Dariusz Rosiak nie zmieni nazwy podcastu „Raport o stanie świata”. „Reakcja Polskiego Radia żenująca, nacechowana zemstą”
Dariusz Rosiak nie zmieni nazwy swojego podcastu „Raport o stanie świata”, mimo że jest ona wśród znaków towarowych, o których zastrzeżenie ubiega się Polskie Radio. - Nie ma podstaw, by nadawca zastrzegł tę nazwę - mówi Rosiak portalowi Wirtualnemedia.pl. - To, co robi radio to przejaw reakcji nacechowanej zemstą - ocenia.
„Raport o stanie świata” był autorską audycją Dariusza Rosiaka emitowaną na antenie Trójki. W styczniu br. dziennikarz rozstał się ze stacją, a „Raport” zaczął realizować jako podcast dzięki wsparciu finansowemu od internautów.
W październiku ruszyła nowa odsłona tego podcastu „Raport o stanie książek”. Natomiast w listopadzie "Raport o stanie świata" przekroczył 2 miliony odsłon na Anchor i zajmował czwarte miejsce wśród najpopularniejszych programów na Spotify.
Na początku listopada Polskie Radio wystąpiło do Urzędu Patentowego o zastrzeżenie nazw kilkudziesięciu audycji, w tym ponad 30, które były emitowane na przestrzeni lat w Trójce. Chodzi o takie programy jak „Trzy kwadranse Jazzu”, „Markomania”, „AnagrammarganA”, „Manniak po Ciemku”, „Trójka Żąda Debiutów”, „Serwis Trójki”, „Trójkowo Rockowo”, „Trójka Budzi”, „Trójkowo Filmowo”, „Muzyczna poczta UKF”, „Świąteczna poczta UKF”, „Trzy wymiary gitary” czy właśnie „Raport o stanie świata”.
W związku z tymi informacjami Wojciech Mann zmienił nazwę swojej audycji w Radiu Nowy Świat z „Bez kolejki" na „Manniak po omacku”.
„Reakcja Polskiego Radia żenująca, nacechowana zemstą”
Dariusz Rosiak nie myśli jednak o tym, żeby zmieniać nazwę swojego podcastu. – Nie widzę podstaw, by Polskie Radio zastrzegło znak towarowy „Raport o stanie świata”. Parę miesięcy temu próbowano zastrzec ten tytuł i okazało się to niemożliwe. Ten zwrot nie posiada po prostu wystarczającej wyróżnialności, wystarczających cech specyficznych, by można to było zrobić. Każdy przecież może używać słów „raport” czy „świat” - mówi Rosiak.
I dodaje: - To, co robi Polskie Radio to przejaw żenującej reakcji nacechowanej zemstą wobec wszystkich ludzi, którzy wcześniej wyrzuciło z pracy.
Nadawca: To dbałość o nasze interesy
Polskie Radio w odpowiedzi podkreśla, że istnieją przesłanki do zastrzegania tytułów audycji, gdyż nie są one "w jakimkolwiek stopniu" własnością osób je prowadzących. - Wszystkie te tytuły już dziś należą do Polskiego Radia S.A., a ich zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym jako znaków towarowych jest przejawem dbałości o interes nadawcy publicznego i ma na celu zabezpieczenie Polskiego Radia S.A. przed szeroko pojętymi nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Nawet w sytuacji gdy tytuł audycji faktycznie został zaproponowany przez redaktora prowadzącego, to Polskie Radio S.A. na mocy zawartych umów nabywało nie tylko autorskie prawa majątkowe i prawa pokrewne do takiego dzieła, ale jednocześnie w ramach wypłacanego honorarium uzyskiwało wprost zgodę dziennikarza na rejestrację tytułów dostarczonych dzieł jako znaków towarowych stanowiących własność Polskiego Radia - informuje portal Wirtualnemedia.pl Monika Kuś z biura zarządu publicznego radia.
Na koncie zbiórki Dariusza Rosiaka w serwisie Patronite.pl do tej pory udało się zgromadzić ponad 480 tys. złotych, a zadeklarowana kwota miesięcznego wsparcia od ponad 4,1 tys. patronów wynosi ponad 62 tys. zł.
Dołącz do dyskusji: Dariusz Rosiak nie zmieni nazwy podcastu „Raport o stanie świata”. „Reakcja Polskiego Radia żenująca, nacechowana zemstą”
Nic dodać, nic ująć!