Miasto małych grzeszków w reklamie Ranigastu
Agencja Havas Engage przygotowała dwie reklamy dla produktów Famotydyna Ranigast i Ranigast SOS. We wspólnej historii przenosimy się do miasta małych grzeszków, w którym mieszkają wyraziste i kolorowe postaci, czyli detektyw, policjanci i łasuchy.
Utrzymana w zabawnej konwencji kampania jest kontynuacją działań marki, która za cel postawiła budowanie w świadomości konsumentów pozytywnego wizerunku. Jednocześnie przez podzielenie historii na dwie części, twórcom projektu udało się podkreślić unikalne cechy dwóch produktów: Famotydyna Ranigast czyli szybkie i długotrwałe działanie oraz Ranigast SOS czyli produkt przynoszący błyskawiczną ulgę i ochronę żołądka.
- Zgaga jest naszą narodową sprawą, dlatego stworzyliśmy oryginalne Ranigastowe uniwersum: Miasto małych grzeszków. Nasza seria filmów jest jak parodia kryminału noir wyreżyserowana przez Wesa Andersona. Dzięki kadrom w stylu retro, pastelowej kolorystyce i symetrycznym ujęciom nie trudno zauważyć, że robił to prawie sam Anderson – komentuje creative director, Rafał Ryś.
Marka, udowadniając działanie i niezawodność produktów, podkreśla, że nic co ludzkie nie jest jej obce a każdy z nas skusił się nieraz na jedzenie, które mogło mu nie służyć. W kampanii, Ranigast jest przedstawiony jako marka rozumiejąca kontekst i wspierająca konsumenta w codzienności, bez oceniania go.
Za strategię, kreację oraz nadzór nad produkcją kampanii odpowiada agencja Havas Engage. Kampania obejmuje dwa spoty 30”, dwa spoty 15” i billboard sponsorski. Produkcją reklam zajął się Lemon Film, postprodukcją - Xantus.
Dołącz do dyskusji: Miasto małych grzeszków w reklamie Ranigastu
Ja do reklamy o małych grzeszkach dałbym jakiegoś znanego biskupa. Taki biskupi influencer byłby prawdziwym autorytetem od grzeszków. Oferowałby odkupienie grzeszków za drobną opłatą równą cenie Ranigastu.
Ale tak zaciągać kobietę w ciąży na posterunek? Czy nie wpisała się do rejestru ciąż?