoszustwa padł także prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Na początku czerwca Trzaskowski padł ofiarą deepfake’a: odbył wideorozmowę z fałszywym merem Kijowa Witalijem Kliczką - ustaliło Radio ZET. Ofiarami oszustwa padli też włodarze czterech innych europejskich stolic. Zaś w połowie lipca br. hakerzy zaatakowali także polską policję: przez kilka godzin nie działały strony kilku wojewódzkich komend. Jak potwierdza Komenda Główna, doszło wówczas do ataku DDoS.
Dołącz do dyskusji: Radosłąw Sikorski obiektem ataku hakerskiego. Ostrzegło go Google
Boże, i to był minister spraw zagranicznych mojego kraju...